Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 18:07:41

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 15 ] 
Autor Wiadomość
PostWysłany: ndz, 01 lutego 2009 15:41:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 19 listopada 2004 15:47:56
Posty: 11811
...zainspirowany ostatnimi, przeczytanymi na naszym forum, przemyśleniami (niektórych forumowiczów), dotyczącymi bonusów na płytach zespołu Armia - postanowiłem coś o tym napisać. Otóż nie pierwszy raz czytam o tym, że przeciwników takich bonusów jest wielu. Osobiście, kocham muzykę i jeśli materiału na płycie jest więcej - zawsze mnie to cieszy, postaram się jednak rozwinąć to zagadnienie w odniesieniu do konkretnych utworów z danych płyt...

Antiarmia:
w wydaniu Ars mundi - dodatkowym bonusem były:
-"She is a punk rocker" - utwór, który najbardziej podoba mi się w koncertowym wykonaniu na "SSS", jednak energia i czad jest bardzo odczuwalny także w wersji z "Antiarmii".
****1/2

-"Yyzz" - utwór, którego fanem nie jestem, ale z całą pewnością dużo lepiej mi sie go słucha właśnie w wersji płytowej - bardzo rozbudowanej, jest tam sporo mocy, ale i zakrętów.
****


Legenda:
"Niezwyciężony" - utwór bonusowy, który stał się jednym ze znaków rozpoznawczych tej płyty, a może w pewnych kręgach i nawet zespołu Armia. Jest to chyba najlepszy z możliwych bonusów.
****

"Podróż na wschód" - podobnie jak "Niezwyciężony" - utwór bardzo potrzebny, idealnie pasujący do płyty Legenda, może nawet bardziej niż Niezwyciężony...
*****


Exodus:
dodatkiem w wersji Metal Mind był utwór tytułowy... właściwie trudno mi go uznać za dodatek - bo właściwie w moim odczuciu powinien być tam zawsze... do tego dochodzi jeszcze kwestia ogólnej oceny tego kawałka... bardzo lubię go w wersji płytowej - a brzmienie instrumentów w wersji z płyty Exodus - bardzo mi się podoba.
***

"Czas i byt",,,
dodane bonusy z płyty Antiarmia uważam jednak za zbędne, no chyba, że ktoś nie posiada płyty pierwszej,,, ale chyba wolałbym usłyszeć w to miejsce "Nic już nie przeszkodzi" i "Siódmy".
***


Triodante
"Nie dotykając ziemi" - bardzo długo, będąc pod olśnieniem płyty "Droga" - uznawałem ten utwór za ulubiony z płyty Triodante,,, z tzw. bonusów Ars Mundi - zdecydowanie najlepszy. Połączenie angielskiego tekstu z polskim bardzo mi się podoba... no i to tempo, czadowy refren. Pamiętam, że gdy po raz pierwszy usłyszałem ten tekst, bardzo minie dotknął (chodzi mi oczywiście o zwrotki).
*****

Droga
Akustyczne wersje utworów, "Parowóz nr 888" i "Zjawy i ludzie". Oba bardzo dobrze oddają klimat tych utworów - tu nie ma miejsca na banały, jest niepokojąco, ale jest z nadzieją...
****1/2
Koncertowa wersja "On jest tu" już zmieniająca zupełnie klimat akustyczny, to na minus, że akurat w tym momencie, ale to że to akurat TEN utwór, na TEJ płycie - to był genialny wybór. Żaden inny utwór koncertowy nie wybrzmiałby tak dobrze na zakończenie "Drogi"!
****

Ultima Thule
"Dobra Śmierć" - fajny kawałek, dobrego grania... bardzo podoba mi się w nim waltornia - zwłaszcza to zakończenie.
***1/2
"Nocny Lotnik" - jeden z moich faworytów do pierwszej trójki najlepszych utworów z tej płyty. Jest bardzo pięknym dopełnieniem suity, a także przejściem do utworów z Luny. Ostrzeżenie dotyczące zawartości solowej płyty Tomasza Budzyńskiego zawarte w tym utworze wybrzmiało mi najmocniej właśnie w 2008 roku - gdy gdzieś w nocnych przestworzach zasłuchiwałem się w "Lunie".
*****


