Ultima Thule

Część z nas może pamięta zabawę w "jadowite lunaszki [które] polują aby żyć"... http://www.forum-muzyczne.net/index.php?showtopic=33287
Można by zrobić coś podobnego. Proponuję reguły (mam nadzieję, że łatwiejsze do przyswojenia niż wtedy , po części dlatego, że bardziej rygorystyczne - wtedy chodziło o luźne skojarzenia, teraz zaś wymogiem będzie wyraźne powtórzenie wyrazu. Należy bezwzględnie zacytować poprzednika, zaznaczając w swoim (a najlepiej i jego) fragmencie powtórzony wyraz, tak aby było jasne, do czego nawiązaliśmy.
Najlepiej nawiązywać do wyrazu ostaniego w zdaniu poprzednika. Oto przykład:

Znów wracam po nocy
to złodziej po nocy, wyciągnij rękę
ręka ci uschnie i wystanie z grobu
itd. (nastepny powinien napisać coś o grobie)

W przypadkach, gdy jakoś się zacina, można lekko modyfikować długość fragmentu poprzednika lub dobór słowa łącznikowego. Np. ktoś napisze nic tu nie ma do rozumienia i nie będzie można znaleźć nawiązania do rozumienia, wtedy można będzie nawiązać do nie ma pisząc nic tu nie ma do rozumienia i we mnie nie ma światła (a do światła już chyba następca coś znajdzie). Podobnie gdy np. utkniemy na woda tryska ze skał i za cholerę nie można będzie znaleźć nawiązania do skał, wody i tryskania (np. dlatego, że już parę razy było i chce się uniknąć zapętlenia) - można dodać i nic tu nie ma do rozumienia, co w końcu da woda tryska ze skał i nic tu nie ma do rozumieniai we mnie nie ma światła... Aha, to nie musi być dokładnie to samo słowo - może być pokrewne, np. koniec i skończyć
He, he, chyba już tak namieszałem, że nikt nie zrozumie

Zaczynam:
Skończyłem - rozpoczynaj
Na początku, co jak koniec...

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

...to się może skończyć źle....

Skończyłem - rozpoczynaj
Na początku, co jak koniec
Skończyłem - rozpoczynaj
to się może skończyć źle
niech nie wie nic zły

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

niech nie wie nic zły
głupiec na wzgórzu już wie

he, he, nałożyły się dwie wersje. Wolę wersję kajo, bo nie ciągnie wątku zła przez trzecią frazę...

Skończyłem - rozpoczynaj
Na początku, co jak koniec
Skończyłem - rozpoczynaj
to się może skończyć źle
niech nie wie nic zły
głupiec na wzgórzu już wie
wzgórze we mgle - kocham ciebie (to na wypadek, gdyby mgła okazała się za trudna)

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

Skończyłem - rozpoczynaj
Na początku, co jak koniec
Skończyłem - rozpoczynaj
to się może skończyć źle
niech nie wie nic zły
głupiec na wzgórzu już wie
wzgórze we mgle - kocham ciebie
Skąd w białej mgle zniszczony płaszcz

//Do posta niżej: może być pierwsza opcja:)

nie mogę nic znaleźć do "stworzone", więc wybieram wersję pierwszą, zwłaszcza, że jestem przeciwko narzucaniu nastepcy do czego ma szukać nawiązania



Bezkres i biel dawno skołował czas
Czas spadł - dzyń!

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

Czas spadł - dzyń!
Jak orzeł spadasz na zdobycz

jak orzeł spadasz na zdobycz
jak slepiec wpadniesz w dół

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

jak ślepiec wpadniesz w dół
twoje marzenia - ślepe spojrzenia

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

twoje marzenia, ślepe spojrzenia
już nie ma co marzyć, już czekam od dawna

Już nie ma co marzyć, już czekam od dawna
Bezkres i biel dawno skołował czas

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

Bezkres i biel dawno skołował czas.
Czas spadł dzyń-

_________________
...

Ale jeszcze da się wybrnąć bez kompletnego zapętlenia...



Skończyłem - rozpoczynaj
Na początku, co jak koniec
Skończyłem - rozpoczynaj
to się może skończyć źle
niech nie wie nic zły
głupiec na wzgórzu już wie
wzgórze we mgle
Skąd w białej mgle zniszczony płaszcz
Bezkres i biel dawno skołował czas
Czas spadł - dzyń!
jak orzeł spadasz na zdobycz
jak ślepiec wpadniesz w dół
twoje marzenia, ślepe spojrzenia
już nie ma co marzyć, już czekam od dawna
Bezkres i biel dawno skołował czas.
Czas spadł dzyń
Spada Twój miecz...

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

Spada TWÓJ miecz
po śladach krwi do TWOICH ran



cześć ciągnijmy to dalej, dalej!

_________________
Prosiaczek, idacy w tyle za Puchatkiem, wspiął się na paluszki i szepnął:
-Puchatku!
-Co, Prosiaczku?
-Nic - rzekł Prosiaczek, biorąc Puchatka za łapkę - chciałem się tylko upewnić, czy jesteś."