natalia pisze:
dopiero WTEDY się macha włosami!!!!!!!!!!!!!!!!!
Natalia!!! Piąteczka!!!DOKŁADNIE TAK!!!
)))
3bajki: nie martw się, zostały Ci jeszcze włosy na brodzie ;PP ;DD
Ech, i co ja mam powiedzieć...pięknie było! Ale może od początku.
Lao Che. Hmm. Niewątpliwie coś świeżego na naszym rynku. Bardzo dobrze brzmią koncertowo, jak dla mnie nawet lepiej niż nagrania studyjne.Chociaż serce nie pałało we mnie, to jednak muszę przyznać,że fajnie zagrali, dynamicznie, porwali publikę.Ale jeden minus...Panowie, te fajeczki na scenie...nieeeeee....to takie teatralne, bleeee. Dobra muza obroni się sama, sztuczny luz -mom zdaniem- raczej psuje wizerunek kapeli...
Godzina - ok. 21:20- ostatnie przygotowania do ataku "wroga". Pozycja obronna przy barierce zajęta. I....przystąpili do ataku!!!! Nie będę pisać, co i jak zagrali, bo uczynili to koledzy w poprzednich postach:) Trochę się martwiłam, jak biedaki dadzą radę po przejściach roznych choroborumowych, ale jak zwykle martwiłam się niepotrzebnie! No i co...klasyka, no...profesjonaliści z klasą na scenie, o! W końcu m.in dlatego lubię Armię. Straszliwie się też cieszyłam, bo były moje ukochane "starocie"- Opowieść zimowa, Niezwycięzony, Jeżeli..., Aguirre. Dużo z Ultima Thule było, no i w pewnym momencie już mi sie buzia rozjarzyła od ucha (sic!) do ucha, bo usłyszałam kilkanaście dzwięków, i już myślałam,że to salto delfina", ale to niestety był "tylko tygrys wśród drzew"...i "Ducha" zabrakło, chlip.
Ale trochę obwinię teraz częśc publiczności, bo myślę, że by zagrali jeszcze "On jest tu..." , ale...częśc publiki zaczęła od razu wychodzić...no ne tak panowie i panie, nie tak..wystarczy użyć magicznego słówka "bis!!!", albo przyłączyć się do tych co wołają "Armia", ech...to żeście pojechali, no...ja rozumiem,że ostatnie kolejki itp itd, że juz północ się zbliżała, że wymiękli co niektórzy po Lao Che, ale cisnąc trzeba i tyle;)) No i jak sie jest na koncercie Armii, to sie jest na Armii, a tu co niektórzy wołają Siekiera...ja wiem,że oba te zespoły mają części wspolne, ale ...?;)))
Tak więc:popatrzyłam, posłuchałam, poskakałam, pomachałam włoskami...zakwasy mam...na karku..trochę...
))) To był dobry koncert i tak sobie nawet z Ks gadaliśmy,że jak Armia nie będzie w najbliższym czasie toczyć batalii gdzieś w pobliżu Trypolis, no to jedziem w Polskę ot co...
Pavlus, a to aby nie Ty robłeś zdjęcia? Widziałam przynajmniej dwie osoby pstrykające...jak to ktoś z naszych forumowiczów, to wrzućcie na stronkę:))
A w ogole słuchajcie..a może sobie zrobimy Trypolisowy zlot? Albo uogólnopolski nawet, hm?
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Najbardziej ucieszyły mnie "Popioły" i "Aquirre". Tylko utwory z Drogi nie bardzo mi podpasowały (ale nie przepadam za tą płytą). Potęznie zabrzmiały utwory z Ultimy, aż szkoda, że było ich tak mało (jak to jest dyskotekowe brzmienie to chyba się w końcu wybiorę).
potem jak sie przedstawili to skumalem ze to gwiazda 
