Ultima Thule

Na razie nie widzę tematu o koncercie dzisiejszym, a był on... specyficzny.
Tym co zaważyło na odbiorze było to, że Budzy na scenie bardzo odmłodniał i okazało się, że bardzo zapuścił włosy, aż stał się... Gerem! Tak, tak, dziś wokalistą Armii był Gero, Tomka niestety dopadła gorączka i przeleżał koncert w busie..
Setlista (bardzo okrojona była...):
Groźniak
Buraki, kapusta i sól
Jeżeli/3 bajki/Niezwyciężony
On jest tu
na bis:
Poza prawem

Na szczęście doszła mnie informacja, że Tomek potem poczuł się lepiej. Mam nadzieję, że to nic poważnego!

_________________
www.dtrecords.pl - Dobry Towar Records (Spirit of 84, Malchus, cdn...)
www.backstageshop.pl - płyty, koszulki, książki, itd.

"Jak mamy tu coś zwojować skoro między jedną siatką, a drugą jest przerwa na piłkę?"

Jak już napisałem w Co robię dziś - byłem, widziałem, słyszałem - dla Gera , dla Elronda - życzenia zdrowia.
Na początku pomyślałem, że tak jest celowo i Budzy na pewno wyjdzie zaraz na scenę i zaśpiewa część procesową, tak się nie stało, ale fajnie, że był chociaż ten krótki set.
Nawet było mini pogo mimo sprzeciwu ochrony

Był kiedyś temat na gerach, w którym zastanawialiśmy się kto zostanie wokalistą Armii po śmierci Budzego i tam promowałem kandydaturę Dzynia. Budzy na szczęście żyje, ale jak widać okazało się to w pewnym sensie prorockie! Tylko dodam, że Gero wtedy odwdzięczył się zaproponowaniem mojej kandydatury.. Jakby co, to jestem gotowy

Set niestety bardzo krótki, no i wobec tego rodzi się pytanie: Gero, why??

_________________
www.dtrecords.pl - Dobry Towar Records (Spirit of 84, Malchus, cdn...)
www.backstageshop.pl - płyty, koszulki, książki, itd.

"Jak mamy tu coś zwojować skoro między jedną siatką, a drugą jest przerwa na piłkę?"

Też mi coś. Ja już widziałem, jak Gero zastępował wszystkich czterech Beatlesów na raz, więc to to był, panie, z całym szacunkiem dla Toma, pikuś mały

Wszystkich na raz? No to rzeczywiście zdolny chłopak



Był jakiś sprzeciw? Do mnie jeden koleś z ochrony wyskakiwał z burackimi tekstami, ale to w innym momencie..
Co do pogo, to mi się skojarzyło coś innego, co w sumie ma też trochę wspólnego z refleksją Crazy'ego po ostatnim koncercie Spirita. Otóż, gdy zaczął się koncert, podszedł do mnie i do Agnieszki (siedzieliśmy na krzesełkach w pewnej odległości od sceny) jakiś młody chłopak, i bardzo grzecznie się nas spytał, czy byśmy razem z nim poszli do pogo.. Powiem szczerze, że byłem trochę skonsternowany taką prośbą.. Za to Agę strasznie to rozbawiło

_________________
www.dtrecords.pl - Dobry Towar Records (Spirit of 84, Malchus, cdn...)
www.backstageshop.pl - płyty, koszulki, książki, itd.

"Jak mamy tu coś zwojować skoro między jedną siatką, a drugą jest przerwa na piłkę?"

do teraz jestem w szoku i nie mogę uwierzyć w tą całą sytuację. brawo dla gera, który wykazał się niezwykłym bohaterstwem!!! jechał jako pomoc wokalna, ale w trakcie podróży dopadła elronda gorączka i nie był stanie zaśpiewać nic a nawet wysiąść z samochodu. na miejscu ratowali go ratownicy: pomógł w końcu pyralgin i zastrzyk przeciwwymiotny, tak, że droga powrotna była całkiem fajna (tańce przy Talking Heads na stacji benzynowej ).
w każdym razie Gero uratował całą sytuację i jest bohaterem dzisiejszego dnia!

_________________
ja herez ja herez

tym bardziej żałuję, że nas nie było (byliśmy wtedy w pociągu albo na dworcu w Radomiu)... brawa dla Gera i życzenia powrotu do zdrowia dla Tomka

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

o kurcze... szukałem tematu o tym koncercie no i taka ciężka sytuacja...

