Ultima Thule

Ależ to był udany weekend. Ogromnie się cieszę i wszystkim dziękuję, że miałem okazję i zaszczyt poznać oko w oko obecnych na meczu , koncercie i manewrach forumowiczów, a jeżeli kogoś z Was z nadmiaru wrażeń pominąłem to wybaczcie.

Specjalne podziękowania kieruję do :
# trio Katrinix-Erkeja-Kishiro za opiekę, gościnność oraz przysmaki
# Budynia za manewry
# Morelli i Dzynia za "odbiór" na Centralnej oraz wyjątkowy program artystyczny
# Obu Drużyn za prawdziwie sportowe widowisko
# Erkeja i Kishiro za Formułę I - solidną dawkę adrenaliny przy 160 km/godz wśród nieświadomych rowerzystów i "przemiłej" pani z "obory"
# Armii za wyjątkowy koncert
# Lawmena, Natalii i Elronda za prezent koszulkowy
# Kishiro i Bogusowi za odprowadzenie aż na sam peron

Nie wchodząc w paradę niezastąpionemu Erkejowi i Jego szybkostrzelnej lustrzance , cyknąłem parę nieudolnych zdjęć nędznym aparacikiem jako uzupełnienie w chwilach kiedy Erkej nie fotografował.
Nieudolne te obrazki, dzięki życzliwości Kishiro gdzieś tu się pojawią.

...a ja dziękuję Bogu, że się wszystko udało, bo nie miało prawa się udać... i wszystkim, że chciało im się chcieć... i moim tajemniczym ochroniarzom na koncercie, którzy dzielnie chronili mikrego operatora kamery... i za rozpędzanie dymu, który wgryzał się perfidnie w moje oczy... i wszystkim graczom meczowym ...i koncertowym ...i manewrowym... i dziękuję, że odwiedziliście nas w tym wielkim mieście, gdzie potrzeba obecności takich meganadzwyczajnych ludzi (i fantastycznych, i ciepłych, i..., i... no takich wiecie jak Wy)... ...i za wsparcie duchowe w kuchni, odkrywanie cudów techniki gospodarstwa domowego, i za poszukiwanie łyżek..., i soli, i spóźnione pomysły na doprowadzenie do wrzenia...za wspólnie odcedzany makaron..., i otwarcie okna, gdy temperatura w gotowalni sięgnęła zenitu i za wszystkie uśmiechy..., chichy-śmichy, i ...serdeczność...
...i baaaardzo dziękuję za nieprawdopodobną niespodziankę (!!!) za damskie szokulki (NO SZOK bo ja męskie zamówiłam i zamówienie się samo przetransformowało ), a przede wszystkim za nicki na ich plecach (!!!)... i składam wirtualne podpisy pod wszystkimi podziękowaniami (i oczywiście nie mam na myśli, że sobie dziękuje)...
...i należy się chyba również przepraszam, jeśli zrobiliśmy coś nie tak albo czegoś nie zrobiliśmy, bo to na pewno nienaumyślnie...

TAk i zapomnialem podziekowac mojemu Aniołowi Strorzowi za to ze nie pozwolil nikomu mnie skrzywdzic podczas dlugiej i samotnej drogi na stancje.Wielkie dzieki przedewszystkim dla Szefa Anioła ktory nim kierowal.

oj jaki to miły temat że same miłe posty...no no no..,
dzieki dla:

ERKEJA KASI I KISZIRRA -za wszystko

BOGGIEGO- starał sie czasem być miły..

KTWSG- granie na asfalcie i śpiewy wspólne magiczne chwile nie wiem czy nie najpiekniejsze z całego wyjazdu

KREJZIOWIE- za porozumienie legendowe

WUJASZKA- za projekt koszulek i rysumki i w ogóle za obecność poprostu

KOCHANYCH PASZKWILI z krakowa i bydgoszczy i gdańska ej no jak dobrze było Wasze mordki znowu zobaczyć!!!!!!!

a całemu zespołowi dziekuje bardzo za wysiłek włożony w koncert- po takim dniu i takim meczu TAKIE COŚ!!!!!!!!!!podziwiam was baaaardzo i dzieki wielke za dobór utworów (i nie tylko że trio ale też za 'biesy" np..)

bardzo dziękuję Erkejowi, Katrinix i Kisziro za gościnę - o innych nie mogę wspomnieć bo boję się kogoś pominąć - czekałem na takie coś długie miesiące - tym bardziej że nie mogłem przyjechać do Stodoły - po raz kolejny się nie zawiodłem; począwszy od Karkonoszy dzieje się tak że rzeczywistość przekracza marzenia

dziękuję wszystkim forumowiczom za obecność i wpólnotę, pielęgnujmy to dobro, które trafiło się nam w sumie zupełnie nieoczekiwanie

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name

omyłkowo jako pw dostałem coś, co powinno znaleść się tutaj:)

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

i ja ściskam wszystkich serrrdecznie!
to był Wielki Czad!!!

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Choć nie mogłem uczestniczyć w meczu i nie byłem też na pokoncertowych manewrach, chciałem serdecznie podziękować za fantastyczny Koncert i super atmosferę podczas niego. Dodatkowo. pomimo tego, żę bardziej czuję się związany z drużyną Legendy - muszę przyznać że druga częśc koncertu to była 100% MAGIA. OGROMNE DZIĘKI!

hej zaraz zaraz! bo się zrobię zazdrosny!

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Moje wielkie dzięki:

Budyń - za manewry i nocleg
Katrinix i Erkej i Kishiro - za żywność, boisko, zdjęcia i video
Dzyń i Morelka i Bart Z. - za wspólne muzykowanie
Elrond - za koszulkę (sprawę załatwię tak jak obiecałem)
i wszystkim uczestnikom tego niezwykłego wydarzenia - naprawdę powinniśmy być dumni z tego co udało się zrobić na tym forum!

PS. Szczególne pozdrowienia dla Elsei i Craziego

tak jestesmy dumni!!!!!!

teraz dopiero dochodzi powoli to mie to co sie udało mam stworzyc...

_________________
w tym kraju, nigdzie nie ma ubitej ziemi

niewidzialna armia stała się widzialna...

_________________
<a><img></a>

dokładnie tak!


dziękuję, to miłe

a w podziękowaniach za wspólne muzykowanie Otokara ominąłeś

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Jeszcze raz powtórzę to co w innym temacie (czyli autoplagiat , bo z tego co pamiętam niektórzy sie gubią w tematach, a warto by podziekowania do nich trafily)

Gratulacje dla drużyny Legedny (mimo że Trio lepsze
Podziw dla Ostrej
Dzięki dla Erkeja (boisko+szoferka:), Budynia(chałupa
No i wszystkich którzy się zjawili - było rewelacyjnie dzięki Wam wszystkim

A największe dzięki Elrondowi, Germazeze, Blindmanowi, Aviatorovi i Bananowi (wraz z 'synem' za przepiekną muzykę

hmm..
wiecie co
czasem były głosy, że dość juz tego "konfliktu" legendo-dantowego, że to się nudne robi

ale były też czujne głosy, że ten niby konflikt chyba nas bardziej łączy niż dzieli...

i to sie okazało prawdą!

Trzeba więc (ktoś to juz zresztą zrobił) podziękować Dzyniowi za rozpoczęcie tego konfliktu, czyli za jego niezapomniany Survival Test z płytami Armii w drodze na Orodruinę. Bez tego nie byłoby tego meczu a zatem moglibyśmy nigdy nie doczekać się triodante live po latach.

_________________
ćrąży we mnie zła krew