Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 18 kwietnia 2024 08:11:21

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 30 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: ndz, 06 października 2013 10:38:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 26 stycznia 2009 21:04:57
Posty: 14022
Skąd: ze wsi
Cóż powiedzieć? ... czułem się, jakbym po pięciu latach wyszedł z więzienia i wrócił do domu... żarło niemiłosiernie!

Dzięki!!!

_________________
un tralala loco


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 06 października 2013 12:15:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 06 maja 2007 12:40:25
Posty: 13524
Skąd: Krk
o mamo, żarło jak 150!

więcej później.

_________________
http://67mil.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 06 października 2013 19:53:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28013
Ależ panowie! Nie każcie dłużej czakać!

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 06 października 2013 20:19:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 19 listopada 2004 16:47:56
Posty: 11817
...przegapiłem ten koncert... jakoś uciekło mi z głowy... :(

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 06 października 2013 20:41:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:33:35
Posty: 4884
szkoda, bo na Widowni astronomiczne poparcie!

:aniolek:

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 06 października 2013 21:38:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 26 stycznia 2009 21:04:57
Posty: 14022
Skąd: ze wsi
:D


...podczas wykonywania przez artystów utworu Towards the East, mężczyźni przy barze zapomnieli odebrać swojej reszty....

_________________
un tralala loco


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 07 października 2013 08:01:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 10 kwietnia 2011 18:14:16
Posty: 6965
no dalej! :okolata:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 07 października 2013 14:08:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
...Ger był w śfietnej formie !!!

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 07 października 2013 15:57:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 06 maja 2007 12:40:25
Posty: 13524
Skąd: Krk
elrond pisze:
...Ger był w śfietnej formie !!!

cały zespół był w świetnej formie. ten skład jest dla mnie najlepszym wcieleniem koncertowym Armii. kawałki, które słyszałem już wiele razy żyją nowym życiem. jakby się udało, to jeszcze raz bym chciał machnąć "podróż na wschód" na żywca.


a moja historia wyglądała tak:

Miałem jechać. Miał być brat. Ale go nie puścili, więc wykorzystałem to, że mam nocleg i wcisnę się i tak. No to o 15 wsiadłem w pociąg, prułem pełen obrzydzenia, wagon śmierdział, był wolny, szpetny i myślałem, że się rozwali na tysiąc kawałków. No ale mnie dowiózł... Piękne krajobrazy za oknem. "Wczesny październik". Ludzie na polach, piękne widoki, kojące. I to słońce!

Kielce jak to Kielce. Szybki obiad z Olą (dziewczyną mojego brata) i jedziemy do klubu. Ona też chce zobaczyć Armię, bo nie zna. Fajnie! Po drodze, blisko klubu, słyszę próbę. Mniam... Wchodzę, klub niewielki, troszku śmierdzący, ale w sumie sympatyczny. Powoli się zapełnia, ludzi sporo i ciągle napływają. Napływają tak, że zapełnili cały klub. Może na maxa tłoczno nie było, ale gęsto bardzo. Jest Gero przy barze, jest Franz. Potem widzę, ze Pietruszka przyjechał. No to idziemy na zaplecze, rozmawiamy chwilę i ulatniamy się na koncert...

Muzycy weszli na scenę o 20:09.

...

_________________
http://67mil.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 07 października 2013 16:32:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 10 kwietnia 2011 18:14:16
Posty: 6965
pilot kameleon pisze:
o 15 wsiadłem w pociąg, prułem pełen obrzydzenia, wagon śmierdział, był wolny, szpetny i myślałem, że się rozwali na tysiąc kawałków. No ale mnie dowiózł... Piękne krajobrazy za oknem. "Wczesny październik"

już od tego można zwariować :D


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 07 października 2013 16:40:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:33:35
Posty: 4884
pilot kameleon pisze:
Jest Gero przy barze


no, jak zwykle :) :) :)

elrond pisze:
...Ger był w śfietnej formie !!!


...i prawie dogonił resztę Zespołu :)

