Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest sob, 27 kwietnia 2024 07:25:04

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 242 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 17  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 24 lipca 2007 13:11:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21407
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
. pisze:
No tak, ale też w obecnej Polsce można znaleźć trochę nowych subkultur - bo o tym właśnie mówisz (pomijając wartościujące kwestie porównawcze). Chodzi o taki mega konkret jak hipisowski rock końca lat 60., punk-rock przełomu lat 70/80., polski punk lat 80., czy czarne reggae lat 70.



Tu chodzi o skalę zjawiska. To że w polsce sa obecnie przedstawiciele wszystkich powyższych subkultur (no może poza new romantic, bo popersa, to dawno na oczy nie widziałem), to jeszcze nie znaczy, że jest to zjawisko masowe.
W W.B. w latach 80-tych wszystkie powyższe szczepy miały liczne rzesze reprezentantów. Zespoły reprezentujące powyższe gatunki powstawały jak grzyby po deszczu, każde miasto, czy nawet miasteczko mogło się pochwalić swoją lokalną (lub nawet krajową) sławą. Gazety emocjonowąły się powstawaniem nowych ruchów, lub dymami kręconymi przez skinheadów etc. Teraz to wszystko jest marginesem, a gazety emocjonują się skandalami "wywoływanymi" przez Pink, czy Paris Hilton.

BULI pisze:
Troche Cie rozumiem


Chyba jednak trochę NIE rozumiesz.

BULI pisze:
hehe, czyli rozumiem ze nie jestes skłonny zaakceptować zadnej nowej formy przekazu niz ta na której sie wychowałes.


Jestem w stanie zaakceptować bardzo wiele innych form przekazu, niż te na których sie wychowałem, o czym świadczą płyty w mojej kolekcji, ale nie tego dotyczy temat.

BULI pisze:
ale w takim razie nie masz po co szukać głosu dzisiejszego pokolenia


Ja nie szukam głosu dzisiejszego pokolenia. Ja szukam głosu SWOJEGO pokolenia.


Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Ostatnio zmieniony wt, 24 lipca 2007 13:15:47 przez Pet, łącznie zmieniany 2 razy

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 24 lipca 2007 13:12:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:10:43
Posty: 3722
Lao Che - ale to jest muzyka?





Włączyłam dziś, bo mi coś ten "głos na Lao Che" nie pasuje... No i forma płyty "Powstanie Warszawskie" - teatr, słuchowisko, patchwork, cytaty, cytaty, cytaty...
Forma - czy tym nieco starszym słuchaczom "PW" nie podoba się najbardziej w tej płycie przesłanie? I to, że słyszą, co już słyszeli? A młodym, bo, głodni treści, wreszcie forma zjadliwa? posiekana, szybka i swojska?

A uwaga, że głosem pokolenia było "disco polo" jest bardzo ciekawa... Może i było...?

PS zamotałam, ale może ktoś zrozumie ;-)


EDIT
BULI pisze:
nie masz po co szukać głosu dzisiejszego pokolenia

ej... dzisiejsze pokolenie urodziło się między tym przysłowiowym '73 a '79? Czytałeś te wcześniejsze posty? ;)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 24 lipca 2007 13:18:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
Pet pisze:
W W.B. w latach 80-tych wszystkie powyższe szczepy miały liczne rzesze reprezentantów. Zespoły reprezentujące powyższe gatunki powstawały jak grzyby po deszczu, każde miasto, czy nawet miasteczko mogło się pochwalić swoją lokalną (lub nawet krajową) sławą.


Wypisz wymaluj polski hip hop przełomu wieków.

Pet pisze:
Teraz to wszystko jest marginesem, a gazety emocjonują się "wywoływanymi" przez Pink, czy Paris Hilton.