Der Prozess
"Underground"... chyba ostatnio jeden z bardziej kontrowersyjnych utworów na nowej płycie. Jest bonusem, bo płyta kończy się na utworze Anima. Ale ja tej piosenki nie potrafię wyłączyć z tego albumu. Dla mnie to jak najbardziej pozytywny utwór. Ta płyta nie jest przez to aż tak mroczna. Do tego dochodzi fakt, że miałem ten niewątpliwy zaszczyt uczestniczenia w nagrywaniu chóru, co samo w sobie było olbrzymim przeżyciem. Tekst tej piosenki także wzbudza we mnie bardzo pozytywne emocje, daje nadzieje, a to jest NAPRAWDĘ bardzo ważne przy Procesie, który mnie czeka (a może tym procesie, który już trwa i idzie źle??).
*****

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 01 lutego 2009 15:54:20 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22845
dla mnie zestawienie trochę z du.. trochę nie na miejscu. Czym innym sa utwory nagrane w tym samym czasie, co płyta, tyle, ze nie mieszczące się w jej klimacie/konwencji, a czym innym rzeczy dograne kilka lat później. Czym innym jest "Niezwyciężony" na "Legendzie" i "Dobra śmierć"/"Nocny lotnik" na UT (tych dwóch w ogóle nie traktuję w kategorii bonusów), a czym innym "Yyzz" na "Antiarmii". "Underground" pasuje do pierwszej sytuacji, ta druga np dla mnie jest raczej dziwna, na siłę. O ile same utwory są bardzo dobre, o tyle ich obecność na płytach jest dyskusyjna. Przykładem ekstremalnym tego, o czym mówię, sa "Czarne słońca" na "Spokojnie" Kultu, w Armii Jest to "yyzz". Ramonsi kłócą się z "Antiarmią" tylko brzmieniem, Rush w zasadzie wszystkim, są w pewnym sensie zaprzeczeniem całości.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 01 lutego 2009 20:31:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 01 sierpnia 2006 10:34:42
Posty: 89
Skąd: Toruń
Smok pisze:
Triodante
"Nie dotykając ziemi"


Bardziej kontrowersyjny bonus jest taki, że na reedycji tego albumu, ten utwór się nie znalazł. Gdy kupowałem niedawno tę płytę nie pomyślałem, że go może nie być :(...

_________________
Never be afraid to try something new. Remember, amateurs built the ark. Professionals built the Titanic. (Anonymous)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 01 lutego 2009 21:36:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
O, fajny tem!

Chociaż dla mnie kwestia bonusów nie jest zbyt kontrowersyjna. Lubię wersje podstawowe płyt, lubię też nagrania dodatkowe (więcej muzyki jak zauważył Smok).

Antiarmia z Ars Mundi: She Is A Punk Rocker, kower Ramonesów, bardzo lubię bo to dobry numer, ale przede wszystkim za tekst.
YYXX, też ok ale w sumie jest to dość dziwny kawałek muzyki, ciekawe dla mnie są te fragmenty triodantejskie w zupełnie innym brzmieniu, mocne. Dodatki z czasów o wiele póżniejszych niż sama płyta, nagrane z okazji reedycji chyba właśnie.

Na Antiarmii z Metal Mindu: Okna, o to się zawsze sprawdza! Instrumentalna wersja Opowieści Zimowej a ten utwór ma w sobie moc. Bardzo ciekawy bonus.

Legenda: wiadomo oba numery to kilery, dla mnie zwłaszcza Podróż na Wschód, jeden z ulubionych!

Smoku! Kwestii Exodusa w ząb nie rozumiem! O co chodzi?
Dla mnie jest tu inny problem: na wersji dwukasetowej było więcej muzyki!

Czas i byt: ja bym inaczej postawił tu kwestię nagrań dodatkowych: na wersji kasetowej nie było Wiatru, co wieje tam gdzie chce, Hej! Szarawiara! i Zostaw to! - ale pochodzą one z tej samej sesji, więc w sumie nie ma o czym gadać...

Triodante (Ars Mundi): też ewidentny bonus, ale mi się ten kower Doorsów bardzo, bardzo spodobał, zdarzało mi się go słuchać kilka razy pod rząd.

Droga: On jest tu ok, ale największą wartością są świetne wersje akustyczne, ogromnie je lubię! Alla re! Alla rio!

