Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pt, 19 kwietnia 2024 05:56:47

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 129 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 04 kwietnia 2011 20:31:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28013
natalia pisze:
no ale w końcu przyznał się? chyba nie.


Cholera. Chyba muszę czytać od nowa. Ale tak na teraz:

Mi się wydaje, że on jest zbyt opętany swoim rozumowaniem, żeby się tak po prostu przyznać, nie jest w stanie przezwyciężyć tego rozumowania. Ale prócz niego ma też odruchy, sny, inne osoby. I za tym idzie. To jest wyraźne wtedy gdy idzie się przyznać, że to on zabił. Zajrzałem tam dziś, bo myślałem o tej scenie, gdy Raskolnikow kłania się i całuje ziemię. Wcześniej on przerywa swój tok myślenia. Dostojewski pisze tak: "A jednak szedł. Nagle wyczuł ostatecznie, że nie ma co zadawać sobie takich pytań". Z tym, że to nie jest tak myk i koniec, tylko coś co dzieje się wolno, on wolno zostawia za sobą ten labirynt dialektyki, gdzie różne rzeczy sobie po prostu skalkulował i według tej kalkulacji próbował działać. To rozdwojenie nie daje się łatwo unieważnić.

Tam jest bardzo wyraźny dla mnie ten kontrast, napięcie między tym jego myśleniem, kalkulowaniekm a zwykłym sumieniem, odruchami, niewinnością dziecka (jak w tym śnie o koniku!), ciepłem relacji z innymi ludźmi... Dostojewski tu nie daje czytelnikowi spokoju. Mi za pierwszym razem zakończenie też wydawało się zbyt łatwe, ale teraz nie miałem już takiego wrażenia, że doczytałem wreszcie do szczęśliwego zakończenia. Bo właśnie te różne złe rzeczy nie zostały uniewżnione, to zło nijak nie wyparowuje - mnie na przykład smutkiem napawa wątek matki Raskolnikowa, zupełnie go nie pamiętałem. Cierpienie. Ale nadzieję Raskolnikowowi daje to co jest właśnie w samym człowieku, w jego słabości, ten zmysł, sumienie - zupełnie poza rozumowaniem, dostępne prostaczkom i tak dalej.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 04 kwietnia 2011 22:40:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
antiwitek pisze:
jest bardzo wyraźny dla mnie ten kontrast, napięcie między tym jego myśleniem, kalkulowaniekm a zwykłym sumieniem, odruchami, niewinnością dziecka (jak w tym śnie o koniku!),

dokładnie tak! jego sumienie jest w gruncie rzeczy sumieniem dziecka, przecież te wszystkie jego choroby, gorączki, nieprzytomności, udręki - to jest jego sumienie. tyle, że on chce tą sprawę ogarnąć rozumem i tą swoją ideą. jego sumienie jest w podświadomości wciąż. no i ten koniec: miłość zwyciężyła, ale co? wcale nie wiadomo, czy on pogodził się z tym, że ma sumienie. czy z tym, że jest jednostką słabą, która jednak nie potrafiła dokonać zbrodni doskonałej.
straszne, nie?

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 05 kwietnia 2011 00:06:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25379
gravi pisze:
Możesz to jakoś szerzej wyjaśnić?

nie bardzo :-) byłem wtedy w liceum i wiedziałem, co jest co, ale teraz zapomniałem ;-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 05 kwietnia 2011 14:17:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28013
natalia pisze:
straszne, nie?


