ha, porzućcie wszelkie nadzieje że napiszę coś sensownego bo nawet nie pamiętam czym się koncert zaczął
nie noo, mówię Wam …
w ogóle Armia w Szklarskiej to już jest szok. Szczerze to pojęcia nie miałam , no zielonego pojęcia, jak to będzie wyglądało! okazało się że klub był mniejszy, a na pewno węższy niż mi się zdawało - nie podejrzewam że go przerobili,rzaczej mi się źle zdawało
. Scena byłą usytuowana jakieś 10 cm nad podłogą ,więc cieszę się że stałąm z przodu bo bym nic nie widziała gdyż, uwaga uwaga, klub był zapełniony w całości ! tak, tak nawet pojawił się norweski kibic i burmistrz ( chociaż jeśli to jest ten o którym myślę że nim jest to to miasto upadnie:)nieee to nie mógł być ten… )
pierwszy koncert na którym grał i śpiewał Gero ( braaawooo), Rafał na gitarze akustycznej i w chórkach ( to trzeba zobaczyć
) no i Przemek na perkusji !!! Love to mało powiedziane
pierwszy raz na mnie zrobił wrażenie Niezwyciężony ( na którym często robiłam sobie przerwy
) The Other Side - niesamowite ! zażarła tu waltornia grająca partie saksofonu, chyba lepiej niż oryginał tu brzmi. Te transowe wypady to miazga jest, coś czegom się jeszcze niedawno niespodziewała nawet usłyszeć w tym zespole- zaczyna być, ba, jest siłą tej Armii ! takie Break out, dalej mi siedzi w głowie głos Gera, ta perkusja (!)... no Franc to wiadomo. Tom w doskonałej formie, a musiał znieść dużo podczas koncertu, gdyż jeden ..hmm... mężczyzna ...dość specyficznie wyrażał ogrom swych uczuć.
jak się ogarnę jutro to napiszę może coś ze zrozumieniem
aaa Profesor był !
Dzięki wielkie za wszystko ! Bardzo się cieszę że mogłam tak wspaniale spędzić ten weekend !
p.s.
jak można nie znać Włochatego ?!
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
niezapomniane. a ja jeszcze je słyszałam na próbie a capella! niezwykle interesująca perkusja Przemka, bardzo gruwi!!! 
