Ultima Thule

- Łeno, tej... - odezwał się Meriadoc trwożliwie rozglądając się na boki - ...wciąż mi się wydaje, że się tu odbywam.

- We co? - odparł niedbale Pippin biorąc do ust kawałek arbuza większy niż trzeba.

Łódź, odpłynięta z Szarej przystani, zmierzała sobie spokojnie donikąd, to znaczy tam gdzie nie widać już za bardzo różnicy czy to toń, czy to horyzont, czy to może lepiej nie toń.

- No bo - kontynuował Merry z przejęciem - może być tak, że to już jest nowy oćcinek Survivora, a przecież nas z Pippinem tu wogle nie powinło być według scenariusza...

- Pieprzyć to! - zawyrokował gniewnie Pippin. - Co tam scenariusz, Polcon, Polcon niebawłem, a może nawet bawłem?!

- Poza tym - dodał Frodo 1 do swych 2 groszy - jaki oćcinek, jaki Survivor? Od czech miesięcy nic nie zrobił ten wał... Chcesz jeszcze haszyszu?

- Kurde nie wiem jakie to dżewo jest co wakacyjnie brzmi, nie wiesz kochaniutka? - odezwał się Celeborn do Galadrieli.

Ale owa nic nie odezwawszy zmieniała stronę w walkmanie na B.

- No nie wiem - pokręcił głową Meriadoc. - Powinło mnie tu nie być, a jeszcze słyszałem, że nowy oćcinek ma mieć tytuł "w drodze" i by pasowało. Ja czuję że jestem kręcony...

- Ale gdzie tam - odrzekł Elrond. - Nowy odcinek miał być o meczu, rozumiesz.

- No pewnie - zgodził się Gandalf, zaglądając zza ramion skąpo odzianej panienki. - "W drodze", czyli bedzie o tym jak jadą na mecz i się zastanawiają kto jest Szrekiem w samochodzie Erkeja.

- Poza tym - uciął Frodo - jak kręcą oćcinek to na początku mówią: "akcja".

- Wiem, AKACJA! - plask w czoło Celeborna i dwa pluski w wodę.

- "Pluski i plaski" - nowy utwór Armii? - zapytał Hejword_xes_Machine czytając te słowo.

(no to już wiemy za co bana dostał)

- Pluski śląskie - pomyślał Boskey czytając te słowa.

Merry i Pippin zasiedli na powrót w łodzi i zapadła cisza jak makiem zasiadł.

to było nocą
gdy książyc jasno świecił...

- NO WYŁĄCZ TO! - zakrzyknown Celeborn, ale jego żeniaczka tylko w odpowiedzi wystawiła język. Celebor zwiesił swe elfie uszy po sobie.

- Pantoflarz - mruknął Pippin.

- Pan to Flash, a ja to Gordon - mrugnął Frodo, jak zwykle oddany swojej Queen.

UWAGA AKCJA (plusk [Merry]) CIĘCIE (plusk [Pippin]) TRWA ("o, ptak!" [Gandalf odwraca uwagę od panienki])!
W DZISIEJSZYM WYDANIU LEGENDY NA POŻARCIE PTAKOM PRZYRODY ZGINIE:

PRZEBŁYSK 5

albo

OPOWIEŚĆ ZIMOWA

a może i

LEGENDA

nie wykluczone też, że

TO CZEGO NIGDY NIE WIDZIAŁEM

klikajmy jak się patrzy!

- Ale na co? - zapytał Gandalf z głupia frant.

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name

Odpada Legenda

Dzyniek wielkie brawa

Sztrzególnie za motyf:

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła

odpada "Opowieść zimowa"

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name

NO WRESZCIE TY LENIU TY!


świetnie!


odpadam przebłysk z wielką radością że nie trzeba wybierać miedzy legendą a newer jeszcze bo wiadomo, że opowieść się sama przebije...

Pippin usiadł i się zamyślił.
Bo niby... tego... Opowieść to mój ulubiony utwór Armii... i w ogóle.
A gdy miałem lat trzynaście to chłopaki zaczynali pono koncert zawżdy od "Przebłysku" (tak małemu Pippinowi mówiono) więc on taki legendarno-mistyczno-symboliczny jest, to go wywalić nie można nijak. Nawet peirwszy koncert Armii na którym byłem w życiu się od "Przebłysku" zaczął (a lat miałem 16 i pół i był Dzień Dziecka, i na Zamku Książ się burza rozbestwiła)
Pozostaje kwestia - "Legenda" czy "To czego..."
W tym momencie na Pippina wstąpił wstyd nieśmiały, przypomniał sobie bowiem że płytę "Legenda" znał na pamięć od siódmej klasy podstawówki z tym zastrzeżeniem że utwór tytułowy zawsze mu jakoś uciekał. W pełni pojął, zauważył, zapamiętał i docenił go dopiero pod koniec studiów.
Słowem trudno - "To czego nigdy nie widziałem" - odrzucił....
Pippin

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Przebłysk 5 odpada. (losowanie było, każdego z tych numerów szkoda....)

Dzyniu piękna historia!!!!

_________________
kocham cię
kocham cię
śmierć w Wenecji
miłość w Warszawie

Przebłysk odpada. Definitywnie.

Przebłysk

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

He, no w końcu, ładnie!

A kto odpada?

Hmmmm. Niewiem

Już się nie mogłem doczekać. Trudny wybór.
Chyba jednak To czego nigdy nie widziałem.
Argumenty - Soundropsi zrobili to jeszcze lepiej, Przebłysk to jednak taki sztandarowy utwór (ale będzie następny w kolejności) no a Legenda i Opowieść to inna bajka (szkoda, że tych 3 już nie ma )
Pippin mi też tytułowa Legenda zawsze jakoś uciekała ale bardzo doceniłem ją po tegorocznych koncertach gdzie wypadła rewelacyjnie.

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...

Przebłysk odpada :/

_________________
...

Dzyniu urzekła mnie ta historia

Zapomniałeś dopisać jeszcze scenę Meriadoka oszalałego POLCONEM:
Galadriela: Meriadok - ładną mamy dziś pogodę?
M: POLCON POLCON POLCON
Gandalf: Meriadok co wolisz wyrzucić tym razem?
M:POLCON POLCON POLCON
No bo przecie nie Przebłysk 5 :/
A jak nie mogę wyrzucić POLCONU, niech Legenda spłynie razem z bohaterami odpływającymi do Błogosławionej krainy

_________________
" (...)Czy pan myśli,że nasze żydowskie pisma są tylko dla jakiegoś widzimisię pisane spółgłoskami?Każdy wyszukuje sobie skryte samogłoski, które zawierają dla niego jedynego określoną myśl, żywe słowo nie powinno zamieniać się w martwy dogmat."

z bolem serca ...

nigdy, nigdy nie widzialem.

Jak "Przebłysk 5" mógł dotrzeć tak daleko?! Pożegnam go nawet bez lekkiego zakłucia w sercu

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

Teraz to już bardzo ciężko mi wybierać, ale jeśli już mam wybrać to Legenda.