Ultima Thule

tzn. chodzi o to co po koncercie w Łykendzie...

no więc tak jak mówiłem, można wpaść na pyfko do klubu "Pod Kolumanami" we Wro i się tam przekimać. Ja będę na koncercie, niejaki profesor też, no i podobno jeszcze DB i Kishiro, no i kto jeszcze będzie chętny to niech się wmanewrowuje. Spotkamy się po koncercie, nie wiem gdzie ? pod sceną ?

_________________
Super Girl & Romantic Boys !!!!!!!!!!!!

ja na pewno bedę z żoną na koncercie - juz mamy bilety...
ale co po koncercie to nie wiem... może na jakieś małe szybkie piwko byśmy zostali, albo gdzieś poszli...

pozdro...
KoT

no właśnie ... możliwe, że po będziemy tak ledwo żywi, że się nikomu nigdzie nie będzie chciało łazić i zostaniemy w Łykendzie... zobaczymy, ale Ci co przyjadą a nie będą mieli gdzie kimać, to jakby co miejsce jest ..

_________________
Super Girl & Romantic Boys !!!!!!!!!!!!

a daleko ta Łinekda od Twojego kluba, Korzen?

Padnieci??? Nołłej!!! Mróz tężyznę trzyma!!

_________________
you create your hell...

tak 15-20 minut piechotą będzie...
dodam od siebie, że mi ten kierunek nie będzie pasował za chiny ludowe

pozdro...
KoT

Też będe na koncercie i myśle że godzinka po też sie znajdzie

totalny czad ! dzieki wszystkim za wspanialy wieczor. koncert porownywalny z tym z punktu, czad, czad, czad !!! zespolowi tez sie podobalo teraz trzeba liczyc ze profesor podzieli sie swoimi dzwiekowymi i fotograficznymi zdobyczami
setlista taka jak (albo bardzo zblizona, nie podejme sie rekonstruowania jej, badura ma ja zapisana) na wczesniejszych koncertach. oby czesciej TAKIE koncerty !

O rety rety!! co tam sie działo!!!!! Zajebisty koncerto! Co ja mowie.. Dwa rewelacyjne koncerty. A nawet trzy. Bo tak, Armia, Trupia Czacha, i Armia. No trzy. Nie mam sil nic wiecej napisac, bola mnie nogi, w uszach szum (bynajmniej nie ptakow spiew)....
Potem kuluarowe rozmowki i rozmowy.
Spotkanie w Korzennym Klubie Ethno. Baaaardzo mile, smakowite i nawet Majdajingbrajdowe... Surwajwalowa salatka Profesorka...
Echhhh...
Dzieki bardzo Wszystkim, espeszli Korzeniowi za dach nad glowa i wyrozumiała opieke, Cytzowi. Davidowi i Professoru za odbior zy dworca, Armii za Armie, Trupiej za Trupią.... I dlugo by pewnie jeszcze. ale. no tak. spaaaaaaaćććć!!!
<niewypyta gorzka załądkowa kroleska>

_________________
you create your hell...

jeszcze raz DZIEKÓWA!!!!

_________________
you create your hell...

no fajowo było !!! cały jestem poobijany Trupia Czacha - piękny wygar !!! Moskwa bardzo mi się też podobała - a punktem kulminacyjnym koncertu był pewien dziadek, na oko 70 lat, z długą siwą brodą a'la św. Mikołaj, który w czasie występu Moskwy wszedł pod scenę i zaczął podrygiwać )) Nie mam pojęcia skąd on się tam wziął ... dziadek Gumy ???
No a Armia jak to Armia. Dała ludziom to co chcieli, pierwszy set to jak dla mnie nowości, tzn. od Triodante w góre (z kilkoma starszymi wyjątkami) - jak najbardziej ok, a drugi secik po Moskwie, to już w większości kawałki z Legendy, przeplatane różnymi rodzynkami ) ogólnie to ciasto z rodzynkami mi bardzo smakowało, a najbardziej sałatka wg przepisu Profesora po koncercie... pogadalimy, pojedli, pospali (!) no i git. Jak najwięcej takich imprez !!!!!!!! dzięki wszystkim za fajowy klimacik.
Koniecznie trzeba tu będzie gdzieś upublicznić zdjęcie z siwą brodą dziadka... świeciła jak 10 irokezów ))

_________________
Super Girl & Romantic Boys !!!!!!!!!!!!

koncercik był super 4 godziny napierd..... nie było Maleo który by rozluźnił tempo.
wg setlisty zagrali:
Kochaj Mnie
Parowóz
Popioły
Zła krew
Archanioły
Pocałunek
Groźniak
Buraki
Aqiurre
Nostalgia
Legenda
Jeżeli (chyba)
3 Bajki
Niezwyciężony
-------------------------------------------------------2 część ???
Poza prawem
Przebłysk
Dom przy moście
Podróż
Okna
Smierć w Wenecji
----------
ale z tego co wiem nie dokońca trzymali się setlisty było też: Dla każdej samotnej godziny i On jest tu.

Totalna miazga!!!!!! Zostałem zmieciony! Ten koncert miał w sobie to czego brakowało koncertowi w Poznaniu i Warszawie. Miał niesamowity klimat!!! Nawet zapomniałem o chorym kręgosłupie i chwilę poskakałem. Bardzo ale to bardzo mi się podobało! Armia zagrała jeszcze "Oddech" i "Strzały znikąd chłopcy stąd". Budzy strzelał miny, rozmawiał z publiką. Na Trupiej tak poniosło Franca, że się położył na ziemi i grał! CZAD!!!! Jasiek pięknie podsumował koncert: "Armia w małych klubach! OI!"

Życzę wszystkim takiego koncertu!!!!

P.S. W ciągu 5 dni dupę mi urwało po raz trzeci!!! Dzięki ARMIA!!!!

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła

Mi to pasuje do zupełnie wyssanej z palca tezy którą propaguje
Wrocław miejscem zabawy

no no... to się musiało dziać!
szkoda, że już po trasie... a ja dopiero bym mógł na coś pójść

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Kraków