Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 12:29:58

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: pn, 25 grudnia 2023 23:51:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 07 marca 2006 14:07:18
Posty: 801
Skąd: Marshes
Na wzór tego z OCENARIUM: jeden wąt, ozdób brak. Rundy krótkie.

Proponuję na początek:

„Siostrzeniec czarodzieja”,
„Lew, czarownica i stara szafa”,
„Koń i jego chłopiec”,
„Książę Kaspian”,
„Podróż Wędrowca do Świtu”,
„Srebrne krzesło”,
„Ostatnia bitwa”.

Tydzień na rundkę. Podsumowania zasadniczo we wtorki, chyba że się akurat nie uda.

_________________
[.. :muuu .]


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 25 grudnia 2023 23:52:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 07 marca 2006 14:07:18
Posty: 801
Skąd: Marshes
Odpada „Książę Kaspian”.

_________________
[.. :muuu .]


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 26 grudnia 2023 02:27:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 18:55:19
Posty: 3093
Skąd: Poznań
To jest zagwozdka!
Wyedytuję po namierzeniu.

_________________
Blaszony
Każde zwierzę koi dotyk.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 26 grudnia 2023 07:36:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24303
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Dobre!

Koń i jego chłopiec

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 26 grudnia 2023 10:03:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Bardzo dobre!
Ale czy nieortodoksyjna kolejność coś sugeruje?

Ja na początek usuwam Kaspiana - to jest dobra historia, ale wydaje mi się najbardziej wtórna, taki po prostu sequel do LwaCzarownicy.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 26 grudnia 2023 12:32:24 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24303
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Crazy pisze:
nieortodoksyjna kolejność
Jest chronologiczna w znaczeniu opisywanych wydarzeń (tak naprawdę to Koń wskakuje w środek ostatniego rozdziału Lwa, ale już mniejsza o to).

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 26 grudnia 2023 17:08:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 14 listopada 2007 16:38:41
Posty: 9939
Ojaciękręcę...

Ileż to ja razy próbowałam sobie ułożyć jakąś listę z tego! Albo chociaż zdecydować, co jest na ostatnim, a co na pierwszym miejscu...
Chociaż pierwsze to chyba jednak wiem co, i to bez zmian, ale ostatnie? Tu się już dokonywały różne rewolty...
A jak ułożyć środek? Toż to już w ogóle niemożliwość!
Wypadałoby chyba przeczytać na nowo i zobaczyć, czy na dziś dzień coś z tego by wyszło...
Ale - o ile kiedyś czytałam całą serię mnóstwo razy i za każdym razem tak samo mocno przeżywałam i kochałam, to ostatnie razy (dwa?) nie były już takie pozytywne i chyba się boję teraz tam wracać. Może już dorosłam (w złym sensie tego słowa) i drzwi do Narni się dla mnie zamknęły?

No nic, póki co chyba faktycznie niech odpada Książę Kaspian (choć filmowa wersja podziałała na mnie bardzo mocno).


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 26 grudnia 2023 18:07:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 07 marca 2006 14:07:18
Posty: 801
Skąd: Marshes
Crazy pisze:
nieortodoksyjna kolejność
Tomy z posiadanego przeze mnie wydania Collinsa ponumerowane są właśnie w ten sposób, a do tego opatrzone są komentarzem, że to sugerowana przez autora kolejność czytania. To właśnie ta kolejność od, nie wiem, pewnie już ponad 20 lat jest dla mnie kanoniczna.

_________________
[.. :muuu .]


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 26 grudnia 2023 20:44:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24303
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Szkoda mi, że tak się rzuciliście na tego biednego Kaspiana. Rozumiem zarzut powtórki po Lwie, tak. Ale to odkrywanie przez bohaterów faktu, że wracają na stare miejsce po iluś tam (set?) latach przy każdej lekturze dawało mi mały dreszcz, nawet gdy dobrze wiedziałem o co chodzi i nie było to dla mnie żadne odkrycie. Plus kilka pojedynczych scen - ruiny Ker-Paravelu, noc na wieży z Korneliusem... U mnie środek stawki.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 26 grudnia 2023 21:55:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Peregrin Took pisze:
Ale to odkrywanie przez bohaterów faktu, że wracają na stare miejsce po iluś tam (set?) latach przy każdej lekturze dawało mi mały dreszcz, nawet gdy dobrze wiedziałem o co chodzi i nie było to dla mnie żadne odkrycie.

To prawda. Tylko inne jakoś bardziej... Koń i jego chłopiec może i najsłabszy, ale pamiętam, jak doskonale mi się go czytało podczas jednego z nielicznych dni w ciągu ostatnich kilkunastu lat, które przeleżałem w łóżku w charakterze chorego. O, znalazłem wpis.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 26 grudnia 2023 22:37:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 14 listopada 2007 16:38:41
Posty: 9939
Każda część ma swoje mocne momenty, Ksiązę Kaspian też, ale no właśnie:
Crazy pisze:
Tylko inne jakoś bardziej...

