Koncert bardzo transowy (nie, żeby wcześniej nie bywały, ale o ile w Pile na koncercie średnio zwróciłem na to uwagę, tutaj jakoś najbardziej rzuciło mi się to w uszy), miałem wrażenie, że zespół jest tak dobrze zgrany i ma taką radochę z grania, że jakby nie było publiczności, to w ogóle bym im to nie przeszkadzało
nie wiem który raz stwierdzam, że uwielbiam płynne połączenia utworów, również dzięki którym muzycy pozwalają sobie na rozbudowywanie swoich partii, solówki itp. (najbardziej zapamiętałem solówki Przemka! i Frantza); jak Gero w pewnym momencie wyśpiewał się do mikrofonu, to ciary mnie przeszły! Great! Wokalizy Budzego ekstra... no kurde, super było.
Stałem raczej na tyłach i poza problemem ze słyszeniem śpiewu Kuby nie odnotowałem większych problemów z nagłośnieniem.
A utwory z Freaka koncertowo mógłbym słuchać wszystkie, po wielokroć.
Dzięki za ten koncert! Mam jednak wrażenie, że było trochę mało osób.
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
poprawiłem, Przemka przepraszam