Ultima Thule

U mnie teraz jest tak, że w Mozilli trza wpisać adres bez www, a w ie z www.
(Dzięki Bandyto za pomoc).

_________________
"Ale my kochamy to, co nieświadome; kusi nas wino, miłość i krew." Ernst Jünger

Ponowię swoją niedawną prośbę, która utonęła w morzu widmowych zawirowań:

http://ultimathule.nor.pl/viewtopic.php ... &start=283
Mam pytanie i prośbę jednocześnie. Czy nie można by przywrócić sklepiku Youzwy?
O ile dobrze kojarzę, to chodziło chyba o to, że jest za bardzo off-topowy??
Jeżeli tak, to przy dzisiejszym stanie forum (dwa podfora) nie powinno to być problemem.

Ja w ogóle bym poszerzył kwestię. Niejeden z nas ma jakąś płytę do sprzedania a może nawet do pozbycia się za darmo. Może by tak stworzyć trzecie podforum, które bym roboczo nazwał: "Kupię, sprzedam, zamienię, poszukuję, odstąpię" Co wy na to?

No i nie musiałoby to się ograniczać do muzyki. Ktoś może mieć jakąś rzecz zupełnie mu niepotrzebną a ktoś drugi jej potrzebować. Może to być np. książka, ubranko dla małego dziecka, stare radio itd.

Popieram. Warto sprobowac.

Ciekawy pomysł, wydaje mi się, że nikomu nie wadzi, a może tylko pomóc. Popieram

_________________
"Ale my kochamy to, co nieświadome; kusi nas wino, miłość i krew." Ernst Jünger

hmm.... Słowa ciałem się stały?

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

pierdolisz...

ja mam co robic w zyciu.... poswiecam sprawom technicznym na forum wiele czasu i zaden pseudo Harry nie bedzie mi tu mowil, co ja mam robic...

Ale widac jestes z tych co to wszystko wiedza i robia najlepiej...

jak ktos chce uderzyc, to kija zawsze znajdzie

ej, no wyluzuj chłopie
Przecież mój list nie był osobiście do ciebie - moja wina - powinienem odpowiednio wyciąć cytat. Chodziło mi o zestawienie głosów (abstrahując od tego, że Harry'ego był po prostu chamski) o podatności forum na ataki. Na szczęście tym razem to było tylko niepoinformowanie nas przez właściciela serwera, ale grudniowy atak był faktem...

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

Piotrzepanku, cytaty byly dobrze przyciete, Lafjoy zwracał się do Harego.
Oczywiście podyskutować o meritum nigdy nie zawadzi. A może ktoś z licznych już forumowiczów ma na tyle dużą wiedzę, że byłby w stanie pomóc.

I przy okazji. Co z moją prośbą kilka postów powyżej? Czy brak sprzeciwów i żywej dyskusji oznacza ogólną zgodę na dodatkowe podforum?

Ja nie mam nic przeciwko temu ani mi nie zależy. Jeżeli komuś miało by to pomóc, to czemu nie?

_________________
ćrąży we mnie zła krew

tak mnie naszło,jaki jest sens zamykania tematów? bo skoro jest on na forum,to niby czemu nic tam nie można dopisać?a jeśli jest totalnie kretyński to może lepiej taki temat kasować.Bo takie istnienie w zawieszeniu i czekanie aż "zejdzie"na dalsze strony jest troche bezsensu.

Nie do końca, lasko.

Zamykane są teamty, których kontynuowanie nie ma sensu, ale które może jeszcze powinny trochę powisieć.

Przyznam, że nie rozumiem. Skoro są to rzeczy żenujące, to czy wiszą tak dla przestrogi potencjalnych autorów podobnych tematów?

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

nie. po to, żebyś mógł sobie przeczytać i wiedzieć, co było bez sensu a nie słyszeć gdzieś tam z trzeciej ręki, że ktos jakies głopty gdzieś napisał. a zamyka się po to, żeby nie pisać więcej głupot w tym temacie.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Ale powinien być wprowadzony limit czasu trwania tych tematów w zawieszeniu. To jest "uporczywa terapia" wątków

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

Właśnie nie wiem czy mi wciąło wpis, czy sam sobie wymyśliłem. Wkażdym razie motyw z forum widmem. I ogólnie dyskusja potem (napięcia fikcją, czy realnością?),to z Dicka wzięte chyba
Przez Ciemne zwierciadło (zresztą tą książkę polecam wszystkim, którzy mocniej odczuwają tekst - Strzałów z nikąd, chłopców z tąd)