Dopiero teraz mam chwilę żeby coś napisać... Świetny, świetny, rewelacyjny koncert! Wielkie dzięki dla zespołu za wykonanie tylu utworów z mojego ulubionego Trio... Setlista - fantastyczne połączenie der Prozessu z Trio dopieszczone innymi smaczkami. Świetna sprawa, w ten sposób powstała porywająca opowieść, jedna piosenka tłumaczyła drugą i wskazywała nowe interpretacje. Fantastycznie zagrane i zaśpiewane. Brawo Frantz i Paweł za niesamowitą grę od mega czadu do całkiem spokojnych momentów. Gesty i mimika Budzego podkreślały przekaz muzyki i stawały się dodatkowym "kanałem przekazu artystycznego". Chwilami nie wiedziałem czy woła jakąś konkretną osobę z sali, czy to tylko taka gra aktorska.
Wreszcie było dużo utworów, które dorównały moim ukochanym "Popiołom". Było widać, że muzycy swobodnie poruszają się, łączą i reinterpretują takie trudne i wymagające albumy. Uczta muzyczna.
Bardzo fajnie, że koncert wypełniła nowa muzyka z Procesu w połączeniu ze starymi, ale rzadko spotykanymi piosenkami (Trio!). Fragmenty z Freaka wypadły
fantastycznie Czekam na koncert freakowy, już nie mogę się doczekać!
Pewnie nie wszyscy się zgodzą (ale co tam), że "wiązanka"
Jeżeli-Trzy Bajki-Niezwyciężony pojawiła się na samym końcu i w ogóle było mało tych najstarszych kawałków. Jestem zmęczony nimi i ich układem trenowanym już od kilku lat i dobrze że pojawiły się dopiero na drugim bisie. Jak się pojawiły na SSS to było fajnie, ale do teraz już mi się zdecydowanie osłuchały. Może zaczerpnijmy ze skarbca kilku ostatnich płyt? Ja bym tak wolał, ale to już sprawa zespołu.
Żałuję, że nie było w tle wizualizacji do Procesu (np. Godzilla). Nie widziałem ich na samym początku trasy w Eskulapie no i teraz też już nie było.
Nagłośnienie: jak na moje leśne uszy to z przodu było za głośno i robiła się trochę taka sieczka, z której trudno było wszystkie muzyczne cudeńka wyłowić. A z tyłu dźwięk był taki "roztrzęsiony" - nie wiem jak to określić. Ale z przodu była fajna atmosfera - blisko muzyków, można było poskakać i poobijać się w "kotle". Dzięki dla wszystkich za świetny czas. Najlepszy koncert Armii od kilku lat. A tu już Freak zieleni się u drzwi