Ultima Thule

Na gorąco - jeszcze jestem przyjemnie otumaniony tymi dźwiękami.
Uprzedzając wydarzenia - dwie 13 w dacie nie zepsuły koncertu. Chociaż sam początek był niezbyt zachęcający - perkusja zagłusza gitary, zwłaszcza elektryczną. Trochę się pokręciłem po sali i czy znalazłem lepsze miejsce czy się przyzwyczaiłem, dość, że już tak to nie przeszkadzało.
Materiał znany, w dużej mierze pokrywający się z programem płyty "Podróż na Wschód".
Najfajniejsze chwile koncertu to triodantyczny miniset (moc!), solówy w "Breakout" (gary!) i lekko odmieniony "Niezwyciężony".
Ale czegoś mi jednak brakowało. gdzie "Buraki"? Na moje szczęście trafiły się w drugim bisie. I to w jakiej wersji. Gero śpiewa, Budzy na perkusji! Szkoda, że państwo tego nie widzą!
Grali ~130minut, ale w ogóle tego nie odczułem - zleciało jakby kwadrans minął. Jeden z lepszych występów Armii widzianych przeze mnie. Zespół w tym składzie dobrze sobie radzi (szczególnie Gero na scenie jest interesującym elementem). Może jakaś nowa płyta?

_________________

Wyśmienity koncert. Dwie godziny i 7 minut. A widok elronda za garami - bezcenny. Gero i Karol znakomicie zgrani z resztą zespołu. Przemka słyszałem i widziałem na żywo po raz pierwszy i daje chop radę Potwierdzam, że miniset triodantowy to był czad! Życzymy zespołowi takiej formy jak najdłużej

_________________
Vade Retro Satana

O kurde!



Czemuż nie mieszkam w Gdyni?



A może też jakieś dvd z takim koncertem?

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Ja bym chętnie widział DVD (czy chociaż CD) po każdej trasie, jako dokument formy zespołu. Mam okazję oglądać zespół co dwa lata i śledzić jego ewolucję. Teraz (głównie dzięki obecności Gera) zespół zawędrował w naprawdę egzotyczne krainy. Nie tylko stał się mnie budzocentryczny co jest dużą odmianą, ale dodatkowo mniejszy nacisk położony jest na czad. Jest więcej przestrzeni, więcej miejsca na łagodne melodie. Mogłem na władne uszy przekonać się, że na żywo brzmią nie tylko dobrze, ale i intrygująco. Teraz bardzo bym chciał wiedzieć co ten skład może zgotować w studiu. Pójdą tym samym tropem czy zadziwią mnie kolejną woltą?

_________________

Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. (A najbardziej żałuję, że nie powstało dvd Procesowe.)




Właśnie! Pojawia się wiele elementów, których siłą rzeczy nie mogło być na płycie Podróż na Wschód. A Armia pokazuje się w naprawdę różnych ciekawych odsłonach. I rzeczywiście ciekawe w którą stronę to wszystko dalej pójdzie i co wyniknie z takiej trasy .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

wyjeżdżam skoro świt/łapacze wiatru trąbią na bój - niemiejscy ludzie są od dziecka smagani przez zdrowe powietrze - Orofar Max pomaga Karolowi i nie może w tym momencie jeść triolady - składanka Queen, słuchaj jakie to są mistrzowskie aranżacje - no tutaj też mam taki... bareczek... pierwsza półka, druga... i trzecia... - w lewo Gdańsk w prawo Mały i Wielki Kack - a tarcze z narysowanym czlowieeekiem - w jadalni Polonia ze Śląskiem, twoi wyrównali - Karol mówi, że słuchał na Deezerze "tego barda co słuchałeś i mi się wyświetlił" i mu się podobał, a to Ray Thomas solo - niesłychana aprowizacja w Uchu - był remont, jak zaraz zobaczymy i nie tylko - na próbie On Jest Tu Acoustic - oooooHo! - start-stop w spokojnej części Popiołów - włączył delay jednak - w Burakach Budzy robi wichurę na blachach - po koncercie w garderobie gramy na gitarach akustycznych jeszcze jeden set w różnych składach (Marność ("ale to jest numer!") - Soul Side Story - Zjawy i ludzie - Commence As I Have Finished - Kfinto - If I Needed Someone - Norwegian Wood - I'm Looking Through You - If I Fell - Please Please Me (tutaj nie możemy sobie poradzić z akordami) - All My Life - Wish You Were Here) - wchodzi pan z obsługi klubu i i mówi: "no to teraz już trzeba chyba zagrać The End..." - na dobranoc rozmowa o fałszywej pobożności - nie mogę zasnąć, ale to nic dziwnego po TAKIM dniu, za to udaje mi się wymyśleć jakie tam powinna być progresja w Please Please Me, choć nazajutrz Rafał mówi że pierwsze come on się wciąż nie zgadza

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name

...szaleńcy !

_________________
ooooorekoreeeoooo

...jak kota brak to myszy harcują (w garderobie)

_________________
Vade Retro Satana

Kot był, parę razy nawet zaglądał, ale stwierdził chyba, że tak szalone myszy go nie interesują...

_________________
ćrąży we mnie zła krew

...podobno Przemek jest niesamowitym tenorem !

_________________
ooooorekoreeeoooo

buraki, kapusta i sól ...

_________________
ooooorekoreeeoooo

głos, gitara, bas, teraz perkusja...



ciekawym kiedy zobaczymy Elronda z waltornią...

_________________
...tam na skraju lasu, gdzie brzóz tyle...

(fot.) Justyna Mazur

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name