Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 19:17:52

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 18 kwietnia 2014 10:45:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 29 lutego 2008 19:49:42
Posty: 3135
Skąd: się biorą muszki owocówki
no i zmarło się GGM...
piękna śmierć w Wielki Piątek

_________________
W jednej ręce granat,
w drugiej nóż... i już!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 18 kwietnia 2014 11:02:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Czwartek. :)

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 24 kwietnia 2014 14:42:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 29 lutego 2008 19:49:42
Posty: 3135
Skąd: się biorą muszki owocówki
o!
nie doczytałem, ale myślę, że GGM się nie obraził :D
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie!

_________________
W jednej ręce granat,
w drugiej nóż... i już!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 27 stycznia 2015 23:56:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 26 stycznia 2009 20:04:57
Posty: 14019
Skąd: ze wsi
"Mazurek dla dwóch nieboszczyków" - Camilo Jose Cela

Przykład literatury zawziętej.
Pełno tu maniakalnie powtarzanych kluczy w kształcie fallicznym, co nie otwierają żadnych drzwi; szyderstw, mozolnie wyszukanych i tracących swój urokliwy wulgarny impet, ale także odnaleźć można ciekawie przerażające obrazy ludzi w habitach i zupełnie gołych...
W sumie przeczytasz 27 stron, a jakbyś poznał całość... więc czy warto? nie wiem czy warto.
Niemniej jednak są tam ukryte fajne zdania. Przykryte sutkami obrazy o dość ironicznej sile. Cóż z tego, kiedy nie czuć w tych opisach większej sympatii, a tylko dość jednokierunkowe natręctwa.
Jeśli ma to być kwintesencja "hiszpańskości" - to ja dziękuję.

**1/2

_________________
un tralala loco


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 14 lutego 2015 12:11:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 26 stycznia 2009 20:04:57
Posty: 14019
Skąd: ze wsi
"O bohaterach i grobach" - Ernesto Sabato

Książka z zza młodu. Kiedyś polecona i nie przeczytana do końca, bo po dwóch zdaniach wiedziałem, że jest o nas, a już znałem dalszą część. :D
Bardzo wyjątkowy autor. Profesor fizyki, jakiś tam współpracownik jakiegoś rządu, urzędnik, który w dojrzałym wieku, czekając na kolejowym dworcu kupuje maszynę do pisania i na peronie zaczyna pisać. Decyzja tak głupia, że aż piękna! To co napisze w większości niszczy. Maluje również odrażające obrazy. Smutne i wykoślawione twarze.

Jedna z najwspanialszych książek jakie przeczytałem. Z jakąś wstrętną tajemnicą ukrytą pod ciągłymi niedoskonałościami. Nawet antyczna.
Arcydzieło pewnej chwili.
***3/4

No i te zdjęcia autora!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

_________________
un tralala loco


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 13 stycznia 2023 17:03:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Moje doświadczenia z prozą iberoamerykańską... Dziś sobie coś przypomniałem.

Było to chyba w czasach licealnych lub zaraz po. Akurat w wakacje, dzień upalny. Nie pamiętam już skąd dokąd podróżowałem, ale gdzieś wsiadłem w autobus PKS - typowy Autosan. Wszędzie było zajęte, więc stanąłem sobie przy tylnym wyjściu. Byłem wtedy spokojnym i raczej nieśmiałym chłopcem, miałem lekko dłuższe włosy i - co nie było moim stałym zwyczajem - ze dwa sznurki bursztynów na szyi. Od razu zauważyłem, że 2/3 autobusu to młodzi mężczyźni, jak się okazało byli to jacyś sportowcy kurwa w trakcie wyjazdu treningowego. Chyba podróż się im dłużyła, bo od razu zainteresowali się moją osobą, zaczęli zwracać się do mnie per "Bursztynku" i składać mi erotyczne propozycje. Nie czułem się komfortowo w takiej sytuacji, ale starałem się nie tracić rezonu. Jeden z nich zainteresował się książką, którą miałem w ręce - podałem mu, bo koniecznie chciał ją obejrzeć. Otworzył na chybił trafił, przeczytał na głos jakieś zdanie, następnie zaczął wyrywać strony - że wydanie było peerelowskie, więc nie było z tym problemu. Wyrwane strony przekazywał kolegom i poszło na zasadzie podaj dalej - nie minęła chwilka, a pół autobusu miało po stronie lub dwóch mojej książki! Trenerzy siedzieli przy kierowcy i mieli wszystko w dupie - próbowałem sam ratować sytuację - nie pamiętam dokładnie, ale pewnie rzuciłem jakieś cienkie "gościu, co robisz, no chyba cię pojebało, to z biblioteki". Spowodowało to rozbawienie towarzystwa, niemniej jednak książka została mi zwrócona, a po chwili udało się skompletować strony brakujące. I szczęśliwie wnet okazało się, że oni już wysiadają.

No i właśnie, ta książka, to była "Gra w klasy" Cortazara. Dziś sobie pomyślałem, że w sumie ta sytuacja pasowała do zamysłu autora, że całość można czytać w różnej kolejności. Niewykluczone, że ucieszyłaby go scena, której stałem się uczestnikiem. A ja, żeby nie dać mu za dużo powodów do radości, "Gdy w klasy" - poza pierwszymi pewnie 20 stronami - nigdy nie przeczytałem.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 13 stycznia 2023 17:33:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 20 stycznia 2008 13:09:14
Posty: 4694
Oj, miewałem podobne historie, miewałem...


Ale dodam jeszcze, że z "Grą w Klasy" mam jakąś przedziwną relację - uważam, że jest to powieść trochę po nic, pretensjonalna, pozerska - ale z drugiej strony, na przekór temu, mimo wszystko ją bardzo lubię, regularnie wracam i uważam, że tam gdzieś się sporo smacznego soku kryje. Nie wiem sam.


A to wydanie, co chłopaky-sportowcy sobie czytali, to to ze słynnej PRL-owskiej serii z iberoprozą? O takie?

Obrazek

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 13 stycznia 2023 17:35:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Prazeodym pisze:
O takie?


Jacha :D . Na szczęście pani w bibliotece przyjęła :wink: .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 13 stycznia 2023 17:56:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 16:29:27
Posty: 7663
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Ale rewelacyjna, kurwa, historia!!!!!

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 13 stycznia 2023 23:38:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Noo, konkret! Chyba nie czytałem Gry w klasy ani żadnego zresztą Cortazara. Myślałem, że czytałem, ale mi się pomylił z Carpentierem :oops: (ale ten, to mi się podobał!).

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 14 stycznia 2023 09:27:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Nie było to miłe wspomnienie, więc nie opowiadałem dotąd.

Lekką traumę miałem też po młodych bokserach w Strzesze Akademickiej, którym schowałem pilota od telewizora, pamiętacie ich Panowie? :)

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 14 stycznia 2023 09:39:32 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 18:55:19
Posty: 3093
Skąd: Poznań
A tymczasem...
Załącznik:
WIN_20230114_09_36_41_Pro.jpg


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

_________________
Blaszony
Każde zwierzę koi dotyk.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 14 stycznia 2023 16:53:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 16:29:27
Posty: 7663
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
antiwitek pisze:
Lekką traumę miałem też po młodych bokserach w Strzesze Akademickiej, którym schowałem pilota od telewizora, pamiętacie ich Panowie?


You'll never walk alone!

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group