O, tutaj widzę kolejne przyczyny. Czyli przepływ informacji od "ludu" do "mas" - czyli jak trudno się dziś wybić, zadebiutować, przeforsować niekomercyjny styl grania, założyć / wydać w niezależnej wytwórni (kiedyś było ich multum, a teraz?). Ale jak bumerang wraca opcja imigracyjna - właśnie czytam o powstaniu rege w UK, ludzi po prostu z braku laku, z chęci robienia "czegoś", wbrew wszystkim przeciwnościom zakładali sklepy, labele, kapele - zresztą podobny trend widać w teraźniejszej scenie rege (ale nie tej punky-rege) w PL (jako jedyna prężnie organizuje stricte tematyczne duże festiwale, powstają małe wytwórnie, wychodzą winyle, stawia się na debiutantów itd.).

Cytat:
ej... dzisiejsze pokolenie urodziło się między tym przysłowiowym '73 a '79? Czytałeś te wcześniejsze posty?


Cholera, jestem pokoleniem X :-). Bo czy jestem raczej z wami, czy z tegorocznymi maturzystami? Doświadczenie pokazuje, że raczej to pierwsze (mówię np. o Izie i Crazym). Czy jednak nie?

A tak w ogóle to spokojnie, cytując Skawę - każde pokolenie ma swój czas. Hehehehehehe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 24 lipca 2007 13:23:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21407
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
. pisze:
Wypisz wymaluj polski hip hop przełomu wieków.


Dlatego też nie skreślam całkowicie hip-hopu z przełomu wieków, jako potencjalnego kandydata na "głos" mojego pokolenia. To, że ja akurat się z nim nie utozsamiałem to już inna sprawa. Wszak jak pisałem nie zawsze trzeba być w wiekszosci.


. pisze:
Czyli przepływ informacji od "ludu" do "mas" - czyli jak trudno się dziś wybić, zadebiutować, przeforsować niekomercyjny styl grania, założyć / wydać w niezależnej wytwórni (kiedyś było ich multum, a teraz?). Ale jak bumerang wraca opcja imigracyjna - właśnie czytam o powstaniu rege w UK, ludzi po prostu z braku laku, z chęci robienia "czegoś", wbrew wszystkim przeciwnościom zakładali sklepy, labele, kapele - zresztą podobny trend widać w teraźniejszej scenie rege (ale nie tej punky-rege) w PL (jako jedyna prężnie organizuje stricte tematycznie duże festiwale, powstają małe wytwórnie, wychodzą winyle, stawia się na debiutantów itd.).


Czyli to o czym była mowa wcześniej: głos pokoleniowy powinien być "oddolną inicjatywą", a jego próbą ogniową jest własnie to, czy potrafi się przebić do szerokiego grona odbiorców bez wsparcia promocyjnego koncernów płytowych i głośnej kampanii reklamowej na bilbordach.

. pisze:
A tak w ogóle to spokojnie, cytując Skawę - każde pokolenie ma swój czas.


I własnie to próbujemy ustalić. Czy NASZE pokolenie miało swój czas? A może go przespało? A może roztrwoniło? A może nie ma czegoś takiego jak NASZE pokolenie, bo stoimy okrakiem jedną noga w tym etosie kapel z lat 80-tych, a drugą w popkulturowej papce lat 90-tych.

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Ostatnio zmieniony wt, 24 lipca 2007 13:25:59 przez Pet, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 24 lipca 2007 13:24:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 21:54:20
Posty: 6846
Ale znów powstaje niespójność dotycząca większości - mniejszości w kontekście głosu pokoleniowego :

Pet pisze:
otarła do mnie z całą przerażającą mocą refleksja, że w takim wypadku możliwe jest, że głosem NASZEGO pokolenia było disco-polo. Co z tego, że my tego nie słuchaliśmy. A kto powiedział, ze tym razem to MY mamy być większością?


KoT pisze:
ale chwilunia punk rock, a właściwie powiedzmy "duch jarocina" też tak naprawdę był zjawiskiem które dotykało mniejszości... a że cała ta mniejszość akurat zjeżdżała się raz do roku w jedno miejsce, to nie znaczy, że to było tak bardzo masowe.