Elrondowi - życzę powrotu do zdrowia! Pyralgina pomaga mi zawsze na gorączkę...

ochrona nie pozwalała na pogo?? skandal!

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg

tak ochorona byla wesola, tzn nie wesola.....chlopaki zaczeli krecic mlyn i nagle fruuu...... koniec zabawy ale potem cos sie wyjasnilo

no mialem oczy jak piecio zlotowki jak zobaczylem ze armia ma innego wokaliste...zeczywiscie potem sie wyjasnilo dla czego
fajny koncercik byl

aaa po armii wystapil turnau i jako bis spiewal archanioly i ludzie

Ger

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła

ja chciałem BARDZO podziękować Tomkowi i Natalii za słowa otuchy, a także Ninie (dzwonię teraz do Niny i nie wiem czy mam jej powiedzieć żeby się modliła za Tomka czy za ciebie), oraz - w szczególności - (od lewej do prawej) - Pawłowi, Kmiecie, Krzyżykowi, Francowi i Kubie, za wielkie wsparcie na scenie; a także wszystkim forumowiczom za ciepłe przyjęcie - dzień wczorajszy będę na pewno jeszcze długo przeżywał, nigdy bym się nie spodziewał jak trudno jest zaśpiewać a-a-a w Poza prawem i co zrobić z rękami na scenie, oczywiście Budzego nie da się zastąpić, a to że jakoś poszło to tylko dzięki - w sumie logiczne - Opatrzności, bo przed pierwszym numerem uginały się pode mną nogi i myślałem tylko ile wersów zdołam zaśpiewać przed upadkiem

dwa najmilsze komentarze:
pan Waldemar: trochę za cieńko piałeś, do tej muzyki trzeba mieć większą chrypę, ale dobrze
Darek Malejonek: mam nadzieje że jak Maleo Reggae Rockers się rozchoruje to też przyjedziesz



Trójkąt

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name

kiedy Gero przyszedł do nas znienacka wczoraj wieczorem złożyć Izie życzenia urodzinowe, byłem w szoku... a kiedy zapytany o koncert powiedział, że no tak tego... Turnau lepiej wypadł wokalnie... to sobie pomyślałem, he he, odrobina krytycyzmu wobec Toma nie zaszkodzi, w końcu Turnau taki zwykle dyskryminowany na forum ... a potem kiedy zaczął puszczać farbę, że to on Gero śpiewał a nie Budzy, to tylko przez chwilę myślałem, że kituje, a potem do mnie dotarło i wtedy dopiero byłem w szoku!

_________________
ćrąży we mnie zła krew

w ogóle moment był schizofreniczny, gdy stałam obok samochodu pilnując elronda a jednocześnie słyszałam, że koncert Armii sobie normalnie leci
najlepsza była mina malejonka, kóry zapowiadał koncert nie mając pojęcia o całej sytuacji, zapowiadał oczywiście, że zaraz na scene wyjdzie toemk budzyński itd. a potem gdy wracał a armia już grała zawołałam go do naszego busa i wtedy własnie jego mina, gdy zoaczył, że budzego nie ma wcale na scenie tylko leży - pięć gwiazdek za minę był w szoku, że gero wykazał się taką odwagą. a po chwili rozmowy, stwierdził, że właściwie może i jemu przydałby się w razie czego taki dubler
także duża szansa dla fanów maleo regerakers

_________________
ja herez ja herez

Ach ta słodka złośliwość

Gero, bez słodzenia - było dobrze. Co prawda widoczne było, że byłeś strasznie spięty (co innego sobie śpiewać do grającej płyty, a co innego ze sceny. Wpadki były, rację ma pan Waldemar co do głosu, ale super że zespół zdecydował się na taki eksperyment.

_________________
www.dtrecords.pl - Dobry Towar Records (Spirit of 84, Malchus, cdn...)
www.backstageshop.pl - płyty, koszulki, książki, itd.

"Jak mamy tu coś zwojować skoro między jedną siatką, a drugą jest przerwa na piłkę?"

dla Gera naleza sie brawa potezne!!!! sytuacja opanowana w 100% w pierwszym momencie pomyslalem sobie no dobra koncert niby mial sie zaczac o 17:30, ze poprostu proba itp itd ale jak polecialo 4 kawalki no to juz dotarlo ze przykrosc ale elronda nie bedzie

no, naprawde takiego dublera miec to dobra sprawa bo ratuje sytuacje w 1000%

a, i najwazniejsze zeby zdrowie wrucilo w pelni dla elronda