Ultima Thule

Kometa

Zimy, zimy będzie żal. Żadna inna książka nie była takim wsparciem dla anastazji- 14 latki, przesiadującej w godzinach lekcyjnych w grudniu na dworcu kolejowym, spacerującej w śnieżycy poboczem ruchliwej estakady, w nieznajomości świata, dalekiej od życia, samotnej dziewczynki uczepionej Too- tiki.

Mi to i Komety żal, chociaż w kolejnej rundzie chyba sama musiałabym oddać na nią głos. Zimy i Too-tiki oczywiście jeszcze bardziej żal...

No ale mamy remis i raczej nic już nie zmieni tego stanu rzeczy. Dobrze, że przynajmniej nie jest to taki mega-multi-remis-gigant, jakiego się obawiałam na początku tej rundy.

Głosy się rozłożyły następująco:

Kometa nad Doliną Muminków - 2
Zima Muminków - 2
Pamiętniki Tatusia Muminka - 1
Lato Muminków - 1

Do następnej rundy przechodzą:

Lato Muminków
Pamiętniki Tatusia Muminka
Opowiadania z Doliny Muminków
Tatuś Muminka i morze
Dolina Muminków w listopadzie

Kolejne podsumowanie wyjątkowo nie w piątek, a w następną sobotę.

No teraz to już Pamiętniki.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Szlag, u mnie "Zima" w pierwszej dwójce, a "Kometa" na pewnym piątym...

"Pamiętniki Tatusia Muminka".

_________________
[.. .]

Zobowiązuję się wrócić do Zimy w ciągu najbliższej zimy (albo następnej ). Z tych, co były, zdecydowanie najmniej ona do mnie mówi(ła).

Natomiast Kometa u mnie byłaby potencjalnym podium - tam raczej takie wielkie egzekwo z części tak różnych od siebie, że nie wiadomo, co z nimi zrobić. Ale sympatia/fascynacja mogłaby Kometę popchnąć NAWET na drugie miejsce.

A teraz to już masakra. Chyba jednak Lato, które w swojej lekkości i humorze jest cudowne, ale wśród bardzo dużych kalibrów może być najłatwiejsze do pożegnania się z.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Poznałem Mumunki dzięki Forum, ale najwyraźniej Forum się na Muminkach nie zna. U mnie "Lato" też w pierwszej dwójce.

_________________
[.. .]

Wyjątkowo mi szkoda Komety, ale co zrobić.....

Teraz to już naprawdę nie ma czego odrzucać.

Niechętnie i z przykrością: "Lato w Dolinie Muminków"....

Ehhhh!

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

Brawurowe - to słowo chyba najbardziej mi pasuje i pomaga wywindować u mnie Lato nadspodziewanie wysoko (nadspodziewanie - odnosząc się na chłodno do samej linii fabularnej).

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Ja też poznałam Muminki (w formie książkowej) dzięki forum, co ciekawe, zanim odważyłam się je przeczytać, mogłoby się wydawać, że Lato będzie moją ulubioną częścią - no ale tak się nie stało.
Lato dla mnie odpada.

Ale nie rozumiem fenomenu - że niemal wszyscy zgodnie wywaliliście już w drugiej rundzie 'W Dolinie Muminków', a 'Lato' okazuje się mieć swoich gorliwych obrońców i zwolenników. Dla mnie te dwie części są tak podobne, że właściwie nie bardzo wiem, czym się różnią. No właśnie, czym?

Dla mnie „W Dolinie Muminków” jest jeszcze dosyć niedookreślone i niedojrzałe – wprawdzie bliżej pozostałym częściom cyklu niż „Małym trollom i dużej powodzi”, ale jednak. Pozycja bez wyraźnego charakteru, skierowana tylko ku dzieciom, bez tej późniejszej dwuznaczności, z elementami, które w następnych książeczkach nie mogłyby się pojawić (obłoczki?), przypominająca raczej te historie z komiksów (dlatego też tak dziwi, że wcześniejsza „Kometa nad Doliną Muminków” jest o tyle lepsza – już wspaniała przecież! Ale tłumaczę to sobie tym, że autorka oryginalny tekst jeszcze modyfikowała po pierwszym wydaniu). Jest tu dużo dobrego, ale jednak odstaje.

A „Lato Muminków”? Brawura (tak!), śmiech, katastrofa czy piknik?, cudownie poplątana historia i wakacyjny nastrój. Bezdyskusyjne apogeum tej pogodniejszej strony Muminków. Uwielbiam.

_________________
[.. .]

Nie mogę się nie zgodzić, mimo że nominowałem Lato do odpadnięcia. Chyba po prostu w Muminkach mniej szukam tej "pogodniejszej strony", stąd nawet apogeum...
Zastanawiałem się, szczerze mówiąc, nad Opowiadaniami, które póki co pozostają nietknięte. Tam jest trochę mieszanki strony pogodniejszej i refleksyjnej i są oczywiście super, choć jednak - jako zbiór opowiadań - nie mają takiej jednolitości, jak niektóre inne rzeczy. No ale od Wiosennej piosenki po Choinkę

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Lato Muminków

Tym razem utworzyły się dwa obozy, wynik głosowania jest jednak jasny:

Lato Muminków - 4
Pamiętniki Tatusia Muminkai - 2

Z latem się już żegnamy (choć to dopiero maj )
a w kolejnej rundzie powalczą:

Pamiętniki Tatusia Muminka
Opowiadania z Doliny Muminków
Tatuś Muminka i morze
Dolina Muminków w listopadzie

Następne podsumowanie już tradycyjnie w piątek.

Niestety przechodzimy do etapu horrorystycznego....

Bardzo niechętnie, ale jednak: Opowiadania z Doliny Muminków.

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".