Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 18 kwietnia 2024 03:23:00

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 434 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26 ... 29  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 30 września 2011 00:18:49 

Rejestracja:
śr, 28 września 2011 23:26:30
Posty: 23
zaczęłam słuchać Armii w '94 r. zasłuchana jestem do dziś :)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 22 grudnia 2011 14:44:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 17 listopada 2004 14:12:10
Posty: 125
Skąd: Szczecin
No to lecimy. Ale mogę powiedzieć tylko swoją interpretację, odczucia i wskazówki. Najczęściej w formie pytań i niedopowiedzeń. Nie roszczę sobie tu pretensji do prawdy uniwersalnej.

Wyludniacz pisze:
1.drabina na północ, drabina na świat
2.co to wilczy kot?
3.ta bajka jest mała jak mró
4.jedziemłe
5.On Lanek kraść, on grać na liściu, On Lanek kraść, strzelać do gwiazd
6.piwo za dwa złotłe które od razu trzeba wylać
7.na ser mater, samo dno
8.słona sól
9.dlaczego akurat buraki, kapusta i sól? to jakaś potrawa?
10.Czarny sweter lub golf, kobieta zawiedziona


1. Drabina może być Jakubowa, a może być beckettowska. Tak czy inaczej po drabinie idzie się do góry. A co może symbolizować wchodzenie do góry?...
2. Wilczy kot to wilczy kot. To jakieś piękne, ale i dzikie zwierzę. I teraz łaska Boża to wilczy kot: cóż to może więc oznaczać?
3. O "mró" było dużo bodaj w wątku: "Słowa-Tomasz Budzyński"
4. O "jedziemłe" mamy kawałek w "Soul Side Story". To takie zniekształcone "jedziemy", żeby było absurdalniej. Zawsze dziwi i zastanawia spotkany człowiek, który mówi w taki zniekształcony sposób lub ma swoją własną gwarę.
5. Lanek to ponoć cygańskie imię. To taki wolny, swobodny, półdziki człowiek.
6. Też jest o tym w "SSS". Dziadek Toma zamawiał w ten sposób piwo.
7. Na ser mater - to "na zabój", "na dobre", w każdym razie ciężka sytuacja...
8.Słona sól to biblijna sól z nieba lub sól ziemi.
9. To raczej rośliny zasadzone na polu. Sól - patrz ad 8.
10. Symbole smutku i depresji.

_________________
Tak przypieprzyć, żeby w "Locomotiv Techno Club" zagrali Wishbone Ash!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 22 grudnia 2011 14:50:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28013
czarny golf to symbol nawet chyba egzystencjalistów :)

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 23 grudnia 2011 14:47:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25378
skąd jest ten cytat Wyludniacza? (jakoś nie mogę go połączyć z tym wątkiem)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 23 grudnia 2011 15:34:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 17 listopada 2004 14:12:10
Posty: 125
Skąd: Szczecin
@Crazy: 12 sierpnia, 7:06pm, wybrane fragmenty; dodałem liczby na początku, by wiadomo było, do czego się odnoszę.

W zasadzie powinno to być w temacie "Słowa: Tomasz Budzyński", ale jak tu było pytanie, to już tu odpisałem.

_________________
Tak przypieprzyć, żeby w "Locomotiv Techno Club" zagrali Wishbone Ash!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 27 stycznia 2012 21:08:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 26 stycznia 2012 13:30:09
Posty: 14
Skąd: Włocławek
moje początki słuchania Armii to lista Rozgłośni Harcerskiej, składanka Jak Punk to Punk, Antiarmia na winylu - moja pierwsza płyta, jaką w ogóle kupiłem! drugiej płyty nie mogłem się doczekać, aż w końcu przestałem... W międzyczasie zacząłem słuchać jakichś awangardowych klimatów i chyba w '92 trafiłem na kasetę Legenda, oryginalną, choć z "chodnika" - zakochałem się w tej płycie - warto było czekać! zimą '94 sprawiłem sobie T.-shirta z Triodante - jeszcze przed ukazaniem się tej płyty - i znowu się zakochałem! do tej pory nie wiem, czy wolę Legendę czy Triodante - raz tę, raz tamtę bardziej wolę :) Duch był zachwytem i rozczarowaniem naraz - świetna muza i dziwna poetyka tekstów Tomka... Po Drodze obraziłem się na Armię - co to za wesoły punk? - myślałem. Kumpel nagrał mi Freaka - zachwyt! niedawno doceniłem Proces - teraz chcę wrócić do "pominiętych" płyt Armii

