Ultima Thule

Tak tu recenzowanie było łatwe, bo ile synonimów można wymyśleć do achów i ochów przynależnym innym płytom.
A PMK słucham bardzo intensywnie od paru dni i oprócz paru numerów podoba mi sie coraz bardziej, chyba nigdy nie dojdzie do poziomu Legendy, Triodante czy Ducha (to moje ulubione) ale na pewno będę do niej wracał. A jak sie trochę poprzestawia kolejność lub wyrzuci parę numerów to wychodzi znakomity minialbum

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...

przestawić na PMK kolejność???! na jaką?! Wg. mnie żadna inna płyta Armii (może poza Triodante) nie jest tak świetnie ustawiona....

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name

Zgodnie z tym co juz napisałem wcześniej dla mnie przynajmniej Horror i Ukryta miłość to ciekawostki i dla mnie (podkreślam subiektywność oceny) płyta brzmi spójniej i ciekawiej bez nich. W mniejszym stopniu zaliczyłbym tu tez Nostalgię ale ostatecznie mogłaby sie ostać.

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...

Dla mnie PMK to świetnapłytabo ardzo osobista...... Więc tyż postaram sie coś niedługo urodzić.....

Na koniec pytanie do Piotrpanka:odkiedy Niezwyciężony jest zwięczeniem Legendy? Tu tylko bonus..... Zwieńczeniem jest Dla każdej samotnej godziny....

_________________
www.dtrecords.pl - Dobry Towar Records (Spirit of 84, Malchus, cdn...)
www.backstageshop.pl - płyty, koszulki, książki, itd.

"Jak mamy tu coś zwojować skoro między jedną siatką, a drugą jest przerwa na piłkę?"

bonus który jest wszędzie przestaje być bonusem, poza tym gdzie jest napisane, ze to bonus? Wersji kompaktowej był zawsze częścią integralną

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

Ja bym też obstawał za tym, że Niezwyciężony był bonusem. W wersji kasetowej z 1991 roku go nie było. Podobnie na winylu (chyba - sprawdzę w domu to jutro potwierdzę). Pojawił sie na kompakcie a wtedy tak moda była aby zachęcić do nowego nośnika . Wtedy CD to niszowy produkt był . Pojawił sie przecież na płycie Czas i Byt, również na kasecie, bo stał sie popularny a większość fanów wtedy nie kupowała kompaktów.
Później rzeczywiście w dużej mierze się z Legendą 'zintegrował' ale moim zdaniem bardziej uprawnione pozostaje traktowanie go jako nagrania z okresu powstania Legendy a nie z Legendy jako takiej.
W sumie dokładnie to samo mozna napisać o Podróży na Wschód.

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...

to co napisaleś, nie stoi w sprzeczności z tym, co napisalem ja a na winylu nie było

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

to że kawałkówie było w jakiś wersjach już chyba dość mocny argument.... zwłaszcza że Armia jednak mocno nastawia sie na spójność swych płyt..... zresztą wogóle Podróż i Niezwyciężony średnio pasują do klimatu Legendy.....
Pozatym niech rozstrzygającą rzeczą będzie to że sam Budzy wielokrotnie podkreślał że końcem Legendy jest Dla każdej samotnej godziny.... Bo już na poprzednim forum było to wałkowane nie raz....

_________________
www.dtrecords.pl - Dobry Towar Records (Spirit of 84, Malchus, cdn...)
www.backstageshop.pl - płyty, koszulki, książki, itd.

"Jak mamy tu coś zwojować skoro między jedną siatką, a drugą jest przerwa na piłkę?"

tak sie kiedys zastanawialem czy podroz..., niezwyciezony i wiatr wiej tam... na czas i byt - to dokladnie to samo co na legendzie czy antiarmii ???????????

Zgadza się! To tak doskonale ułożona płyta, że sprawia wręcz wrażenie jednego utworu! Ktoś już o tym pisał kiedyś. Jak się już zacznie, to trzeba wysłuchać do końca. Nie ma rady...




Nie to samo.Niezwyciężony na Legendzie jest minimalnie wolniej zagrany (tak mi się zdaje) i przez to o 50% słabszy, niestety.
Najlepsza wersja tej piosenki to m.zd. ta z Soul Side Story: "W imię Ojca i Syna i Ducha Świętegoooooooooooo!!!"

kurcze kiedys porownywalem te piosenki brzmialy i identycznie...

zgadzam sie z toba.
O "ukrytej milosci" juz pisalem w innym watku, a Horror... no coz - rzeczywiscie traktuje go jako swego rodzaju dodatek, tylko nie umieszczony na koncu plyty.


Moim zdaniem nie pasuja wcale... Ale ja mam wersje kasetowa bez tych utworow, wiec moja opinia jest nieco ograniczona.


Tak, nawet znakomitym zwienczeniem bym powiedzial


O ile dobrze pamietam (slyszalem te wersje tylko kilka razy) to Niezwyciezony na Legendzie zagrany jest wlasnie szybciej niz na CziB, ale tez sie zgadzam ze jest tam slabszy.

Mi tam "Niezwyciężony" się bardziej podoba na "Legendzie" (może dlatego, że C&B mam na dość słabej jakości kasecie...), wydaje mi się jakiś taki bardziej konkretny, głównie przez wokal. A reszta wydaje mi się identyczna, nawet wstawki te same i w tych samych miejscach...

_________________
Mięso i kości, serce i wątroba, wiatraki na niebie. martwica mózgowa!

Ja "Horror" uważam za najsłabszy kawałek PMK. Mimo, że ten fragment, który stał się "bazą" do napisania utworu, z Listu św. Pawła do Rzymian jest jednym z moich ulubionych w Piśmie Świętym.
Ale za to "Ukryta miłość" to mój ulubiony! Je je je!

_________________
Standing at the Crossroads, trying to read the signs to tell me which way should I go to find the answer

mi rowniez horror ( wrecz wybitnie ) mi sie nie podoba ten utwor oraz ukryta milosc sprawiaja ze nie moge sluchac tej plyty