Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 25 kwietnia 2024 03:01:48

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: pn, 06 czerwca 2005 14:16:58 

Rejestracja:
pn, 30 maja 2005 18:30:19
Posty: 9
Skąd: z Magicznej Krainy
Ta wiadomość powinna się ukazać w wątku "Kto będzie PUNKTualny?", ale pojawi się jako nowa wiadomość! :wink:

Kto był PUNKTUalny tydzień temu w klubie na koncercie Armii ?!
Miki i Ja - Agnieszka. Kto jeszcze??!

Pozdrawiam wszystkich Forumowiczów bardzo serdecznie! Chcę Wam napisać, że bardzo mnie cieszy fakt, iż mogę "wystąpić" na Forum ARMII.

Swoją wypowiedź zacznę od opisu wrażeń z Pierwszego Armijnego Koncertu (pierwszy oznacza, że ja słuchałam koncertu 'live' po raz pierwszy). Trochę zawrotnie to brzmi! :wink:

Tamtego dnia, tj. w armijną sobotę, czekałam, by wejść do klubu Punkt dobrą godzinę! Na szczęście kolejno zaczęły przybywać "tłumy" wielbicieli "Armii" i takim sposobem czas oczekiwania wypełniły rzeczywiste a nie wirtualne dialogi forumowiczów. :D

Nie dane mi było uczestniczyć we wcześniejszym meczu, ale za to zobaczyłam wszystkich "na żywo", w sytuacji przed koncertem.
Większość forumowiczów przyszła pod Punkt w pogodnym nastroju i nie widać było u nikogo oznak ewentualnego wyczerpania po meczu. (Jak mogłabym wcześniej zakładać! :)

Każdy z Was w różnym stopniu przykuł moją uwagę! I nie będę, póki co, przyznawać się do tego, jak bardzo interesującą osobą jest każdy z Was. Powiem (napiszę) tak...

Największą indywidualnością, na tamten wieczór, okazał się Lider zespołu Armia, Pan Tomasz Budzyński - Elrond 8!
Przyszło Mi na myśl: czy nie da się odwrócić tej ósemki tak, by powstał
z tego znak nieskończoności..., co dla Was (dla Nas - nie wiem czy mogę czuć się już jedną z forumowiczek? :idea: ) forumowiczów mogłoby oznaczać, że muzyka i twórczość zespołu będzie nam towarzyszyć as long as We life... Am I right?!

Na koncercie poczułam się "I n a c z e j n i ż z w y k l e" mogłabym rzec W y j ą t k o w o !, by nie czynić plagiatu z tytułu armijnego utworu.
:wink:
Teraz będzie śmiesznie: Tylko jak wyciągałam swoją prawą rączkę, na hasło: "Wyciągnij rękę!" czułam się trochę dziwnie, bo miałam wrażenie, że oprócz kości, ciała i skóry, ta moja rączka nie zawiera w sobie masy mięśniowej! ... Za to sił Mi nie zabrakło! W końcu miejsce pod sceną było zdobyte przez zwycięskich wojowników!!! A Ja też chciałam się tam znaleźć! Dlaczego??

Mogłam poczuć całą sobą wszystkie dźwięki instrumentów... głos Elrondo przenikał moją duszę...światło sceny nadawało całemu wydarzeniu inny wymiar blasku... blasku, w którym odnalazłam swoje miejsce.
Chwialami "ukazywały się" pod sceną trójkąty (znaki złączonych obu dłoni - rąk wynoszących się ponad zgromadzony tłum)...
Trójca Święta stanowiła o sile przekazu i wymiany myśli wielu z Nas...

Koncert wyraźnie trafił swoim przekazem do Mnie i zapamiętam z niego wszystkie te chwile, kiedy rytm wybijał każdą minutę mojego życia
i kiedy taniec miał we władaniu moje ciało. Taka była moc muzyki Armii...!

Ufam, że wszyscy jesteście wierzący, dlatego (myślę sobie tak):
możemy stanowić Armię Pana Boga.
Takie przeświadczenie towarzyszy mi od wtedy, kiedy wysłuchałam płyty "Duch".

Serdecznie pozdrawiam cały zespół Armia i wszystkich Forumowiczów.
A specially Miki'ego, Edythę, Jaśka, K.T.W.S.G., Piłę, Crazego i jego Małżonkę - Elseę? przepraszam, ale nie jestem pewna czy nick jest porawny, i czy należy do osoby, którą wspomniałam. :idea:
Pozdrawiam jeszcze Profesora, forumowiczkę z Bydgoszczy :) i
Budynia: "Ostatni będą pierwszymi!" :)

AGNIESZKA = propozycja mojego nicku: MAGA





Ostatnio zmieniony wt, 14 czerwca 2005 13:19:17 przez Agnieszka, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 08 czerwca 2005 09:15:58 
Czy nie ma już podobnego wątku?