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 07 października 2013 16:44:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 10 kwietnia 2011 18:14:16
Posty: 6965
czytałam, (sorki za wtręt)

to z winy wina


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 07 października 2013 22:32:10 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 26 stycznia 2009 21:04:57
Posty: 14022
Skąd: ze wsi
Tym razem zamierzałem robić nic, aby tam być. W przeciwieństwie, a nawet, można by rzec, w kontraście do brązowego, oddałem się zupełnie leniwym, nadążającym po sobie fluidom czasu i przestrzeni, i nie wracałem do tylu biletów niewykorzystanej przeszłości, co to robią za zakładki wierszy, albo ścierają się nie wiadomo gdzie i za ile... Więc żywioł od samego początku: prysznic, szampon do włosów, zęby, sparwdziłem twarz, jakaś taka moja-niemoja, no ale cóż: jest... jeszcze tylko przyznać się w domu gdzie wychodzę i... PRZEŻYĆ! W torbę książki o których wiem, że nie będą miały na mnie czasu i bździum w mondeo... czuję się wolny więc słucham Doorsów, śpiewam od początku do końca dwie pierwsze płyty minus Di end, i wpadam w chropowate ramiona Kielc. Kielce zanm jak zły szeląg wiatrak. Niezatarte wspomnienia: to stąd, tu jest ten kraj, tu mej żony ojczyzna... och! ile razy człowiek po nocach płakał uwieszony u zardzewiałej bramy wraz z takimi samymi jak i on przybłędami na razie ukrytymi pod postaciami psów! Parkuję na Słowackiego i idę po papierosy, pani proponuje mi od razu pasttylki na gardzło z których zaskoczony nie korzystam, to przez to, że chciało mi się z Morrisonem do raju!hehehe...pod nosem fałszuję Strange Days i idę na najlepszy kebab z baraniny do prawdziwego Turka w adidasach. W tym mieście już wszystko jest inne, więc chwilę trwa, kiedy pokonuję wrodzone nieśmiałe brutalnostki obycia i staję pośrodku placu wolności, aby wpatrywać się w okno klubu Woor... do papierosa brakuje mi tylko czapki hauptmanna, abym w pełni mógł oddać się perwersyjnym sztuczkom śledzenia nikogo i nigdzie.
Czas wejść. Witam się serdecznie z Kristoforosem z którym dochodzimy do wniosku, że zdjęcia nie oddają atmosfery raju i wjeżdżam na górę kamienicy w której znajduje sie klub. Jest mi od razu jakoś miło, spotykam Pawła, potem przytulam się z Franzem i jakoś tak czuję się, że nie zasługuję na takie szczęście, następnie Kuba... podchodzi Pilot, którego dziewczyna jego wuja tutaj mieszka i był w pociągu... cholerka chyba cos pomieszałem... wchodzimy na zaplecze, jest reszta z całością, siedzi Tom, zupełnie sam sobą zaskoczony (a to, powiem w tajemnicy, że przez Trupię), jest łysy Gero... no i jazda...

... przecież wiem czego się spodziewać... znam kolejność zdarzeń... a jednak wszystko jest inne, jakbym wyszedł z więzienia i skosztował wody, karmił kaczki, położył się w trawie i słuchał krów, poszedł z kiełbasą w zboże... jest mi bardzo dobrze, nie mam wątpliwości, jestem pewny, że kocham, żadnych zbędnych oświadczeń, żadnych nauk przedmałżeńskich, żadnych ostrzeżeń... nurkuję w tych dźwiękach jak ryba w wodzie, wydaje mi się, że wokalista nie śpiewa w jakimkolwiek ludzkim języku, nic nie rozumiem, słyszę tylko dżwięki, jakieś ooooooorekoooreeeeooo, aż mam ochotę uklęknąć! HA! przewidziałem to i zająłem miejsce przy barze, więc opieram się, a opierając się słyszę głos anielicy: TO GERO! Towards The East... mężczyźni nie odbierają reszty, i nawet ja tego nie wykorzystuję i nie chowam niegodziwej mamony pod spudniczkę... "nieważne" - myślę - i nie mam ochoty przeżyć tego artystycznego szołu, a raczej chcę nieprzeżyć... i kto wie, jak to się potoczyło, albowiem i azaliż, aczkolwiek w łeb!
Dźwięk bardzo dobry! Mięsisty jak mokry dżins. Kilka razy traciłem świadomość, a po ocknięciu byłem przekonany, że umiem mówić w języku naszych hardych niemieckich przyjaciół.... BIS BIS BIS... i wszyscy: "Armia! Armia! Armia!" Spoglądam na Pilota... nie krzyczy... lekki o to żal szybko mija, kiedy uświadamiam sobie, że i ja nie krzyczę... bo dzieci i ryby wszak głosu nie mają...po koncercie miłe rozmowy, jestem trochę tym wszystkim onieśmielony, czuję się trochę jak na tacy, jak ubrany w kapelusz sombrero, a w kieszeni przecież zero... już mi wszystko jedno: KOCHAM WAS! :D

_________________
un tralala loco


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 07 października 2013 22:45:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 17:16:54
Posty: 1329
Skąd: Kraków
ooo kurrrrde :D


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 07 października 2013 23:32:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:33:35
Posty: 4884
ależ literatura! :shock:

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 30 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group