_________________
Podróż na Wschód!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 27 stycznia 2012 22:19:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 17 lutego 2007 10:03:24
Posty: 17991
vindos pisze:
teraz chcę wrócić do "pominiętych" płyt Armii

..i to jest słuszna droga :piwo:
vindos pisze:
moje początki słuchania Armii to lista Rozgłośni Harcerskiej,

..tak..tak..było kiedyś piękne radio..


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 18 czerwca 2012 18:29:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 26 stycznia 2009 21:04:57
Posty: 14022
Skąd: ze wsi
Od siebie napiszę krótko, bo, niestety, jestem osobą pozbawioną prawie zupełnie pewnej pamięci. :(

Odkąd pamiętam kochałem muzykę. Ona była w radio. Do płyt nie miałem dostępu i nie znałem nikogo, kto miałby. Byłem samo-mrukiem. W przedszkolu, jako jedyny w grupie nie zostałem zakwalifikowany do szkoły muzycznej, choć to ja byłem zawsze Jankiem i Janosikiem. Pamiętam jak dziś, kiedy śpiewałem pod nosem wymyślone piosenki ubierając czerwone trzewiki.

Moją pierwszą świadomie nagraną piosenką, był utwór zespołu Queen pod znamiennym tytułem: "Body Language", a także piosenka "Abracadabra" zespołu Steve'a Milera.

Te dwa zaklęcia jakby wyznaczyły moje życie.
Do dziś!
(zamierzam napisać jeszcze dwie książki o takich właśnie tytułach)

Nagrywając pokłóciłem się z mamą, która zaczęła odkurzać. Myślałem, że każdy dźwięk lepi się do muzyki i utrwala w niej na zawsze. Niewiele się myliłem.

Przez jakiś czas to się toczyło.

W końcu usłyszałem zespól Siekiera.
Wtedy byłem przekonany, że wokalista w zespole jest kimś takim, jak Janosik na Podhalu, czyli wszystkim.... górą, potężnym bohaterem, wiatrem, kobietą, baranem, jaskinią... po prostu... WSZYSTKIM... myślałem, że reszta muzyków to tylko kwiatki w kożuchu...
Siekiera mi się nie podobała. Ale podobała mi się część energii, którą tam wyczułem. I którą połączyło mi się z wokalistą zespołu.

Potem usłyszałem zespół Armia, na przełomie 85 i 86 roku. Byłem przekonany, że wokalista śpiewa jednocześnie w dwóch zespołach.
Świadomie pojechałem na ich koncert do Jarocina w 86 roku.
Zachwyciłem się utworami Aguirre, Zostaw to, Niewidzialna armia... w polskiej muzyce tzw. rockowej, czy "młodzieżowej", nigdy: ani przed, ani po, nie usłyszałem czegoś podobnego. Odczułem głęboką, żylastą, flaczastą więź. Jednym słowem: kwitłem słuchając tego.

Później kolejne Jarociny. I Róbrege, gdzie przed namiotem siedziałem obok Budzego co spowodowało, iż okrzyczałem grubego i dużo starszego panka za to, że ciągle nade mną przeskakiwał. Przeprosił bardzo grzecznie, a ja już mogłem oddawać się marzeniom.

Mam analoga Antiarmi.
Następnie była Legenda.
Obok poezji Artura Rimbauda, którą właśnie poznawałem, jest to dla mnie jedno z najbardziej osobistych przeżyć.
Abracadabra i body lengłydż w jednym.
Nie napiszę nic więcej, bo musiałbym ubrać się w ten upał i pójść po wódkę do sklepu.


... a potem się skończyło... tuż w okolicach Triodante...
Skończyło się moje poznawanie Armii.
Wpadłem w kosmiczny lej. I straszliwe koniunkcje.
Dość powiedzieć, że następną płytą, która kupiłem i przesłuchałem był... der Prozess! :shock:

Ale czy nie miałeś żadnego kontaktu z zespołem?

