Kajo pisze:
Zgadzam sie z czescia twojego postu Pet ale nie mozna odrazu zakladac ze muzyka Kowalskiej czy Rynkowskiego jest robiona tylko dla kasy. To ze ona sie nie podoba Tobie czy mnie wcale nie znaczy ze ktos ja nagral tylko w celach komercyjnych. Wierz mi ze ludzie nagrywaja z pasją disco polo (i to ludzie o zgrozo po II stopnia Szkoly Muzycznej....znam takich) Tak jak pisalem dla jednych niesie to ładunek emocjonalny dla drugich nie...nie mozna klasyfikowac...i bylbym bardzo ostrozny w wypowiadaniu takich kwestji "Ale czy niesie jakis ladunek emocjonalny? Tez chyba nie." Dla mnie nie niesie...ale dla mojego kumpla niesie...i tyle...
Ale jasne, masz zupelna racje... Rynkowski, czy Kowalska, moga to robic z pasja, bo to bedzie ICH plyta i ICH muzyka, ale podejrzewam, ze kolo majtasow im lata, czy ta muzyke bedzie dla nich gral Grymuza, czy ktos inny, byle by zrobil to tak, jak ONI sobie tego zycza. Tak samo wydaje sie, ze Grymuzie jest wszystko jedno czy bedzie wspolpracowal z Rynkowskim czy z Kowalska i jaka ONI mu role narzuca i wlasnie o to chodzi. Moze troszke inaczej ma sie sprawa w momencie, kedy to sam Michal jest producentem, ale jakos mi sie nie wydaje, ze kolo, ktory kiedys gral w swoim zespole taka muzyke jaka gral, nagle rozmilowal sie w delikatnych i subtelnych dzwiekach pop-u bez wyrazu i smaku.
I nie chodzi mi o to czy plyta osiagnie sukces komercyjny czy nie, ale czy jest produkowana od razu z mysla o tym, aby taki sukces osiagnac. Czyli na przyklad latem trzeba wypuscic piosenke "Dziewczyny lubia braz" bo to sie dobrze sprzeda w nadmorskich kurortach. Zycze Armii, aby "Ultima Thule" zyskala status trzech platynowych plyt i doczekala sie 10-ciu wznowien. Nie zyczylbym sobie natomiast, zeby Armia zaczela nagrywac plyty z mysla o tym, zeby spodobaly sie "szerokiej grupie odbiorcow"
Zdrowka zycze
PS: Aha, jeszcze jedno... Moze faktycznie sie myle i moze faktycznie Michal odkryl w sobie pasje do grania tylko i wylacznie takiej muzyki, estetyka popowa to cos co go kreci i nie robi tego dla pieniedzy, tylko z prawdziwego zamilowania, moze jego niedoscignionym wzorem jest anonimowy gitarzysta akompaniujacy Britnej Spirs i moze jego najwiekszym marzeniem, ktore mu po nocach spac nie daje, jest wspolny wystep na jednej scenie z Jenifer Lopez, ale powiedz sam... Wierzysz w to?
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
