Ultima Thule

Bardzo mi smutno, że muszę Cię rozczarować.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Rany rumsztyk!

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Rhany rhumsztyk pasuje mi raczej do Bahdaja
Niziurskiego czytałam, ale nic nie pamiętam. Moim faworytem był kompletnie już zapomniany Lech Borski.

Mam w głowie takie hasło: Lech Borski Ściana tygrysa. Musiała gdzieś stać taka książka i mi się wdrukowało. Wcześnie zacząłem błądzić wzrokiem po grzbietach książek na półkach - czasem aż nie można się skoncentrować na rozmowie .

Bahdaj? Hm, muszę się wybrać wreszcie do komórki. Mam gdzieś tam szafkę z książkami, które kiedyś uchroniłem przed makulaturą, ale do domu jeszcze nie wróciły. Coś sobie stamtąd przyniosę do czytania na potrzeby tego wątku. Sam z siebie też nic nie pamiętam .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Lech Borski - tak! W moim posiadaniu znalazł się 'Talizman z błękitnego kraju'. Dziś pamiętam z niego tylko tyle, że główna bohaterka lubiła się w ten talizman wpatrywać i widziała w nim tylko sobie wiadome coś. Co? Bardzo mnie on intrygował swoją tajemniczością, w ogóle atmosfera książki była taka trochę inna niż innych czytanych przeze mnie rzeczy w tamtym czasie. Lubiłam bardzo, choć nie za często do niej wracałam, właśnie ze względu na jej niezwykłość - to było odświętne danie, które nie mogło spowszednieć.

Jestem już za setną stroną Siódmego wtajemniczenia. Akcja z dojeniem kozy niekiepska

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Nie mam teraz wystarczająco dużo czasu na ten wątek, ale jedno jest dla mnie pewne:



i na pewno się tu wpiszę! Jestem fanem Niziura!

_________________
socjały nudne i ponure
pedeki, neokatoliki
podskakiwacze pod kulturę
czciciele radia i fizyki

Niziurski super i świetnie, że Prazeo założył wątek, i świetnie, że się zabrałem z Siódme wtajemniczenie, bo bardzo mi się podoba. Ale te versusy mi się nie podobają.

Dlaczego vs.? Ja tam obu lubiłem jednako i bardzo!

A już jakiekolwiek złe słowo w kierunku Szklarskiego może się skończyć wstąpieniem na wojenna ścieżkę!

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Szklarskiego oczywiście bardzo lubiłem, ale Pan Samochodzik nie porwał mnie nigdy - nie wiem, czy przeczytałem w całości choćby jedną książkę z tej serii. Niziurski za to - pełen odlot.

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

Rety, w ogóle nie pamiętam Szklarskiego, poza tym, że ogólnie Tomki mi się podobały. Przez Was w końcu naprawdę będę musiała zrobić poważny najazd na bibliotekę dla dzieci.
A Nienacki też mnie nie porywał.

Ja lubiłem bardzo wszystkich trzech i nie wiem, czy miałem dla nich jakąś preferowaną kolejność. Nie rywalizowali.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

U mnie pewnie Szklarski przodem, bo jednak co Indianie, to Indianie, i samym tematem zostawiał konkurencję w tyle. Nawet jeżeli potem były jakieś niedociągnięcia, to przewaga ze startu wystarczała
Mniejsza z tym.

W Siódmym wtajemniczeniu świetne są te fragmenty snów na jawie. Kosmodrom, dżungla, wnętrze szafy... i jak się zmieniał w konia!

Stosunkowo najmniej podobało mi się na początku, te obrazki dość koszmarnego w gruncie rzeczy bullyingu ciężko mi było strawić. I poniekąd głupio i z tym, że tak gładko przeszli nad nimi (z bohaterem włącznie) do porządku dziennego.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Czytając Wasze entuzjastyczne wpisy żałuję, że ominął mnie Niziurski. Może latem zajrzę, ale to już nie będzie to.
Siłą rzeczy jestem więc z frakcji Nienackiego. Już to pewnie pisałam - moi rodzice zarazili mnie Panem Samochodzikiem, często opisuje moją część Polski Mazury lub Warmię, element edukacyjny w postaci wyjątków z historii (fakt, że historia XX wieku zgodna z panującym wtedy ustrojem). W związku z nadchodzącymi ciemnościami polecam "Niesamowity dwór" - listopad, wioska, masoneria.

Do grupy Nizurski, Nienacki, Szklarski dodałabym jeszcze Adama Bahdaja ("Podróż za jeden uśmiech").

_________________
CO ROBISZ NA NASZEJ ULICY
Co robisz na naszej ulicy, pomiędzy samochodami,
koniu?
Co słychać u twoich kuzynów, centaura i jednorożca?

Charles Reznikoff

Bahdaja znam głównie z ekranizacji... Czytałem chyba tylko "Czarne sombrero" i oba tomy Telemacha.
Jeszcze "Trzecią granicę", ale to trochę z innej beczki.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

A nie czytałeś 'Wakacji z duchami?' To było kiedyś lekturą w szkole, nie wiem, czy nie pierwszą, która mnie ucieszyła - bo czytałam już wcześniej i strasznie lubiłam. Ze wszystkich książek z tamtego okresu tą najlepiej pamiętam, chociaż nie miałam jej w domu i przeczytałam zaledwie kilka razy. A filmu chyba nie widziałam.