Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 12:38:32

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 27 marca 2012 10:28:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 06 maja 2007 11:40:25
Posty: 13524
Skąd: Krk
Dwa rozdziały "Finneganów Tren" za mną. Nadal się uczę, ale nad jedną stroną nie spędzam już godziny. Powoli rzeka zaczyna płynąć.

Elrondzie, zaopatrzyłeś się już w to dzieło?

_________________
http://67mil.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 30 marca 2012 09:02:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
... w poniedziałek dostałem w prezencie od jednego forumowicza z Opola :D

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 01 kwietnia 2012 22:29:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
przejrzałam na chybił trafił kilka stron i stwierdziłam, że to książka po nic. nie mam zamiaru tracić na nią czasu.

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 02 kwietnia 2012 21:20:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Z moich wpisów na forum wynika, że poświęciłłem Ulissesowi 38 dni. Wygląda na to, że średnio czytałem 15 stron dziennie. Oczywiście nie jest to prawda, ponieważ jednego dnia czytałem, drugiego może i też, ale trzeciego już nie, za to dnia 38 stron osiemdziesiąt czy ile - wiadomo jak to jest. Niemniej ogólnie zwykle czytanie idzie mi szybciej - tu odczuwałem jednak pewien opór materii i w efekcie zmęczenie. Ale to wcale nie jest jakiś głos przeciw! Nie uważam, że literatura zawsze musi być łatwa w odbiorze. Zresztą trochę podszedłem do tej książki jak do wyzwania :) .

Nie bardzo wiedziałem czego się spodziewać, ale też nie zamierzałem Ulissesa gruntownie studiować - chciałem zobaczyć co to, spróbować, sprawdzić, zmierzyć się z nim. Dlatego czytałem całkiem zwyczajnie, można powiedzieć - prowizorycznie: na początku zanotowałem kilka słów do sprawdzenia, ale potem całkiem to zarzuciłem i opierałem się na własnej /średniej powiedzmy/ znajomości "wyrazów obcych", łaciny, francuskiego czy innych języków. A że nie byłem uprzedzony, przestrzeżony, zorientowany, to co rusz czekały mnie zaskoczenia i niespodzianki. Czasem dobrze nie przerobić czegoś w szkole - mieć takie braki do nadrabiania w ciągu życia :) .

Narracja niekiedy mnie męczyła, zwłaszcza w pierwszych rozdziałach były takie momenty, że grupa mężczyzn gdzieś tam siedziała i gadali - gubiłem się w tych dyskusjach o Szekspirze czy innych sprawach, ale niezrażony szedłem dalej. W końcu nawet samemu spędzając podobnie czas nie zawsze nadążam, ogarniam, nie zawsze chce mi się słuchać. Wydaje mi się, że takie podejście może być nawet zgodne z duchem książki, z biegiem tej narracji, która tak dobrze oddaje wałęsanie się po mieście, przesiadywanie tu i tam. Zaskakiwały mnie te różne zmiany stylu, dopasowywanie konwencji do opisywanej sytuacji - ale gładko w to wchodziłem. To że książka nie jest łatwa w odbiorze wynika z tego jak jest napisana, a jest napisana bardzo intensywnie (przypominałem sobie co Stasiuk mówił o narracji w Soul Side Story: dżdżdżdż, ciągły atak :) ) - ale i to mi odpowiada, łapię ten nerw, śmieszą mnie te różne zaskakujące i czasem wariackie wtręty. Kojarzyło mi się to nieco z Beckettem, zresztą nie tylko to. A często też wyobrażałem sobie film - ciekawe czy ktoś się na to już porywał? Myślę, że teraz są możliwości i jakaś odpowiednia ekipa mogłaby to zrobić. Całą surrealistyczno-pokręcona sekwencja z burdelu mogłaby robić powalające wrażenie!

Rozumiem już teraz całą tę otaczającą Ulissesa Legendę. Sam chyba też trochę inaczej teraz traktować będę 16 czerwca :) .
Tak sobie tu piszę o tych zewnętrznych sprawach, ale muszę też dodać, że oczywiście nie tylko forma mnie zainteresowała, tyle że nie umiałbym sam na razie za dużo powiedzieć o innych rzeczach. Zresztą to wszystko wydaje się całością. Ale wrażenie jest niemałe...

Poza tym są w Ulissesie pewne Armiowe tropy!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 03 kwietnia 2012 12:42:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
natalia pisze:
przejrzałam na chybił trafił kilka stron i stwierdziłam, że to książka po nic.



taka prowokacja i nikt nic?


witek - szacun, ja się poddałam kilka lat temu po połowie lub nawet wcześniej. szło mi jak po grudzie. teraz pamiętam jak przez mgłę same obrazy bez treści.

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 03 kwietnia 2012 12:48:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 26 stycznia 2009 20:04:57
Posty: 14019
Skąd: ze wsi
natalia pisze:
natalia pisze:

przejrzałam na chybił trafił kilka stron i stwierdziłam, że to książka po nic.




taka prowokacja i nikt nic?


no bo jeśli książka po nic to duża sząsa, że po nic reakcje... ;)

ja tam myślę jednak, że ta książka jest zdecydowanie po coś...

