Ultima Thule

Topole beznamiętnie, szpalerem, otrząsały ostatnie echa listowia, gdy tymczasem siny wiatr niósł dramatyczne wołania:

- Alek, nie kiwaj!!! Aleeek!!! Nie kiwaj, podaaaj! Aleeek!!! Tutaj! Nie kiwaj! Alek, strzelaj, teraz, Aleeeeeonieee... Aleeek! Znowu kiwałeś, trzeba było tutaj! Czemu nie strzeliłeś?!

- Bo nie!

- Znowu nie podałeś! Następnym razem nie wezmę cię do drużyny!

- To ja cię nie wezmę! I gdzie miałem podać? Do tyłu? Znowu stałeś i wrzeszczałeś zamiast biec!

- W telewizji rozgrywają do tyłu!

- Nie jesteśmy w telewizji, tylko w surwie, a zresztą znowu byś strzelił samobója, jak w drugiej klasie.

- To było dawnooo! I oślepił mnie dach!!!

- Zwariowaliście?!! Esiaki nam właśnie gola strzeliły!!!

- Jestem smutny...

No, nie powiem, patrząc, jak mało już tego zostało, nie mam inaczej:

„Dom przy moście”
„Adwent”
„Buraki, kapusta i sól”
„Kfinto”
„Parowóz numer osiem”

_________________
[.. .]

Jakoś tak nie wypada akurat teraz walić w „Adwent”, więc odpadają „Buraki, kapusta i sól”.

_________________
[.. .]

pałowóz

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

Konsekwentnie: Parowóz.

_________________
Blaszony
Każde zwierzę koi dotyk.

Buraki

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Buraki

Buraki

"Buraki, kapusta i sól"

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

Parowóz, ale teraz to jak ucinanie palców u ręki, została wielka piątka.

_________________
trochę o muzyce, książce, przyrodzie, ale najwięcej o bieganiu
https://meblooscianka.wordpress.com

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

Dla mnie właśnie Parowóz jest ostatnią piosenką do wycięcia a dopiero pozostałe cztery stanowić będą wyzwanie.

_________________
Blaszony
Każde zwierzę koi dotyk.

Dom przy moście i Buraki to taka akurat średnio wielka piątka. Fajne numery, pewnie, różne niezapomniane doświadczenia koncertowe i w ogóle wiadomo - to byli faworyci elronda z czasów wczesnoforumowych (majaczy mi się,że użytkownik elrond kiedyś, gdy jeszcze był anonimowy, napisał swoją pierwszą trójkę Armii, i był tam Dom, Parowóz i Buraki)... no ale dla mnie Droga była mimo wszystko wyraźnym spadkiem formy po poprzednich płytach, a jeżeli dziś uważam, że jej nie doceniałem, to raczej za sprawą odpadniętych już Smutnych i Zatok półnieba, niż tych tu dwóch evergreenów.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Dla mnie również. Prawdę mówiąc nie pamiętam kiedy mogłem słuchać tej płyty w całości. Z 18 lat temu?

Teraz bez wątpienia BURAKI.

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

A, jednak nie, jednak "Adwent".

_________________
[.. .]

Dla mnie nadal jest.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.