Trudno mówić o "całym pokoleniu" - zawsze, nawet pomijając grupkę ZSMPowców, większość młodzieży i tak wolała chłopców-radarowców Andrzeja Rosiewicza i italo-disco niż to, co było grane w Jarocinie.
A disco-polo moim zdaniem też się wpisuje w ten nurt. Zwłaszcza, że to było zjawisko międzypokoleniowe.

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 24 lipca 2007 13:25:10 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 12 lutego 2006 22:47:09
Posty: 97
Skąd: Łódź
. pisze:
A czym mogą się poszczycić, że można ich podpiąć o nowy głos pokolenia, jako coś innowacyjnego? Zespół jak ich wiele (osobiście nie przepadam), w dodatku na początku mocno zgapiający od Izraela, słaby wokal, nieciekawe teksty


hehe, a jaki młody polski zespol ma lepsze teksty? :) poza tym oprocz jednego coveru muzyka papriki niewiele wspolnego ma z izraelem 8)

_________________
w niepewny obraz zapatrzony


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 24 lipca 2007 13:26:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 21 stycznia 2006 15:34:20
Posty: 625
Skąd: 13
nie wiem, ja tez nie rozumiem tego halo z PW... były przecież w ostatnich latach rożne inne, bliższe czasowo, zrywy narodowe szczególnie na wybrzezu dość mocno odczuwalne, wydarzenia te wpłynęły zdecydowanie bardziej na kształt obecnego społeczeństwa niż PW ale o tym chłopaki nie śpiewają, może należało by napisać jeszcze nie śpiewają...mnie to osobiście dziwi...

a co do HH AD 2007 to cóż, Boski ogólnie to sie zgadzam tylko, że ten HH jest właśnie taki bezduszny i on sie wcale z tym nie kryje - patrz TEDE. jest szczery. chce zarabiać tylko PLNy. myślę, że zdecydowanie jest głosem części pokolenia, które potrzebuje takiej papki, tej kopi amerykańskiego komiksu, pokolenia kótre chce byc oszukiwane, ogłupiane..o tym już wiedzieli starożytni grecy, hitler wiedział...

a kapele typu kaliber (heh Joka dmuchający studentkę w Nowym Targu :wink: ) czy niby udający hard corowca, jak mawiali moi hard corowi koledzy, cweldo jakoś w ogolę mi nie wchodzą

_________________
lol


Ostatnio zmieniony wt, 24 lipca 2007 13:31:49 przez brus li, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 24 lipca 2007 13:26:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22882
Cytat:
Cool Kids of Death
Co Koledzy na to?


podejrzewam, ze dla jakiejś młodszej niż my młodzieży :wink: już chcąc nie chcąc skażonej bardziej przez komercję, to mógł być taki zespół, zresztą, gdyby nie ta zniechęcająca otoczka, niezły (zwłaszcza druga płyta)

Jeśli zaś szukać głosu pokolenia w hiphopie, to zaryzykuję, ze zespół WWO mógłby pretendować do tego miana.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 24 lipca 2007 13:27:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 12 lutego 2006 22:47:09
Posty: 97
Skąd: Łódź
Pet pisze:
Dlatego też nie skreślam całkowicie hip-hopu z przełomu wieków, jako potencjalnego kandydata na "głos" mojego pokolenia. To, że ja akurat się z nim nie utozsamiałem to już inna sprawa. Wszak jak pisałem nie zawsze trzeba być w wiekszosci.


pewnie ze nie trzeba, najlepiej mieć swoj głos, wiec znow nie rozuumiem po co szukasz głosu pokolenia 8)

_________________
w niepewny obraz zapatrzony


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 24 lipca 2007 13:29:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:10:43
Posty: 3722
. pisze:
Cholera, jestem pokoleniem X . Bo czy jestem raczej z wami, czy z tegorocznymi maturzystami?

jestem starsza od tegorocznych maturzystów o 13 lat (średnio)-a Ty? ;-) :-)

I coraz bardziej nie podoba mi się idea LaoChe jako głosu MOJEGO pokolenia...