Ultima Thule: utwór "Czekając na noc..." niesamowity! jemu właściwie należy się oddzielny wątek. Pasuje on na koniec ale jednak ostatnio uważam, że nie jest niezbędny. Dobra śmierć to też dobry kawałek muzyki, mam tylko wątpliwość co do miejsca na płycie, jest takim zwolnieniem na początku (czasem więc pomijam).

Ostatniej płyty jeszcze nie złyszałem.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 01 lutego 2009 21:54:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 19:29:43
Posty: 6699
nie przypominam sobie poza Legendą żadnej sytuacji aby bonusy zawyżały u mnie ocenę jakiegokolwiek albumu, nie tylko Armii ale w ogóle.

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 04 lutego 2009 12:44:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 19 listopada 2004 15:47:56
Posty: 11811
znalazłem kilka słów z recenzji Teraz Rocka, właśnie o bonusach... dodam tylko, że zupełnie się z nimi nie zgadzam:


WIESŁAW KRÓLIKOWSKI w recenzji Antiarmii (ARS MUNDI) pisze:
Dwa kończące kompakt bonusy trudno inaczej potraktować niż jako ciekawostki. W numerze The Ramones instrumentaliści robią swoje z odpowiednim biglem, natomiast Budzyński-wokalista, niestety, trochę nie dotrzymuje im kroku. To tylko takie odśpiewywanie... Natomiast utwór z repertuaru Rush to po prostu dawka popisowego grania (duże brawa dla basisty!). Jednak nie zmienia to faktu, że całość wypada trochę bez wyrazu. Ale nie robiłbym z tego Armii jakiegoś zarzutu: w ogóle taki typ kompozycji zaskakująco się zestarzał. A swoją drogą – mamy tu świetny dowód na niebywałą rozpiętość muzycznych zainteresowań tej grupy: od Rush do Ramones naprawdę jest daleko. To też jakiś przejaw „armijnej” oryginalności.



WIESŁAW KRÓLIKOWSKI w recenzji Triodante (ARS MUNDI) pisze:
To nowe wydanie Triodante zawiera dodatkowy utwór: Nie dotykając ziemi, doorsowskie Not To Touch The Earth, nagrane przez inny skład niż właściwa płyta. To polsko-anglojęzyczna rzecz, która robi wrażenie swego rodzaju hołdu Budzyńskiego dla Jima Morrisona, dużo jest tu niemal kopiowania oryginału i tylko finał wypada niby-armijnie... Trochę mało. Nie obraziłbym się, gdyby ta świetna płyta była pozbawiona tej atrakcji.


źródło: www.terazrock.pl

Bardzo ciekawi mnie - czy jednak miało jakieś znaczenie przy wydawaniu Triodante przez Metal Mind?? dlaczego "Nie dotykając Ziemi" nie ma w najnowszym wydaniu Triodante??

antiwitek pisze:
Smoku! Kwestii Exodusa w ząb nie rozumiem! O co chodzi?

nie mam teraz możliwości sprawdzić - ale chyba w ostatnim wydaniu płyty Exodus - jest dodany utwór tytułowy (chyba jako właśnie bonus)...

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 04 lutego 2009 12:52:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Witek ma rację. Na (dwu)kasetowym Exodusie było więcej muzyki. Na kompakcie (przynajmniej tym, który ja mam) utworu "Exodus" (który jednakowoż na kasecie był) nie ma w opisie, ale jest na końcu albumu, zaś na przykład (chyba wyłącznie) "Wojen bez łez" nie ma wcale.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 04 lutego 2009 14:49:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 19:29:43
Posty: 6699
Peregrin Took pisze:
na przykład (chyba wyłącznie) "Wojen bez łez" nie ma wcale.

niestety nie ma też genialnego Nie Ja :( , które moim zdaniem jest najmocniejszym punktem Exodusa.

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 04 lutego 2009 14:51:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
O właśnie! Tak czułem, że o czymś zapomniałem. Jeszcze "Nie ja"!
I to chyba właśnie "Nie ja" powinno przechodzić w utwór "Exodus".

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 04 lutego 2009 14:52:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 19:29:43
Posty: 6699
dokładnie, dlatego odnaleziono wreszcie przy okazji edycji MM brzmi nieco dziwnie.

