Ultima Thule

Ja bym się bardziej racjonalnie odniósł do Twego głosu, Erkeju, odnośnie do utworu, który pozostanie na placu boju, bo myślę o zupełnie innym kawałku Swoją drogą, najbardziej mnie ciekawi, na ile "od zawsze" było wiadomo, że "Niezwyciężony" traktuje o Duchu Świętym (czy umknęła mi jakaś zapowiedź występu Armii w Jarocinie '91?)

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

Hm.... Miki, nie pamiętam jakiejś konkretnej wypowiedzi definiującej "co autor miał na myśli" w przypadku Niezwyciężonego, ale jeśli ten utwór nie jest o Bogu, to o kim jest on?
Od zawsze wyczuwałem, że mowa w nim o Bogu, a nawiązania do wiatru, "piór z Twojego skrzydła" wskazują najbardziej na tę, a nie inną postać Najwyższego.
To trochę tak, jak ze słowem "światło" w Przebłysku. Nie zawsze przecież Budzy podczas koncertów na końcu tego utworu wypowiadał imię Jezusa Chrystusa, a jednak trudno było nie myśleć, w kontekście tekstu tej kompozycji, właśnie o Bogu.

Erkeju, ja to rozumiem, bo i te symbole stają się bardziej alegoriami ze względu na swą jednoznaczność. Jednak tak interpretować "Niezwyciężonego" lub "Przebłysk 5" mogą tylko ludzie, którzy duchowo poszukiwali (względnie: już się odnaleźli), bądź też nie było im obce Pismo Święte nie tyle jako tekst napisany pod natchnieniem Ducha, co po prostu ważny tekst kultury. Dlatego za cenne uważam wszelkie interpretacje i odczucia związane z tymi utworami z tamtego czasu (tj. poczatku lat dziewięćdziesiątych). Ja również nie wyobrażam sobie, by powyższe utwory mogły traktować o kimś innym
PS. A tak swoją drogą, to moje pytanie jest po prostu nieco spóźnioną reakcją na Twe wspomnienie o wykonaniu "Niezwyciężonego" w Jarocinie, bo stwierdziłeś wówczas, że byłeś zaskoczony tematyką utworu.

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

Aaa, to fakt. Nie znałem za bardzo Armii wcześniej i nie spodziewałem się takiej petardy metafizycznej mocy na jarocińskiej scenie w 1991 r. Czekałem na występ Brygady Kryzys. Tamten występ Armii zrobił na mnie największe wrażenie w sferze duchowej spośród wszystkich jej koncertów pewnie również dlatego, że posiadał premię pierwszego. I właśnie dlatego było to tak niezwykłe, ponieważ od razu poczułem, iż tu się ni mniej ni więcej, tylko o Panu Bogu z punkrockiem w tle śpiewa. I ta armijna strona wizualna... Budzy w czapce wiadomej... Ja wcześniej niczego podobnego nie widziałem i nie słyszałem.
To było bardzo sugestywne i takim pozostaje w moich wspomnieniach do dziś.

Hmm. Mi się Niezwyciężony przejadł. I nigdy nie uważałem go za część Legendy. Ale jak to z wieloma hitami bywa, są to świetne piosenki, tylko za często słyszane. I im więcej słuchasz danego zespołu, tym bardziej się podobają INNE utwory, a te mnie. Ale jak słuchasz z rzadka, to ta tendencja się dziwnie odwraca. A że ja ostatnio słucham Armii wybitnie mało, to smaczek na Niezwyciężonego powoli wraca..

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Odpada Legenda

Proszę powstrzymać się od linczu ale....

Opowieść zimowa (z ciężkim sercem)

Walka toczy się o podium, szkoda, że nie ma tam 4 miejsc, albo lepiej 10

_________________
TRIODANTE Oczywiście

Hmm... ciężki wybór... tyle kawałków godnych wyrzucenia... Skoro nie można głosować na tak, to poczekam, aż zostanie Nigdy i jeszcze coś drugiego i wtedy na to drugie z przyjemnością oddam swój głos.

_________________
My shadow is always with me. Sometimes ahead... sometimes behind. Sometimes to the left... sometimes to the right. Except on cloudy days... or at night.

Bogus!

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?

krzychu może cię nie zlinczujemy, ale biczowania ode mnie nie unikniesz

_________________
"My face in the mirror tells me it's not surprise that I'm
pushing the stone up the hill of failure"

Ał ał ał ała - no tak wiedziałem, że kara mnie nie minie

Ale taka jest cena za, odważne wyrażanie swoich opinii na tym forum 8)

_________________
TRIODANTE Oczywiście

taka jest cena za wygadywanie głupot ja się musiałem kiedyś bronić przed banem bo coś tam na Triodante powiedziałem a z Antiwitkiem to już poważniejsza sprawa, bo go ponoć gdzieś po lesie gonili za złe słowo o Triodante

Pożartować trochę trzeba, choć nie wiem czy Antiwitkowi było do śmiechu

_________________
"My face in the mirror tells me it's not surprise that I'm
pushing the stone up the hill of failure"

Odpada Opowieść Zimowa

Opowieść Zimowa do widzenia

_________________
strzelaj albo się módl

Bo widzisz z Triodante to całkiem inna historia - są pewne Rzeczy z których się po prostu nie żartuje

_________________
TRIODANTE Oczywiście