Pet pisze:
własnie to próbujemy ustalić. Czy NASZE pokolenie miało swój czas? A może go przespało? A może roztrwoniło? A może nie ma czegoś takiego jak NASZE pokolenie, bo stoimy okrakiem jedną noga w tym etosie kapel z lat 80-tych, a drugą w popkulturowej papce lat 90-tych.

mhm
(MIKA! :D )


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 24 lipca 2007 13:36:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
He he he: 5. Masz rację oczywiście - bo tak mentalnie to z Wami trzymam, ale jednak jestem naturalizowanym maturzystą :( :( :( . Choć uważam to za trochę bezsensu i... krzywdzące :-).

elsea pisze:
I coraz bardziej nie podoba mi się idea LaoChe jako głosu MOJEGO pokolenia...


Mi AUTOMATYCZNIE na głos Waszego pokolenia wychodzi Kazik. Nie wiem czemu go tu zdyskwalifikowano... Jest od tego pokolenia starszy o równe 10 lat - a czy przypadkiem nigdy tak nie było, że mentorzy byli trochę starsi?

Jeśli mnie i podobny przedział wiekowy wyklucza się z owego pokolenia, to protestuje aby za Wasz uznać LC. Największa popularność wyszła właśnie w pokoleniu obecnych dwudziestokilkulatków - potrzeba zamanifestowania swego wrodzonego patriotyzmu (tak często chowanego przez różne młodzieżowe normy). Toć ominęła nas świadoma" komuna i transformacja - więc trudno jako dzieciaczek z watą w ręku krzyczeć pod domem Jaruzela, czy jeździć z mamą na Jarocin...

Ps. Foto: http://www.koncert.net.pl/index.php?id=31&kgal=435


Ostatnio zmieniony wt, 24 lipca 2007 13:47:10 przez ., łącznie zmieniany 3 razy

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 24 lipca 2007 13:36:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21407
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Budyń pisze:
Jeśli zaś szukać głosu pokolenia w hiphopie, to zaryzykuję, ze zespół WWO mógłby pretendować do tego miana.


Jeden z nich, też z mojego Księstwa ;)

brus li pisze:
nie wiem, ja tez nie rozumiem tego halo z PW



elsea pisze:
I coraz bardziej nie podoba mi się idea LaoChe jako głosu MOJEGO pokolenia...



Na razie jeszcze nie orzeklismy ze 100% pewnością, ze LC, to własnie ci "wybrani". Została postawiona propozycja i ją rozważamy ;)


BULI pisze:
pewnie ze nie trzeba, najlepiej mieć swoj głos, wiec znow nie rozuumiem po co szukasz głosu pokolenia


Oczywiście w pewnym wieku każdemu się wydaje, że mówi "własnym", na wskrość oryginalnym "głosem"... kiedy się jednak spojrzy z dystansu, to się okazuje, że tej jego "własny głos" jest łudząco podobny do przytłaczającej większości "głosów" jego rówieśników ;)

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 24 lipca 2007 13:38:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21407
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
elsea pisze:
(MIKA! )


"Relax, take it easy" - ooooooo tak! Z tym się utożsamiam! :pinkelephant


. pisze:
Mi AUTOMATYCZNIE na głos Waszego pokolenia wychodzi Kazik. Nie wiem czemu go tu zdyskwalifikowano... Jest od tego pokolenia starszy o równe 10 lat - a czy przypadkiem nigdy tak nie było, że mentorzy byli trochę starsi?


Egzakli! Chyba tylko w dobie punkowej rewolty równolatkowie grali dla równolatków, ale nawet wtedy ci najbardziej wpływowi okazywali się nieco starsi od publiczności.

