Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 12:15:21

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 17 maja 2010 21:03:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 06 maja 2007 11:40:25
Posty: 13524
Skąd: Krk
elrond pisze:
...ja doczytałem do połowy a potem zapomniałem że mam czytać dalej i w końcu nie wiem co jest na końcu...


pilot kameleon pisze:
w zasadzie nic.

_________________
http://67mil.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 17 maja 2010 21:04:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
ja tam nie pamiętam co było na końcu... ale wydaje mi się, że było dość ładnie :)

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 17 maja 2010 21:38:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
ja też nie pamiętam, co było na końcu, choć czytałam sto lat kilka razy. bardzo lubiłam klimat tej książki, taki upalny i leniwy. koniecznie muszę przeczytać jeszcze raz.
w ogóle miałam czas marqueza, podobało mi sie właściwie wszystko, co przeczytałam. jak się dowiedziałam, że jest komunistą to mi się zrobiło smutno.
sto lat... to książka, którą KONIECZNIE musze przeczytać jeszcze raz "po latach".

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 17 maja 2010 21:55:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 04 lutego 2008 23:32:44
Posty: 3641
mi się podobała. Zawsze sobie o niej przypominam, jak tak dużo pada jak teraz, że ryby pływają w powietrzu. I jeszcze kojarzy mi się z jedną koleżanką, co nie mogła sypiać.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 06 czerwca 2010 14:00:29 

Rejestracja:
wt, 06 października 2009 17:32:22
Posty: 31
No to tak:

Ze szkoły:

Kuncewiczowa - 'Cudzoziemka'
Nałkowska - 'Granica'
Orzeszkowa - 'Nad niemnem', 'Gloria Victis'
Żeromski - 'Ludzie bezdomni', 'Przedwiośnie', 'Syzyfowe prace'

Trzeba było przeczytać, to przeczytałem. Przyjemności niewiele, nudziłem się strasznie. 'Nad niemnem' w sumie nawet nie doczytałem. Wracać do tych pozycji też nie zamierzam. :mrgreen:

Bruno Schulz - 'Sklepy cynamonowe'

Tego też nie kupiłem, choć nigdy całych czytać nie próbowałem. Czytałem 'Traktat o manekinach' i coś jeszcze o maturze, ale bij zabij, teraz nie pamiętam.
W każdym razie, mimo że Schulz nie ruszył mnie specjalnie, do niego zamierzam wrócić, zrobić drugie podejście. Tym razem jednak "szersze". :)

Borowski - szeroko pojęte opowiadania

To dla odmiany mi się nawet podobało (o ile takiego słowa w przypadku prozy Borowskiego można użyć), ale dla mnie bardziej ciekawe jest jako samo zjawisko, jako forma, jako behawioryzm.
Z tego powodu: fajne doświadczenie, ale raczej nie zamierzam do tego wracać. :)

Troche bardziej prywatnie:

Vonnegut - Syreny z Tytana.

Niby sympatyczna lektura, a jednak czułem ogromny niedosyt po jej przeczytaniu.
Szkoda, bo 'Rzeźnię nr 5' i 'Kocią kołyskę' uważam za jedne z najlepszych książek jakie czytałem kiedykolwiek.

Piekara - Przenajświętsza rzeczpospolita

Nie doczytałem do końca. Skrajna antyutopia. Skrajna degeneracja społeczeństwa. I zapowiadało się świetnie..., ale treść, ale forma...
Ciężko strawialne.
A po 2/3 książki, w ogóle...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 07 czerwca 2010 08:04:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24303
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
K pisze:
Vonnegut - Syreny z Tytana.

Niby sympatyczna lektura, a jednak czułem ogromny niedosyt po jej przeczytaniu.

Hehe, moja ulubiona książka Kurta. :)

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 07 czerwca 2010 18:35:17 

Rejestracja:
wt, 06 października 2009 17:32:22
Posty: 31
Cytat:
Hehe, moja ulubiona książka Kurta. Smile

No coś Ty?! :)

Kurcze, to może lepiej fakt, że "Sto lat samotności" mi się niewiarygodnie podobało, dyplomatycznie przemilczę? :rabbit:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 04 lipca 2010 10:40:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 13 czerwca 2010 23:53:10
Posty: 1029
Skąd: Frakcja Astralna
K pisze:
Orzeszkowa - 'Nad niemnem'


hehe, `Nad Niemnem` jest super :) /epickie opisy przyrody, psychologiczne portrety bohaterów i motywacja ich działań ;) / choć przeczytałem to do tej pory tylko dwa razy :D

nie chcę wracać do: Jonathan Littell - "Łaskawe"

_________________
...sailin`on...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 09 lipca 2010 13:24:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 23 marca 2010 07:41:01
Posty: 22
Skąd: z lasu oczywiście
W ogólniaku miałem kumpla, który chyba nie przeczytał żadnej książki, a gdy się dało, oglądał ich ekranizacje. W "Nad Niemnem" z tego co pamiętam najbardziej podobała mu się scena kąpieli Justyny Orzelskiej, zreszta niczego poza tym nie pamiętał :D
Co do książek nie do powtórki, ostatnio czytany prezent "Gra anioła", bufonada i grafomania w jednym, i pytanie po ostatniej stronie - co poeta miał na myśli. Aha i z zupełnie innych względów "Życie towarzyskie i uczuciowe" Tyrmanda, uwielbiam tego autora, ale tej powieści nie zdzierżyłem pomimo kilku podejść.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 14 grudnia 2011 12:54:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 14:46:47
Posty: 21338
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
XmrowekX pisze:
nie chcę wracać do: Jonathan Littell - "Łaskawe"



Wczoraj zacząłem czytać do podzuszki, obiecując sobie, że tylko kilka przerzucę... z kilku zrobiło się tych stron czterdzieści pare, a ja jestem dziś pierońsko niewsypany.