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 04 lutego 2009 14:59:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 08:01:48
Posty: 19429
Skąd: z prowincji
Peregrin Took pisze:
utworu "Exodus" (który jednakowoż na kasecie był) nie ma w opisie, ale jest na końcu albumu, zaś na przykład (chyba wyłącznie) "Wojen bez łez" nie ma wcale.
Koniecznie muszę zrobić wersję cyfrową moich kaset, póki są jeszcze w dobrym stanie.

Mi te bonusy na reedycjach w większości (poza pierwszymi nagraniami na Antiarmii) niezbyt pasują.
Choć gdyby, kiedyś wychodziło japońskie pudełko Armii, to z Antiarmii chciałbym mieć oddzielnie dwa single, podobnie jak Dead Can Dance "wyjęło" EP-kę.

A pozostałe bonusy mogłyby trafić na oddzielna płytkę.

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Ostatnio zmieniony czw, 05 lutego 2009 07:03:57 przez pablak, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 04 lutego 2009 17:57:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Mi kolega podwędził kasety Exodusa.

Przypomnieliście mi wszystko. Strasznie lubiłem tamto wykonanie Wojen!!! No i to przejście z Nie ja do Exodusa było super. Ileż ja razy tego słuchałem! Ale też - jak dawno to było! :wink:

Pablak! Dobra-japońska koncepcja, zgadzam się!

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 29 grudnia 2010 14:00:26 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 05 listopada 2009 13:10:40
Posty: 182
Odkopuję temat, ale męczy mnie taka refleksja.
Od wczoraj przysłuchuję się akustycznym wersjom Zjaw i ludzi oraz Parowozu nr 8 (czyli 888) i zamarzyła mi się cała taka minimalistyczna płyta osadzona w tajemniczym, nieco niepokojącym klimacie. Te czarodziejskie okrzyki alla re, alla rio, to coś pięknego! Pasuje do tego też chyba Nocny lotnik. I nie musiałby to być Budzy solo. Ostatnio po Armii można się chyba wszystkiego spodziewać, więc czemu by nie miała zrobić wolty, odejść od bogactwa Freaka i stworzyć czegoś minimalistycznego? No ale to takie marzenia i gdybania. :wink:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 29 grudnia 2010 19:02:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 01 października 2007 21:19:21
Posty: 7606
Skąd: Kraków
Smok pisze:
Ta płyta nie jest przez to aż tak mroczna.

O, to ja wręcz mogę rzec, że ujmując to może trochę bardziej przenośnie, metafizycznie niż muzycznie, Proces bez Undergroundu nie miałby sensu. :D

_________________
Would you know my name, if I saw you in heaven ?

Mój kanał na YouTube, czyli klejenie modeli, ale nie tylko. :wink:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 29 grudnia 2010 21:42:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Przeczytałem post Smoka i ucieszyłem się, że taki nowy temat powstał :-)

Hyhy, a potem się okazało, że nie bardzo nowy, tylko już zapomniałem...

Niestety zdanie z biegiem lat nie przybliżyło mi się do Smoczego i nadal bonusów nie lubię, po pierwsze dlatego, że często rozbijają jedność i koncepcję płyty (przypadek Legendy!!! ale przecież i Nie dotykając ziemi po triodantejskim niebie ni w ząb nie pasuje), ale również dlatego, że w przeciwieństwie do Smoka nie mogę powiedzieć:

Smok pisze:
kocham muzykę i jeśli materiału na płycie jest więcej - zawsze mnie to cieszy

Ta reguła sprawdza mi się lepiej w odniesieniu do kobiet ;-)
Natomiast mam problem z długimi płytami i jeżeli nie jest to The Wall albo Blood Sugar Sex Magic, to 70 minut nawet bardzo jednorodnego materiału znoszę z trudem.
Podejrzewam tu zresztą jakiś deficyt mój osobisty, pokrewny temu, że zwykle nie jestem w stanie czytać na raz dłużej niż godzinę-półtorej, bo zaczyna mnie roznosić. Więc argument o rozbijaniu spójności chyba ważniejszy ;-)


PS. A Undergroundu chyba nijak nie można nazwać bonusem, natomiast lepiej pasowałoby określenie epilog, nie? Jako epilog jest jednym z moich ulubionych momentów Prozessu :-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 15 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group