Ultima Thule

Kilka dni do koncertu, warto założyć temat!
co to będzie co to będzie....

_________________
un tralala loco

Choćby po to, aby zrobić listę obecności

_________________
Robert Skruszony

hehehe dokładnie!

_________________
un tralala loco

Bęłdęł - to wielce prawdopodobne
Koncert zacząć ma się 20:30, skończyćmasię 22:00 "wybuchowo"

_________________
Duch wieje przez świat

Wybiera się ktoś z Rzeszowa ?

Bardzo poważnie myślę by być.

ja już nawet odpowiednio zamieniłem się w pracy, aby tam być... do zobaczenia!

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg

Deszcz zaczął padać w nocy z soboty na niedzielę i w ogóle nie zanosiło się, że przestanie; przy obiedzie zastanawialiśmy się czy jechać do Nowej Dęby, zwyciężyła jednak chęć zobaczenia i usłyszenia "nowo-starej" sekcji rytmicznej Armii.

I zobaczyliśmy, bo usłyszeć wiele się nie dało Perkusja to wszechobecna, ugniatająca trzewia stopa i z rzadka przebijające się pozostałe elementy zestawu, bas - w najlepszym razie miękka, rozlazła klucha Frantza chyba też nie lubią w ND, za to Budzy i Kuba cieszyli się wczoraj szczególnymi względami akustyka Ogólnie nagłośnienie na poziomie bumboksa, a próba zwrócenia uwagi panom od hebli na pewne "niedostatki" brzmieniowe spełzła na niczym. Żenada.

Zespół chyba też nie miał najlepszego dnia, ale i trudno się dziwić. Skrócona setlista: Legenda w całości, Jeżeli (oczywiście z 3 Bajkami i Niezwyciężonym), Katedra, Popioły, Pieśń przygodna, On jest tu. Być może coś jeszcze, ale uleciało z pamięci.

W czasie imprezy okazało się, że jest nas forumowiczów i osób "powiązanych" całkiem spora grupka i pokoncertowe pogaduchy okazały się najmilszą częścią wieczoru. Mamy nadzieję, że wszyscy dotarli szczęśliwie i bez przygód. Pozdrawiamy wszystkich serdecznie. Do zobaczenia!

_________________
Robert Skruszony

Hej ho!
To już/dopiero mój czwarty koncert Armii i mimo nagłośnieniowych problemów był udany
Mistera Pablo prawie nie poznałem w okularkach, z nim i Karpjem sobie pogadałem po koncercie (z rozmowy wyniosłem, iż ma głęboki werbel strojony wysoko oraz bębny plastikowe [że akrylove]).
Setlista była intrygująca (mnie osobiście) nie sądziłem, że panowie całą Legendę zagrają (teraz nie ma po co jechać do Jarocina ).
A jeśli chodzi o jej zawartość:

Kochaj mnie
Przebłysk
Gdzie ja tam będziesz ty
Opowieść ziomowa
To moja zemsta
Legenda
Nie ja
To czego nigdy nie widziałem
Dla każdej samotnej godziny
Podróż na wschód
Jeżeli
Trzy Baje
Niezwyciężony
Katedra
Popioły
On jest tu

Jeśli czegoś brakuje albo kolejność nie ta - pomóżcie (na usprawiedliwienie mojej względnej sklerozy mam fakt, że jest godzina 7:38 )
Pozdrawiam wszystkich walczących wczoraj forumowiczów!

_________________
Duch wieje przez świat

A jak w ogóle wrażenia z osoby i przede wszystkim gry nowego "narybku" ? Do kogo możnaby go porównać ? Jakieś charakterystyczne patenty ? Styl ? Czy gra gęsto jak Krzyżyk czy może oszczędniej jak Ślepy ?

ktoż to widział, żeby tyle kilometrów na koncerty jeździć... coraz mniej mi się chce...
ale jakoś tak się lepiej na sercu robi na widok kumatej młodzieży na koncertach właśnie.


tylko szkoda, że nie można było sobie pojeździć uazikiem po offroadzie, tak się ładnie do mnie uśmiechał... :'(

_________________
tory wyjeżdżają z lasu a tam...

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

My jechaliśmy 150 kilometrów, a w drogę powrotną zagadaliśmy się i wyszło ponad 200. To przez to, że uświadomiłem sobie, że jadę przez Tarnobrzeg. Reflex .
Były boćki i czaple! Kręcono Czarne Chmury. Fajnie.

Pewnie na trzeci dzień po koncercie i tym co wydarzyło się w Stodole, to musiało być twarde lądowanie... no i tak było...
Zespół cały czas na dotarciu. Podczas bisów zaczynało się wreszcie coś dziać. Może na 50 lecie zespołu wysłucham wreszcie całego der Prozess na żywo?

Cieszę się, że mogłem poznać Forumiaków! Pozdrowienia dla Wszystkich.

_________________
un tralala loco

ja już miałem okazję wysłuchać prawie całą Der Process (nie było Anima) w Sandomierzu w 2009 roku, więc jak widzisz okazja już była i ją przespałeś

a tak serio to fajnie, że była cała Legenda. I ogólnie mi się podobało:)

he he :>

a jak wypadł Przebłysk? zakończenie wyśpiewane w wersji albumowej "niech cię strzeże ... Światło" czy " w wersji koncertowej ... Jezus Chrystus" ? zapamiętał ktoś z Was? :>