Miałem. Otóż wpadłem w pewien rodzaj perfidnej relacji.
Polegała ona na tym, że oglądałem każdą następną płytę zespołu w sklepie, nigdy jej nie przesłuchując, nigdy jej nie kupując. Trzymałem tylko w ręce, ważyłem, oglądałem ze szczegółami, a także, wstyd się przyznać, wąchałem ją dokładnie. Podniecało mnie to tak bardzo, że do szczęścia nie potrzebowałem nic, a wszystkiego nie chciałem stracić.
Moja radość, że to jest, była tak duża, że odsłuch był niekonieczny.

No i po latach, jakoś kupiłem w końcu der Prozess.
Poszedłem wcześniej na koncert w krakowskim Studio. Strasznie był chujowy, ale nieziemsko bojowy.

Od tamtego czasu uzupełniam płyty. Brakuje mi jednej! :D
I nie mogę doczekać się koncertów tego śpiewającego Janosika! Góry, Potężnego bohatera, Wiatru, Kobiety, Barana, Jaskini...

jest mi dobrze...
:D :D :D

_________________
un tralala loco


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 18 czerwca 2012 18:53:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 17 lutego 2007 10:03:24
Posty: 17991
..eee,..fajnie..fajnie! :)
Pietruszka pisze:
... a potem się skończyło... tuż w okolicach Triodante...

..ja gdzieś tuż w okolicach Legendy na analogu..z powodu wejścia w dorosłe życie..tzn. stałem się robolem i przestałem interesowac się ...wszystkim...Letarg trwał z dobrych..hmmm..10 lat najmniej.
W sposób dosyc dziwny i tajemniczy (jak czas pokazał) drogą kupna stałem się posiadaczem płyty pt "Droga". A póżniej w sposób systematyczny takze drogą kupna zacząłem zdobywac pozostałę wydawnictwa łącznie z płytami które posiadałem na winylach.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 19 czerwca 2012 00:33:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 17 lutego 2007 03:25:03
Posty: 881
Skąd: toruń
natomiast ja w Armii i z Armią byłem zawsze od kiedy ich usłyszałem (pisałem już o tym kiedyś - od 25 lat) i nigdy nie zdezerterowałem :wink: na każdą płytę czekałem i zawsze wyczekiwałem każdego koncertu w moim mieście. to jedna z najważniejszych dla mnie kapel: muzycznie tekstowo emocjonalnie...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 19 czerwca 2012 07:01:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 grudnia 2009 10:47:39
Posty: 485
Czytam co napisał Pietruszka i przypomina mi się moja własna historia, którą streściłem kiedyś TUTAJ.
A co do armijnej energii, to "Woodstock 2004" używam podczas jazdy smaochodem zamiast red bulli, tigerów itp. wynalazków. 8-)

_________________
Robert Skruszony


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 19 czerwca 2012 13:36:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 20 października 2008 17:48:09
Posty: 6421
Pietruszka pisze:
Od siebie napiszę krótko

o tak za krótko
świetnie się czytało :)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 21 czerwca 2012 13:04:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21392
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Pietruszka pisze:
bo musiałbym ubrać się w ten upał i pójść po wódkę do sklepu.



Po co się ubierać w upał? Idź w samych naszkach - niech świat pozna potęgę imperatywu. :cyklop

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 21 czerwca 2012 16:35:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 26 stycznia 2009 21:04:57
Posty: 14022
Skąd: ze wsi
Pet pisze:
Po co się ubierać w upał? Idź w samych naszkach - niech świat pozna potęgę imperatywu.

Pet! Zawiodła Cię potęga kobiecej intuicji!
... musiałbym właśnie ubrać się w naszki... :oops:

_________________
un tralala loco


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 22 czerwca 2012 01:07:20 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21392
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Pietruszka pisze:
Pet! Zawiodła Cię potęga kobiecej intuicji!
... musiałbym właśnie ubrać się w naszki...


Nie chcesz chyba powiedzieć, że pójście po gorzałę bez naszków stanowiło dla Ciebie jakąś przeszkodę?

Ale, ale! Czy to uchodzi słuchać Legendy bez krawata i lakierków? O majtasach nie wspominając?

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 434 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26 ... 29  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group