Ultima Thule

Dziekuje Wszystkim, było wspaniale!

To był mój pierwszy pobyt na Mauej Uonce, i nigdy tego nie zapomnę!!!

przedwigilijna krzątanina, tu trzeba iść, to trzeba zrobić. Kolejnie furumowicze sie schodzą. Przemowy, życzenia, jedzenie , granie i śpiewanie. Momenty powagi, zadumy i wzruszenia, i te chwile radości, śmiechu i gupawy wręcz Gra i trąbi zespół Kombi

BYŁO PIĘKNIE

poprosimy jakies fotki, bo na pewno byly, zobaczymy choc kawalek tego co nas minelo.

też czekam ...

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...

tylko jedno:

_________________
-Panie Havranek, za 5 lat tu będzie IV Rzeczpospolita.
-Ja se ne boje, ja mam rakovinu..

3 godziny w pociągu po bezsennej nocy... sen i ulatujące myśli, emocje... jedyny minus snów!
Elsea i Crazy za ciepło, serdeczność, otwartość, dach, duże okno, zawsze "tak"... nie wiem za co jeszcze, za wszystko. za smsa w nocy!!! za smsy w drodze. Dzięki!
Crazy córkom za otwartość, obecność, dociekania, pytania, Oli za TO łóżko:)
Komunie całej za przyjęcie i te powitania, że jednak jestem:)
Dzyniowi za humor, cynizm, ironię, niechęć do oceniania, sądy krytyczne, głos, przełamanie katolickiej prawowierności (sic!), przyjęcie życzeń.
Xesowi za transgresję
Profesorowi za cierpliwość i całą resztę.
Witkowi za to, kim jest, za miękką brodę, która nie koli przy przytulaniu, rozmowę i duszę!
Mikiemu za czas, uśmiech, to, co już napisałam, pozwolenie na fotę z misiem, spontaniczność, obietnicę... (mam Twój bilet!:))
Budyniowi za pozwolenie bycia maskotką!
Pankom za mandarynki, które są tylko metaforą wszystkiego, bo bez nich było jakoś nie tak...
Morelli za gesty, barszcz, śmiech, głos i różne takie, których nie umiem jeszcze wypowiedzieć.
DB za spojrzenie.
Kishiro za to, co zawsze:)
Bogiemu za wzrok bazyliszka i wyrozumiałość (i życzenia:))
Lasce za energię i niezwracanie uwagi na to czy cola czy pepsi
3Bajkowi (boś znośny mimo wszystko)
Boskiemu za opłatek
Mareckiemu i jego synkowi za ten piękny widok
Krzysztofowi i Kasi, że byli i się uśmiechali
Kacprowi za miłe słowa, choć niby niesłyszalne
Jaśkowi za obecność i ciepły głos i Kult
Tak się rozczuliłam i porozwlekałam, bo to jednak pierwszy taki raz... No to popłynęłam. Mam nadzieję, że jednak ta bezmyślna niedzielna gadanina nikogo nie zabiła
Poważnie i nie, było pięknie.

PS. z. że mnie puścił

_________________
Bez zbroi wychodzić się boję.

cała przyjemność (albo chociaż jeuj duża część) po mojej stronie.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

KOCHAM WAS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

jakże było pięknie:
na samej Wigilii: poważnie i wzruszająco i molowo a zaraz już później dla odreagowania: wixowo, beatlesowo i osiemdziesionowo! bajm! wham!
go- go!

a jeszcze przed tem i jeszcze po tem wspólne dzialanie, jedzenie, spanie i życie hehe

dziękuję wszyskim za obecność fizyczną i mentalną

zwłaszcza xesowi za xesanie ognia...hjehje

dojechawszy, w pracy sie z nieprzytomnosci potykawszy, popoludniu z kotmi przespawszy, powrocilam do jako takiej rownowagi. Bo Wigilia MałoŁonkowa to wyprowadzajacy z rownowagi przeżyć byl

Dziekuje Wam, Wam i Wam!!! Kazde pomieszczenie na MŁ, niczym w radosnym lunaparku, fundowalo inne wrazenia, slowa, sytuacje, muzyke. Dzieki obecnym w nich 'Wypelniaczom" rzecz jasna Tyle klimatycznych starć... My Dying Bride wśród Czerwonych Scian!!! Katatonia Beatlesowa skutecznie zażegnana ;]

W ubieglym roku pierwsze spotkanie Wigilijne Forumowcuff odbylo sie w formie czat/dowej koło 14, zdaje mi sie. W tym roku, na ML zabraklo wielu ubieglorocznych uczestników CzatWilii. Szkoda to...

_________________
you create your hell...

Zapraszam do kolorowego zakątka Najdalszej Wyspy

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

Niestety, Panie Krzysztofie, muszę Pana zmartwić - mnie na Wigilii NIE BYŁO. Wiele przyczyn możnaby wymieniać, ale żadna z nich nie zrekompensuje mi nawet promila utraconej radości bycia z wami.
Bardzo liczyłem na to spotkanie, ale prezydent - ten na górze - zaplanował dla mnie coś zupełnie innego.

Serdecznie pozdrawiam całą Komunę Maua Uonka - jedyną komunę, którą można kochać

_________________
zaPiSany ponownie

Byłem, ale tak tylko przeglądałem szybko i wychodziłem, więc tego nie zauważyłem.

Wypraszam sobie, prosze mi nie szargać opinii nieznośnego 8)

Jednak wszyscy pana widzieli co jest uwiecznione na zdjęciach

Było wyjątkowo sympatycznie. Osobiście nie lubię świąt - i chyba pierwszy raz od lat dziecięcych atmosfera bożonarodzeniowa przypadła mi do gustu - i jest to WASZA zasługa

Chciałbym wszystkim podziękować (w szczególności gosopodarzem za zniesienie mej obecności na bis )!!!! a takze przy okazji przeprosić za problemy w wysławianiu się, koślawe pierożki oraz wieczny bałagan który robiłem. 8)

Niesamowity czas, kto nie był z własnej woli ten trąba

Xeśliwego nowego roku!

<serce> <wino> <xes> <dyska w kuchni>