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 08 czerwca 2005 09:36:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 17 listopada 2004 00:19:04
Posty: 854
Podobnego nie ma. W tym wątku opisuje się wrażenia ze swojego pierwszego koncertu Armii. Był kiedyś wątek podobny – nazywał się Mój pierwszy raz, chyba. :wink:
A wątek o koncercie w Punkcie jest gdzie indziej, a zdjecia z niego są jeszcze w innym wątku. Taki rozrzut.

Cześć Agnieszka! Piękne wrażenia z pierwszego koncertu. :piwo: Armiowe koncerty uzależniają, kto raz zasmakuje chce więcej, więc uważaj. :wink: Niektórzy fani jak są „na głodzie” :lol: to nie ominą żadnego koncertu, chociażby był w innym zakątku Polski. :twisted:

Czy to Ty i Miki?

Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 08 czerwca 2005 11:27:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:20:04
Posty: 14521
Skąd: nieruchome Piaski
W pierwszym momencie pomyślałem: trzeba będzie zrobić porządek :mrgreen: Jednak po chwili refleksji doszedłem do wniosku, że jest to wynik działania Forumowej Zwierzchności, chyba że znowu ktoś błądzi w dzikich ostępach na Najdalszej Wyspie :oops:
EDIT: Shreku, na tym zdjęciu możesz nas zobaczyć. Nie zdążyliśmy się ukryć i doszło do dekonspiracji. Musisz prowadzić kursy pozostawania niezauważonym i nierozpoznanym, unikania Erkejowego obiektywu i innych podobnie użytecznych umiejętności dla mieszkańców bagien :wink:

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 08 czerwca 2005 23:29:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:22:24
Posty: 1938
Skąd: Łódź
Miki, czerwonyś jak burak na tym zdjęciu, dlaczego? :twisted: :wink:

_________________
"Ale my kochamy to, co nieświadome; kusi nas wino, miłość i krew." Ernst Jünger
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 08 czerwca 2005 23:33:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:29:55
Posty: 3974
Skąd: Warszawa
Bo w koszulce Legendy przyłapan...

_________________
My shadow is always with me. Sometimes ahead... sometimes behind. Sometimes to the left... sometimes to the right. Except on cloudy days... or at night.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 czerwca 2005 10:03:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:20:04
Posty: 14521
Skąd: nieruchome Piaski
Pierwsze usprawiedliwienie, które może potwierdzić każdy, kto był na koncercie, a już na pewno ci, co dotarli na Budyniowe manewry: zapomniałem posmarować przed meczem twarzy kremem użyczonym przez Miriam i stąd takie efekty (bardziej wyglądałem na Indianina niż Wujaszek :lol: ). Hulagu, inne powody raczej nie przychodzą mi do głowy :mrgreen:

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 czerwca 2005 11:59:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 17 listopada 2004 00:19:04
Posty: 854
Miki pisze:
Musisz prowadzić kursy pozostawania niezauważonym i nierozpoznanym, unikania Erkejowego obiektywu...

Miki, niestraszny ogrom Erkejowy obiektyw 8) , bo mieszkańcy bagien podobnie jak wampiry nie wychodzą na zdjęciach......... :mrgreen: :soczek:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 czerwca 2005 18:26:39 

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:31:23
Posty: 3413
Miki pisze:
zapomniałem posmarować przed meczem twarzy kremem użyczonym przez Miriam i stąd takie efekty

Potwierdzam. Jam również czerwony na gębie był z tej przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 czerwca 2005 18:29:05 

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:31:23
Posty: 3413
Shrek pisze:
Miki, niestraszny ogrom Erkejowy obiektyw, bo mieszkańcy bagien podobnie jak wampiry nie wychodzą na zdjęciach.........

Chyba, żebym założył filtr antyogrowy na obiektyw... Nie tracę nadziei, że kiedyś... jednak... :wink:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 czerwca 2005 20:14:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 02:30:24
Posty: 472
Skąd: Stepanakert
Agnieszka... To Ona nie chciała mi pożyczyć szklanki! :evil: :wink:
A mój pierwszy koncertos armijny to była Stofoła na XX-lecie... To był czad nieziemski, mimo, że weszliśmy dopiero na Jeżeli.

_________________
Już niedługo nadejdzie taki czas, że za brak orgazmu będą karać nas...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 czerwca 2005 20:24:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:19:43
Posty: 2382
Skąd: z drzewa
Mój pierwszy Armijny koncert był w roku '95 w Remoncie. Grali jeszcze wtedy Triodante ;) Pamiętam, że ubrany byłem w wąskie spodnie w paski, koszulkę z Jamesem Douglasem Morrisonem i pędzącymi końmi, a na nogach miałem chińskie tenisówki przed kostkę... no i te tenisówki mi w pogo (też pierwszym) spadły. Na kolanach chodziłem i butów szukałem.. co za wstyd ;) Koncert wspaniały był. Jeden z najlepszych na jakich byłem. :)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 czerwca 2005 20:50:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:20:04
Posty: 14521
Skąd: nieruchome Piaski
Vailey'u, wbrew pozorom uzasadnienie jej decyzji, którego tutaj nie będę przytaczał, ma sens (przynajmniej na pierwszy rzut oka :wink: ).