Przy czym u mnie akurat Książę ma minus za ten początek - bo dla mnie był on zawsze strasznie przygnębiający - to odkrycie Narni, która już nie jest tym, czym była kiedyś. I ten smutek dość długo tam trwa. Za to zakończenie zawsze uwielbiałam.

Koń i jego chłopiec kiedyś był dla mnie najsłabszą częścią, ale potem, po latach odkryłam go na nowo i stał się bardzo ważną i wyjątkowo mi bliską częścią - aczkolwiek wpisał się w pewien konkretny czas w moim życiu i mocno z nim współgrał. A jak byłoby teraz? Nie wiem. No chyba jednak muszę odświeżyć sobie tą serię...

A jeszcze co do kolejności, to dla mnie zasadniczo (no, może znalazłyby się jakieś wyjątki, nie wiem) - nie tylko w przypadku Narni, ale jakiejkolwiek serii - jedynie słuszną :wink: jest ta, w jakiej owa seria powstawała. To w pierwszym tomie poznajemy dany świat, zostajemy w niego wprowadzeni, a nawet jeżeli jakiś dalszy omawia czasy wcześniejsze, to są tam zazwyczaj nawiązania do tego, o czym była mowa w poprzednich tomach i co rozumiemy tylko wtedy, jeśli je czytaliśmy.
Poza tym to jest jak z poznawaniem drugiego człowieka. Kiedy kogoś poznajemy, to poznajemy takim, jakim jest dzisiaj, dopiero później możemy się czegoś dowiedzieć o jego przeszłości. Nikt nie zaczyna nowych znajomości od studiowania najpierw czyjegoś dzieciństwa i dorastania, a dopiero potem zapoznania się z człowiekiem obecnym, nie? A czytanie np. Narni w kolejności chronologicznej byłoby dla mnie czymś takim właśnie.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 26 grudnia 2023 23:25:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 16:29:27
Posty: 7663
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Swego czasu, była to jedna z najwazniejszych dla mnie ksążek/cyklów. Niestety zupełnie nic już nie pamiętam, nie jestem w stanie zrobić żadnej listy. Strasznie żałuję.....

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 02 stycznia 2024 09:55:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 07 marca 2006 14:07:18
Posty: 801
Skąd: Marshes
Oddano 4 głosy:

na „Konia i jego chłopca” - 1,
na „Księcia Kaspiana” - 3.

Odpada „Książę Kaspian”.

Pozostały więc:

„Siostrzeniec czarodzieja”,
„Lew, czarownica i stara szafa”,
„Koń i jego chłopiec”,
„Podróż Wędrowca do Świtu”,
„Srebrne krzesło”,
„Ostatnia bitwa”.

_________________
[.. :muuu .]


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 02 stycznia 2024 10:03:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 07 marca 2006 14:07:18
Posty: 801
Skąd: Marshes
„Książę Kaspian” zawsze dla mnie mocno odstawał od reszty. Sporo niezłych momentów (próba wskrzeszenia Czarownicy!), ale w sumie historia o niepewnym kształcie, w dodatku o ile w pierwszej opublikowanej powieści mieliśmy do czynienia z baśnią, to tu autor próbował nieco udoroślić, zracjonalizować stworzony świat i zaczęło to wszystko moim zdaniem mocno trzeszczeć w szwach, bardzo uwidoczniły się różne wewnętrzne sprzeczności.

Teraz natomiast doszliśmy do miejsca, w którym zawsze miałem problem. „Konia i jego chłopca” naprawdę lubię, natomiast o „Ostatniej bitwie” nigdy do końca nie wiedziałem, co mam myśleć. Z całą pewnością mniej chętnie po nią sięgam, ale z drugiej strony waga poruszanych tematów bez wątpliwości tamtą stawia w cień.

No, niech będzie, że odpada „Koń i jego chłopiec”, ale piszę to z żalem.

_________________
[.. :muuu .]


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 02 stycznia 2024 11:26:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:20:04
Posty: 14518
Skąd: nieruchome Piaski
Przepraszam, Błotosmętku, ale w "Srebrnym krześle" typowy problem gnania akcji na łeb na szyję, tak charakterystyczny dla całego cyklu, najbardziej mi doskwiera. Doceniam kreację postaci z awatara (ten irytujący towarzyszy wyprawy pesymizm), wstrząsającą scenę uświadomienia sobie spożycia mówiącego zwierzęcia (bodaj jelenia) i wyznanie wiary atakowanej przez czarownicę odzianą w zieleń, ale jako całość mniej porywa.

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: zasada i 29 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group