Ultima Thule

Uff....
Dla mnie szacunek taki osiemdziesięcioprocentowy, bo końcówki koncertu słuchałem z parku...
Dzięki dzięki dzięki! Przypominało mi się jak na Woodstocku 2 lata temu o świcie wychodził Killing Joke. Też dla wytrwałej garstki.
Pippin

ale nikt nie napisał o tym co Popkorn wyrabiał!!!!!!! (w sumie się nie dziwię, bo to trzeba było zobaczyć) - nigdy w każdym razie nie widziałem jeszcze takiego koncertu Armii, na którym ktoryś z muzyków skupiałby na sobie więcej uwagi niż Budzy... otóż Popkorn tańczył na scenie (zwłaszcza przy okazji Niezwyciężonego), parodiował zachowanie death-metalowców (na Strzałach z nikąd), napędzał Ślepego do boju niewidzialną buławą (Podróż na wschód), a na koniec - jak już napisał Elrond - ostentacyjnie zasnął u krańca sceny

największy szacunek dla Aviatora - który zagrał swój trzeci koncert tego długiego dnia, słaniając się na nogach, ale mistrzowska ręka nie pomyliła się ani razu

zresztą brawa dla całego zespołu, takiego koncertu jeszcze nie widziałem i dziękuję Elrondowi , Bartkowi i Erkejom za to że mnie nań namówili - będzie co wspominać (łącznie z dojazdem i wginającą w ziemię wersję "At Night" The Cure)

jeszcze migawka tuż sprzed koncertu: Kuba gra na waltorni "Kiedy ranne wstają zorze" (chyba jedyny raz to zaw iśnie w historii set-list Armii), a reżyser dźwięku pyta Kmietę czy jest gotowy. Na to Doktor: "Czy jestem gotowy? No niee, niee... Za mało miałem czasu żeby się przygotować"

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name

tak, to widac ze zdjec

A ja tez zaluje, ze nie moglam byc, ale od czwartku musialam lezec majac na karku armie hydraulikow.

A poza tym to dziwnie bylo w tv bo w piatek w panoramie caly dzien trabili o jarocinie, ze w sobote bedzie koncert na ktorym zagra Armia itd. (Armia w pierwszej kolejnosci), a w sobote to juz nic nie pokazali (ani w niedziele)

_________________
OSTRE SĄ TWE STRZAŁY

Alkohol, alkoholem, ale domagani się dwóch bisów o tej porze Podziw dla publiki


Kmieta, tha Masta

Panowie z TV niestety nie byli tak wytrzymali jak publiczność i ostatnia ekipa telewizyjna jaka gościła na festiwalu (bodajże TVP3 Poznań) zmyła się od razu po koncercie TSA o trzeciej w nocy.

dzięki Dzyniu a te arcyciekawe szczegóły!

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

heheheheheheheheheheheheheheheheheheh
spadłem z krzesła..................... dla Doktora!

_________________
kocham cię
kocham cię
śmierć w Wenecji
miłość w Warszawie

Dla mnie symbolem tego festiwalu, była leżąca na ziemi agrafka obok etykietki po coca-coli...cieszę się,że byłem, że sobie zapogowalem w towarzystwie prawie całego składu Sekcji Metalowej KF Druga Era.

Dzięki Elrondowi i reszcie za wszystko (od przywiezienia do zawiezienia).

No i pozdry dla Jadzi (który uczył Kmiete grać na basie), dr Kmieta nie chciał Cię brachu uhonorować, więc chociaż na forum masz rispekt

_________________
" (...)Czy pan myśli,że nasze żydowskie pisma są tylko dla jakiegoś widzimisię pisane spółgłoskami?Każdy wyszukuje sobie skryte samogłoski, które zawierają dla niego jedynego określoną myśl, żywe słowo nie powinno zamieniać się w martwy dogmat."

http://www.xlm.pl/sklep.php?a=4&id=4197

_________________
"My face in the mirror tells me it's not surprise that I'm
pushing the stone up the hill of failure"

Lanek szacunek hehe pierwszy raz?

Też tam byłem! Masa ludzi wymiękła z zimna i późnej pory.Niektórzy ledwo żyli, ale chcieli oglądac i słuchać chociażby wisząc na tych barierkach. Brak organizacji na scenie spowodował,że niektóre kapele grały sporo ponad wyznaczony czas.To trochę nie w porządku. Dlatego uważam ,że Armia miała "trudne zadanie" (prawda Tom?),ale koncert był dobry. Daliście radę!Dzięki!

A ja byłem od Syjonu na całym koncercie...A wcześniej od 7 całą sobotę chlałem winko, cały piątek w sumie też. A na koncercie Armiii raczej zajmowałem się machaniem głową bo już nie dokońca miałem siłę pogować. Ale jak dla mnie koncert był po prostu niesamowity. Genialna pora po prostu. Gdyby grali po TSA od razu to by było znacznie więcej ludzi. Ale cieszę się że w tej garstce wytrwałych ja też byłem.

Mam nadzieję, że festiwal będzie też za rok i organizatorzy wyciągną pewne wnioski(zmienią ochronę i wcześniej zaczną koncert)
Na pewno będę...

PS.Świetne wino Żubr...piłem to przez trzy dni i mi wchodzio bez problemu

z autopsji wiem, ze winka ktore szybko wchodza wychodza jeszcze szybciej

ale przodem mi nie wychodziło wiec jest dobre