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Ostatnio zmieniony śr, 27 lipca 2005 19:54:56 przez Miki, łącznie zmieniany 2 razy

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 10 czerwca 2005 10:17:38 
Moje pierwsze spotkanie z Armią, to lubelski MOSiR mroźną zimą chyba 1997 / 1998 (nie pamiętam dokładnie, Bandyta nie ma tego koncertu w swoim zestawieniu, a MOSiR nie zechciał odpowiedzieć na moją prośbę, tylko poradził zgłosić się do kogoś tam…). Dużo wrażeń koncertowych, ale też pobocznych:

Na koncert miałem jechać z pewną dziewczyną z równoległej klasy, którą znałem jedynie z widzenia, a która wybierała się na koncert ze względu na 2Tm2,3 (grał jeszcze Houk; każdy z tych zespołów zobaczyłem wówczas po raz pierwszy). Miała na imię Milena i musiałem to imię sobie na kartce zapisać. Do dziś pamiętam, jak tuż przed podejściem do Mileny w celu obgadania szczegółów zerkam na tę karteczkę…
Przed samym koncertem, musiałem odwiedzić kolegę, dzięki któremu poznałem Armię, jak i dziesiątki innych zespołów… w dziedzinie muzycznej edukacji nikomu innemu aż tyle nie zawdzięczam… no, musiałem mu oddać jakąś kasetę. Nie wiem, czemu nie mógł pojechać. W każdym razie, na pożegnanie rzucił mi: Niech Cię strzeże, niech Cię wspiera ŚWIATŁO!… piękne wspomnienie… potem pamiętam pociąg: Milena przeglądała w drodze jakiś zeszyt i jechała z nogą opartą o grzejnik, dzięki czemu sfajczyła nieco podeszwę martensa…
I koncert: najpierw Houk. Raczej się przysłuchiwałem, ale przy "Świętym Szczycie" to mi się przytrafiło pierwsze tego wieczora szaleństwo… Armia grała druga. Promowali wtedy DUCHA. Bez Banana co prawda, ale Budzy w odpowiednich miejscach udawał, że gra na waltorni… Z kawałków pamiętam tylko "Braci Bum", chyba "Soul Side Story" i ówczesną wersję "Jezus Chrystus jest Panem", przy której doznałem największego uniesienia jak mi się zdawało mistycznego, mimo że z powodu słabego nagłośnienia nie rozumiałem słów… cóż, wtedy jeszcze pod sceną dawałem z siebie wszystko… pamiętam, że przepociłem nawet spodnie… po występie Armii, miała miejsce krótka przerwa i udało mi się z Mileną spotkać. Zapytała mnie, czy mi się podobało. Mój głos był w tym momencie bardzo słaby, w związku z czym chciałem pokiwać głową. Okazało się, że kark mam zupełnie zesztywniały i podobne fanaberie kończą się bólem… podczas setu Tymoteusza już zupełnie nie miałem sił, żeby skakać… nawet ręce mnie bolały, więc tylko gdzieś tam z tyłu się lekko kołysałem… największe wrażenie zrobił na mnie utwór "Jezus jest Panem" w wersji czadowej… to był szok… i jeszcze pamiętam, że koncert zakończył się pieśnią "Słuchaj Izraelu", którą zwieńczył ten chyba wspólnotowy taniec w okręgu, który zobaczyłem wtedy po raz pierwszy… po koncercie dorwała mnie jeszcze jakaś dziewczyna z lokalnego radia i zadała parę pytań, na które ledwo miałem siłę odpowiedzieć… potem, marsz przez śpiący Lublin w trzaskającym mrozie i chyba ze dwie godziny na dworcu w oczekiwaniu na nocny pociąg do Chełma. Siedziałem wśród bezdomnych i czytałem "Granicę" Nałkowskiej (akurat omawialiśmy)… w domu byłem chyba o czwartej, czy piątej, a rano pierwszą lekcją był W-F… pamiętam, że śmiesznie mi się w kosza grało…


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 10 czerwca 2005 10:40:32 
Jasiek pisze:
na nogach miałem chińskie tenisówki przed kostkę... no i te tenisówki mi w pogo (też pierwszym) spadły. Na kolanach chodziłem i butów szukałem..

:lol: Brawo Jasiu, Jogi-babu Misiu-Jasiu :lol:

A zasadniczo takiego tematu juz nei było, kiedyś? ;)


Na górę
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 125 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group