_________________
un tralala loco


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 03 kwietnia 2012 18:20:10 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
natalia pisze:
się poddałam kilka lat temu po połowie lub nawet wcześniej


mam wrażenie, że i mnie pierwsza połowa szła ciężej niż druga

potem jeszcze przejrzałem posłowie tłumacza i on tam zachęca, żeby zaraz drugi raz czytać
no nie wiem, muszę chwilę odczekać :wink: ale kto wie

Pietruszka a Ty jak? Oddałeś śmierdzący egzemplarz i pożyczyłeś bezzapachowy? Myślę sobie jednakowoż, że Ulisses mógłby mieć swoje zapachy - tu mydło, tam przypalona nerka. Hm, oj byłoby ich, nie zawsze przyjemnych.

PS.
antiwitek pisze:
Legendę


Cholera mam już we krwi pisanie tego wyrazu z wielkiej litery :wink: . Ale wierzcie mi - przynajmniej wykasowałem cudzysłów, którym z przyzwyczajenie legendę otuliłem :D .


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 03 kwietnia 2012 21:23:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 06 maja 2007 11:40:25
Posty: 13524
Skąd: Krk
elrond pisze:
dostałem w prezencie od jednego forumowicza z Opola

Doskonały prezent! :)

natalia pisze:
przejrzałam na chybił trafił kilka stron i stwierdziłam, że to książka po nic. nie mam zamiaru tracić na nią czasu.

Całkowicie Cię rozumiem. Nie znam nikogo oprócz siebie, kto twierdziłby, że przeczytanie tej książki ma sens. :D

Pietruszka ładnie pisze:
ja tam myślę jednak, że ta książka jest zdecydowanie po coś...

Chyba coś w tym jest.


Witku, gratuluję! Polecam oczywiście wielokrotną lekturę. Zobaczysz, ile rzeczy staje się łatwiejszych, gdy już raz przez nie przebrnąłeś.

antiwitek pisze:
Poza tym są w Ulissesie pewne Armiowe tropy!

Skończyłem Rozpoczynaj!

Coś jeszcze wyłapałeś?

_________________
http://67mil.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 04 kwietnia 2012 08:18:52 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Dzyń! Dusza jest wszystkim. To niekoniecznie muszą być nawiązania, ale mi się kojarzą.







O, a okazuje się, że Trout Mask Replica wydana została w bloomsday! :)

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 04 kwietnia 2012 09:48:20 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 26 stycznia 2009 20:04:57
Posty: 14019
Skąd: ze wsi
antiwitek pisze:
Pietruszka a Ty jak? Oddałeś śmierdzący egzemplarz i pożyczyłeś bezzapachowy?

Zapakowałem we worek foliowy, i czekałem jak już by mi miało być wszystko jedno, ale wygląda na to, że wkrótce będę miał swój egzemplarz! :D Dzięki Maciej! :soczek:

_________________
un tralala loco


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 04 kwietnia 2012 14:04:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 06 maja 2007 11:40:25
Posty: 13524
Skąd: Krk
Cytat:
Coś jeszcze wyłapałeś?


Cytat:
Dzyń!

Dzyń to ten sam fragment rozdziału o "Syrenach" co "Skończyłem Rozpoczynaj".

A "Dusza jest wszystkim" gdzie była? Bo ostatnio "Ulissesa" czytałem na długo przed "Procesem".

_________________
http://67mil.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 04 kwietnia 2012 16:18:10 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
A gdzieś z początku. Nie powiem dokładnie bo książka już z powrotem w bibliotece (może warto by kupić własny egzemplarz?). Troposkojarzeń było zresztą więcej.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 05 kwietnia 2012 16:07:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
...czytałżem dziś wywiad z tłumaczem w gazecie...tfierdzi ,że nie czytał orginału ani tego co przetłumaczył i jest rozczarowany... :?

ale ja chętnie bym przeczytał....w orginale...(miałem ale gdzieś przepadł ) :wink:

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 08 kwietnia 2012 20:43:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 06 maja 2007 11:40:25
Posty: 13524
Skąd: Krk
elrond pisze:
...czytałżem dziś wywiad z tłumaczem w gazecie...tfierdzi ,że nie czytał orginału ani tego co przetłumaczył i jest rozczarowany..

Pan troszku zblazowany, to prawda. Może zmęczony, a może taka poza? Ufff... "Finnegans Wake", jak mnie to nie jara... I co z tego, że to przetłumaczyłem? Aghhhh.... :D

elrond pisze:
ale ja chętnie bym przeczytał....w orginale...(miałem ale gdzieś przepadł )

Po polskiemu łykaj!

_________________
http://67mil.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 09 kwietnia 2012 12:15:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 26 stycznia 2009 20:04:57
Posty: 14019
Skąd: ze wsi
szukałem tego wywiadu i natknąłem się na jakąś stronę gdzie mówi to samo... coś, że ulotki reklamowe też są nieprzetłumaczalne i inne "ciekawostki"... :shock: :D

usiadłby i przez te 10 lat, co mu zabrało tłumaczenie, napisałby jakąś fajną wariację według pomysłu Joycea: nie musieliby zawodowi, opłacani cmokierzy piać o jakimś galaktycznym i nieziemskim tłumaczeniu, nie musiałby w wywiadach mamić i majaczyć, zachowałby jakąś wierność i sobie i Joyceowi... same korzyści...
... a tak... ?
może liczy, że więcej tego sprzeda, może nawet się nie myli....

_________________
un tralala loco


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group