Cały koncert był bardzo fajną imprezą, choć zaczął się nieciekawie puszczonym z odtwarzacza takim sobie Kazikiem i następnie zespołem N.O.T., który zupełnie do mnie nie trafił. Później Agressiva - bardzo dobra interpretacja wiersza, choć gorzej wypadła na koncercie. Z kolei Hetane odwrotnie - na koncercie było cienko, a na płycie to już megacienko. Plus za urodę wokalistki
Nuda straszna to Pustki i Pogodno, z tym, że Pogodno dało fajny mini koncert w drugiej części, a Pustki ugruntowały mnie w przekonaniu, że są do niczego. Rozczarowałem się Szumem i Made In Poland, na którą to kapelę ostrzyłem sobie zęby, ale niestety - obydwie zagrały kompletnie bezpłciowo. Poza tym Fat (...) Family - niby fajne, ale też mnie nie powaliło.
Karolina Cicha, Kawałek Kulki i Karotka - super ! Magiczna muzyka. Dezerter w pierwszej części wypadł kiepsko, dobrze, że grali w drugiej. Maleo był fajny i w pierwszej, i w drugiej. Żałowałem, że nie było Janerki i że jego wkład w płytę to tylko melorecytacja, a nie normalny kawałek. Trzeba jednak przyznać, że wiersz do Janerki dobrali świetnie !
No i bohaterowie wieczoru - Armia ! "Wczorajszemu" ma trudny tekst i przez to cały kawałek nie jest bardzo przebojowy, ale kurde, jak to brzmi ! Mroczny, trochę noisowy hardcore. Później mini koncert na zakończenie imprezy - tam już się można było zacząć lekko bać - ciężka agresja muzyki w połączeniu z wokalem i pantomimą Budzego stworzyły bardzo specyficzny klimat. Na "Undergroundzie" odpoczynek od mroku i straszny niedosyt, tylko cztery kawałki! Za całość jak najbardziej zasłużone
Przy okazji,
Crazy, Żywiołak na swoim mini koncercie emanował złą energią, to była jakaś pogańsko-słowiańska odmiana volkizmu, no ale o to chyba chodzi w neofolku. Słyszałem ich pierwszy raz i za często bym tego chyba nie strawił. Podobała mi się natomiast ich interpretacja wiersza, chociaż bardzo laoczeska
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Armia & Karolina Cicha EP. Zgarnąc dziewczynę do Puszczykowa i pojamowac 
