club Rude BoY...no cóż nie każdy mieszkaniec Bielska wiedział, gdzie on jest. w konsekwencji dotarłem z kumplem na drugi kawałek konceru (Grożniak mnie ominął), sam club nie był zły, choć piwko chyba raczej drogie...
Kuba, Franz, Krzyżyk, Budzy. Kmieta. Paweł
z tego co pamiętam to jak dotarłem szły kolejno:
Poza prawem
Popioły
Parowóz
Dom przy moście
Buraki
Legenda
Zła krew
potem Kuba, Franz, Budzy, Paweł poszli na piwo...każdy zrozumia, kto był w clubie, ze warto było isc na tyskie ponad wszytskie...no a Kmieta z Krzyżykiem nie mieli ochoty...i zostali 8)
po pewnym czasie budzy wypił to piwo i pojawił sie na sceni...ale speszył Kmietę i Krzyzyka...w koncu piwo było dobre no i oni poszli skocztować...no i Budzy zagrał publice solo....potem w koncy Kuba, Paweł, Kmieta i Krzyzyk przyszli (no ile mozna pic jedno piwo) i był
Wyludniacz (inny niz wogole..całkiem inny)...
w kazdym razie Franza dalej nie było...chyba został na kolejnym piwie albo poszedł sie wylać
...ale w koncu piwo czy tez cos inego juz go nie kłopotało i przyszedł
nie wiem jak do końca leciało..ale cos mi sie kojarzy ze tak:
Jeżeli
3 bajki
Niezwyciężony
Opowieść zimowa
Wenecja
kurde cos jeszcze...hmm
no i "trza" cos o publice powiedzieć, chyba jedna z lepszych jakie ostatnio na armii widziałem, nie chodzi o ilośc, choc nawet dużo ludzi było (dawno kono ni ebył na armii za kase co dosc wiary sie zebrało i spiewało)....hmm głupie to zabrzmi...ale o jakoś konowi chodzi (tak stałem i sie przyglądałem no). bardzo sie domagali bisów...wiec bisy:
Zostaw to z sołowka Franza
On jest tu
ale publika zaś...no i doczekała się jeszcze bis nr 2
Poza prawem, po raz drugi na koncercie
potem zeszli franz zostawił gitare zeby sobie jeszcze"pocharczała"...i ona zagłuszyła publike domagajacą się trzeciego bisu..nawet jakis czas sie nie poddawali...ale na tym koniec...swoją droga jeszcze nigdy kono nie był na armii z trzema bisami
w sumie przestało mi w uszach brzmiec..hm to jak widze taki konowaty temat...prawie konowate posty...trochę głupio
dzieki za koncert i chwile po koncercie...troche sie kono musiac spieszyc bo od soboty rano w robocire
aha w armii od czsu do czsu jest dwoch perkusistów
p.s
-czy Wyludniacz to po raz pierwszy był tak zagrany
- tak wogole czy kawałki: Łapacze Wiatru i Pieknoreki, Niewidzialna armia....czy to zespół gra? 8)
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Miałem zaszczyt wczoraj być. Niech żałują, naprawde żałują którzy taką okazję przegapili. Recenzję jednak napiszę później, bylejakiej chały na szybko nie zamierzam napisać 
już zazdroszczę tym co byli...