Raskolnikow to specyficzny bohater... Nie wiem jak układa się Wam z sympatią do niego?
Dostojewski tak go pokazuje, że ciągle podtrzymuje tę nić, że można ją mieć, tę sympatię. Ale z drugiej strony irytacja, smutek, oczywiście przerażenie, że to zrobił. A może najbardziej - dlaczego to zrobił, co mu kazało. Bo jak on mówi po śnie o koniku, że "nie podoła", to ja w to wierzę, a on kurde, poszedł jednak i zabił - to jest dla mnie nie do wiary niemal. I to jest straszne.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 06 kwietnia 2011 10:42:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
aaa...chyba nie wytrzymam i wezmę się za "Idiotę"

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 06 kwietnia 2011 14:33:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
ja nie lubię raskolnikowa, zbyt jakiś taki "skomplikowany". jego zachowanie zbyt mnie irytowało.

ale za to teraz: książę myszkin, któego jakoś lubię. no ale to dopiero początek, choć ze wspomnień moich też go raczej lubię. zobaczymy, zobaczymy, zweryfikujemy :wink:

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 06 kwietnia 2011 20:47:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28013
A ja właśnie mam do niego sympatię, empatyzuję nawet...
Z księciem Myszkinem aż tak się nie związałem. On też ma jakąś wewnętrzną logikę, której się świat nie ima, ale inną. Jego czyny są właśnie chyba zgodne z sumieniem, i przez to też zaskakujące, oczywiście inaczej niż w przypadku Raskolnikowa.
W "Idiocie" bardzo interesuje mnie ów Rogożyn, z tym całym swoim diabelstwem - to nazwisko nie jest chyba przypadkowe?

A ja zacząłem te "Biesy". Początek dość monotonny - dawno temu przezeń nie przebrnąłem, choć bardzo byłem ciekaw tej książki - o rosyjskich maksymalistach, narodnikach, rewolucjonistach chciałem przecież przez chwilę nawet pisać pracę mgr... Ale już się zaczynają zjeżdżać, już za chwilę, mam wrażenie, zacznie się coś dziać.

Edit. Sprawdziłem wreszcie jaki to obraz Holbeina (kopia) wisiał u Rogożyna... :| .


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 06 kwietnia 2011 21:45:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
antiwitek pisze:
A ja zacząłem te "Biesy".

błagam, błagam, wstrzymaj się. jeśli możesz, no bo może Cię już porwało :wink: i wciągnęło.
ja dopiero na początku idioty :cry:

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 06 kwietnia 2011 21:56:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28013
jeszcze nie porwało, spróbuję :)

zwłaszcza, że staram się teraz czytać uważniej - przez "Zbrodnię" i "Idiotę" przeleciałem i sporo mi brakuje, nie mam pamięci ja

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 06 kwietnia 2011 22:03:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
ja też nie mam pamięci, dlatego chcę być na bieżąco z Tobą :wink:

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 13 kwietnia 2011 22:33:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
niedługo skończę idiotę. myszkin to jakaś postać chrystusowa wręcz, a rogożyn oczywiście demoniczny.
ciekawe też jest przedstawienie kobiet w tej powieści. w ogóle ciekawe są kobiety u dostojewskiego. gdybym teraz miała pisać magisterkę to może własnie o tym.
:wink:

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 13 kwietnia 2011 22:39:24 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28013
Ciekaw jestem która panna jest Ci bliższa: Agłaja czy Nastasja.. :)

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 13 kwietnia 2011 22:49:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
ha :lol:
zaczekam jeszcze te kilkadziesiąt stron z odpowiedzią :wink:

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 13 kwietnia 2011 23:03:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28013
natalia pisze:
zaczekam jeszcze te kilkadziesiąt stron


racja

ale w ogóle bardzo ciekawy temat poruszyłaś, będzie o czym rozmawiać :)

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 14 kwietnia 2011 00:47:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25379
chciałem się dołączyć i w niedzielę na dłuższą wyprawę autobusową wziąłem Zbrodnię i karę. z przykrością muszę stwierdzić, że mnie zmuliło, a przy liście matki (więc w sumie na samym początku) na stronie trzeciej powiedziałem sobie, że jeżeli na następnej list ów się nie kończy, to będę musiał sobie na razie darować... było jeszcze tych stron około dziesięciu :shock:

dziwne, rzadko mam, że zupełnie przestają mi się podobać rzeczy, które należały do moich ulubionych w młodości. oczywiście mógłbym walczyć dalej, a list przekartkować i tyle, ale jakoś nie mam psychy do tej Zbrodni i kary :|

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 129 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group