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 24 lipca 2007 14:03:38 

Rejestracja:
pn, 07 marca 2005 23:40:05
Posty: 1662
Peregrin Took pisze:
A mi się przypomniał zespół, jak najbardziej z naszego pokolenia, który chyba miał ambicje stać się taką, jak to określił Pet, pokoleniową tubą. I do tego buntowniczo-rewolucyjną.
Cool Kids of Death
Co Koledzy na to?

heh
mieli rozgłos porządny, ale ani muzyka nie bardzo ani tym bardziej przesłanie
problem polega na tym, że dziś nie ma się przeciwko czemu buntować..
albo inaczej: bunt się wypalił. stał się chlebem powszednim i pojawia się nawet w reklamach (wide jakaśtam woda źródlana ostatnio)
i tak kiedyś kulki grały na skłocie (rozbracie), a na dziś dzień grają w starym browarze :lol:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 24 lipca 2007 14:32:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 12 listopada 2004 19:26:27
Posty: 2896
Skąd: Buckland
No właśnie chodzi, o wiek tego głosu.
Byłem na jednym koncercie CKOD, w małym klubie w Poznaniu. I choć kaseta była słuchalna, zachęciła...to na żywo nie mogłem ich strawić, choć to oni z mojego pokolenia,i nawet śpiewali o czymś.

I tego dotykam. Tego,że ja głosu mojego pokolenia- tzn zespołów złożonych z roczników Gierka, jakoś nie mogę słuchać. A właściwie SŁUCHAĆ.

A to co mnie uderzyło w Jarocinie z lat 80tych, to,że wychodziły jakieś kapele gówniarzy i grały dla innych gówniarzy, i otrzymywały uwielbienie godne trybunów ludowych. Ludzie się z nimi utożsamiali. To byli swoi, a nie obcy. To nie byli mentorzy a właśnie tuby. I do dziś to działa, a więc nie było wspomnieniem z młodości "kiedyś to było panie lepiej, nie to co dziś".

Może w takim modelowym CKOD uderzała ta nieautentyczność, to,że kolesie niby byli moi (z blokowisk, bez kombatanctwa w Jarocinach, czytali te same książki, oglądali te same filmy) pokazywali pazurki (butelki i kamienie, jakieś bluzgi w stacji VIVA), ale jak tak im się przyjrzeć z bliska (co zrobiłem na koncercie), to widać było ślady po mentalnych laskach jakie im robiła przez X- lat rzeczywistość po 89r?
Że dlatego nie chciałem patrzeć i słuchać takich jak ja, bo to była w istocie masakra i smród? A tamci romantyczni bojownicy w irokach, widziani jako dziecko, byli jakoś lepsi, czyściejsi?
Z drugiej strony cały "bunt" skupiony wokół sqotów (w Poznaniu Rozbrat),który niby podtrzymuje TE tradycje, to mi pachnie punkową cepelią.

I może dlatego zostały zaabsorbowana Armia i ska, których w swoim czasie świadomie nie słuchałem, bo nosiłem koszule w zębach i śpiewałem piosenki Pana Kleksa? Że ostała im się autentyczność, której nam zabrakło?
Że jak słucham TZN Xenna z 1982r jak drą się w minuta osiem "Poroniona aaa generacja" to do mnie mówi, przemawia niż kwik mojego pokolenia "chcę być nielegalnyyyy" w postaci wokalisty CKOD ?

I stąd może wielkie halo wokół Lao Che, że nieświadomie (?) uderzyli w te same struny, co dwadzieścia ponad lat wcześniej Brylewscy i Malejonki.
TE same, co nie znaczy TAKIE same....

_________________
" (...)Czy pan myśli,że nasze żydowskie pisma są tylko dla jakiegoś widzimisię pisane spółgłoskami?Każdy wyszukuje sobie skryte samogłoski, które zawierają dla niego jedynego określoną myśl, żywe słowo nie powinno zamieniać się w martwy dogmat."


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 242 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 17  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 106 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group