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 14 grudnia 2011 16:08:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 13 czerwca 2010 23:53:10
Posty: 1029
Skąd: Frakcja Astralna
Pet pisze:
Wczoraj zacząłem czytać do podzuszki, obiecując sobie, że tylko kilka przerzucę... z kilku zrobiło się tych stron czterdzieści pare


Łaskawe potrafią wessać. oj tak... ale wracać - nie będę. hm, miałem napisać, która część książki jest lepiej napisana, ale przy tej tematyce chyba nawet uwagi o warsztacie autora są lekko nie na miejscu...

_________________
...sailin`on...


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 07 marca 2016 20:06:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 16:29:27
Posty: 7663
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Nie wiem czy to dobry wątek, ale nie chcę zakładać nowego (który zatytułowałbym roboczo Szambukiem). Zachęcony opiniami kilku osób, oraz zaciekawiony licznymi nagrodami które ta książka zdobyła sięgnąłem po "Arenę Szczurów" niejakiego Marka Krajewskiego. Typ spłodził ponoć wcześniej jakieś liczne tomy detektywistyczno-historyczne osadzone w klimatach wrocławskich, ale prawdę mówiąc dotychczas o nim ani o jego tfu'rczości nie słyszałem.

Książkę przeczytałem bardzo szybko, chociaż właściwie co kilkanaście stron miałem zamiar ją wrzucić do śmietnika. Powstrzymało mnie tylko to, że była z biblioteki, a ja naprawdę miałem nadzieję, że wszystko co w niej do tego momentu przeczytałem to tylko jakaś dziwna gra formalna i zaraz tuż tuż otworzy się przede mną jakaś literacka skarbnica...

CO ZA GÓWNO! Powieść ta pod względem fabularnym to kompletna porażka. Facet pisze jak kompletny grafoman, a do tego ma - bez wątpienia - coś nie tak z banią (to co wypisuje musi być jakąś projekcją jego fantazji, a te są bez wątpienia obrzydliwe i chore). Mieszanina skrajnego sadyzmu i pornografii byłaby jeszcze ( :!: ) do zaakceptowania (WTF :?: :!: aż nie wierzę, że to napisałem) gdyby to CZEMUŚ służyło - jak np. u Lemaitre'a. Tu mamy tylko syf i grafomanię. Intryga jak z "Księgi Urwisów" czy "Awantury w Niekłaju", ale to były wspaniałe książki dla dzieci, a tu autor stara się stworzyć hardkorowy kryminał dla dorosłych. Chyba nigdy w życiu nie czytałem gorszej książki - nie jestem w stanie dać jej nawet jednej gwiazdki i cieszę się tylko, że zmarnowałem przez nią jedynie kilka godzin. DRAMAT. Natknąłem się już na porównania tegoż Krajewskiego z Miłoszewskim - cóż, to tak jakby porównać krowi placek z tortem czekoladowym.

Jeden wielki koszmar. 1/60 x *


_

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 08 marca 2016 16:01:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 12 listopada 2004 13:02:17
Posty: 5355
Skąd: Skąd:
To dodam jeszcze Świadka Rienta.

_________________
Bez zbroi wychodzić się boję.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 30 stycznia 2019 00:18:10 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 16:29:27
Posty: 7663
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Czytam (na raty!! bo mimo tego, że to tak niewielka książka, nie jestem w stanie przeczytać więcej niż kilka stron na raz - a objętość sugerowałaby, że powinienem to łyknąć w jedno popołudnie) "Heroinę" Tomasza Piątka. Jest to lektura zarazem fascynująca, jak i maksymalnie przerażająca. Mam po niej niezwykle dziwaczne koszmary senne (tak się niestety złożyło, że czytałem to kilka razy przed snem). Uważam, że ta książka mogłaby być lekturą w szkole średniej - nawet gdybym miał jakiekolwiek ciągoty do twardych dragów (a nie mam i nigdy nie miałem żadnych!), to po przeczytaniu nawet skrótów byłbym tak wydygany, że odeszłaby mi ochota na eksperymenty.

Brrr....

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 30 stycznia 2019 00:41:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Jest to wstrząsająca książka. Zaryzykowałbym, że wybitna, ale mniejsza o recenzje... fascynująca/przerażająca na pewno. I na pewno się jej boję. Mimo, że w tym wątku raczej było o książkach, które zupełnie się nie podobały, a to w przypadku Heroiny na pewno nie jest prawdą, jeżeli o mnie chodzi, to jak najbardziej pasuje. Jest to par excellance "książka, do której nie chcę wracać"!

Brrr...

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group