Ultima Thule

"opowieść zimowa" nie jest juz sama u mnie na piedestale.... poślubiła "przebłysk 5"

_________________
....więc czekać musisz na wczorajszy dzień....

płyty

Triodante, Legenda
Droga Ultima Pocałunek
Der Prozess pewnie dociągnie do dwójki prowadzącej
Reszta

a utwory

podobnie, pierwsze pięć płyt w całości (+ Zły Porucznik od dziś) a potem to już reszta wybrańców

_________________
W jednej ręce granat,
w drugiej nóż... i już!

Nie mam czegoś takiego jak ulubina płyta, utwór. Teraz przed premierą Prozzes-u to ulubiona płytą jest UT, ale tydzień temu SSS.
Ponad 15 lat temu słuchałem EXODUS-a, to mnie ciarki przechodziły, a jak 2 lata temu wróciłem do Armii , to pierwsza płyta jaką kupiłem to tem EXODUS i co załamka, za stary jestem pomyślalem, taki czat weogóle mnie nie rusza, ale po namyśle mówie kupię sobie DROGĘ i zobacze. A tu poprosty odjazd wszystkie teksty jakby o mnie.

No i teraz z całą stanowczoscią muszę stwierdzić, że wszystko zależy od dnia i godziny, nastroju i potrzeby poprostu w każdej płycie odnajduje cos nowego za kazdym razem i za kazdym razem znowu musiałbym napisać, że to ta najlepsza.

No jeszcze ten EXODUS jakoś do mnie nie trafia, ale chyba tylko dlatego, że ten koncert jest poprostu marnie nagrany (tak mi się przynajmniej wydaje )

_________________
Bóg nie żyje - Friedrich Wilhelm Nietzsche,
Friedrich Wilhelm Nietzsche nie żyje - Bóg.

TRIODANTE – całość… the best Dzyń no i wiolonczela i didgerido klimatyczne
SOUL SIDE STORY – najlepsza koncertówka jaką słyszałem (i te skrzypce, no i niesamowite wersje utworów Triodante’owych)
LEGENDA – całość…rzecz mało grana na koncertach a nastrojowa: Dla każdej samotnej godziny
CZAS I BYT – wszysto… zwłaszcza: Krótka forma czadowa
ANTIARMIA – wszystko…a szczególnie: Jeżeli… pierwszy utwór Armii, jaki usłyszałem…
DROGA – Parowóz, Kfinto, Adwent…
DUCH – Bracia Bum, On jest tu, Łapacze wiatru, Bóg jest Miłością, Pieśnią moją…
UT – Oddech, Dobra śmierć, Nocny lot
PMK – W kamień zaklęci

Der Prozess – nie znam póki co

_________________
II.OP.OP

NOSTALGIA i wszystko jasne:P

_________________
"mam ALIBI pytaj o co chcesz :P " MRR

A uwielbiam płytę Pocałunek Mongolskiego Księcia i nic na to nie poradzę:) Czytałam już dużo recenzji o tym, jaka ona jest słaba, ale jakoś nie zmienia to faktu, że mogłabym tego słuchać nieustannie;)

....ja też najbardziej lubię tę płytę

_________________
ooooorekoreeeoooo

A czy ja też cenię PMK? Sam nie wiem. W moim subiektywnym odczuciu "W kamień zaklęci" to rewelacyjny cover. Nie znam oryginału i raczej nie chcę znać, ale taka interpretacja do mnie trafia. Tak samo jak na początku lat 90-tych Marley'owe "Exodus" na "Czas i byt" i pierwej koncertówce też robiło wrażenie.
Wspaniałe chórki Arki i ciekawe brzmienie Syntezatora Mooga.
Nie lubię oceniać i punktować czy recenzować. Pamiętam, że Bartek Koziczyński bardzo pozytywnie ocenił PMK w "Teraz Rocku"...

_________________
II.OP.OP

tak na 4 gwiazdki...

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg

e tam słaba. bardzo fajna! piękna!
ostatnio wprawdzie słucham jej znacznie znacznie rzadziej, niż kiedyś, ale zdania nie zmieniłem.

Na dzień dzisiejszy Prozess jej nie prześcignął Ale na takie zestawienia z nową płytą to muszę jeszcze długo poczekać.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

płyta: Legenda (of course)
utwory: to czego nigdy nie widziałem; wspaniała nowina; przemiany; śmierć w wenecji; statek burz

Od miesiąca zaczęłam słuchać Triodante i zdecydowanie moim zdaniem przebija Legendę.
Wczoraj byłam na rowerze i jadąc po ciemku przez las i słuchając Nieruchomo, doświadczyłam czegoś niezwykłego.

_________________
Polski ziemniak jest skarbnicą witaminy C

kluczowe wydaje mi się tu pytanie: czy rower był wyposażony w działającą przednią lampkę?

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg

Góral czy trekingowy?

_________________
wiecznie wątpiący- gatunek ginący


Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych
eksperymentów zrezygnował.

Mark Twain

Przedwojenny dżermański rower z przedwojenną dżermańską działającą (!) lampką przednią

W ogóle takie moje przemyślenie... Do tej pory wydawało mi się że ludzie lubiący bardziej Triodante są jacyś tacy dziwni, trochę nawiedzeni... tak sobie wyobrażałam triodantowców... hmm.. może aż tak dziwni nie są, nie wiem ale płyta wydaje mi się bardziej przyjazna niż kiedyś.

_________________
Polski ziemniak jest skarbnicą witaminy C