Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 14:34:07

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 15  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 18 października 2005 10:48:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 16 lutego 2005 02:39:47
Posty: 139
Skąd: BDG
Hanna Ozogowska miala niezle np. "Tajemnica zielonej pieczeci","Glowa na tranzystorach"poza tym Bahdaj "Wakacje z duchami",Niziurski " Klub wluczykijow" i Nienacki z "Panem Samochodzikiem".Najbardziej odjechany byl Niziurski...
Juz sie nie moge doczekac kiedy bede czytal swojej Maji " Kubusia Puchatka" a pozniej cala serie "Mikolajkow"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 18 października 2005 14:20:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22845
A co myślicie o "Księdze urwisów" Niziurskiego?

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 18 października 2005 14:43:16 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 16 lutego 2005 02:39:47
Posty: 139
Skąd: BDG
Nie pamietam o czym byla" ksiega urwisow", ale czytalem.
pamietam jeszcze:
"Szkolny lud Okulla i ja"
"Sposob na Alcybiadesa"
"Klub wluczykijow"
"Niewiarygodne przygody Marka Piegusa"
..cos jeszcze bylo na pewno...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 18 października 2005 15:03:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22845
Księga urwisów była pierwszą powieścią Niziurskiego dla młodzieży, najmniej humorystyczną, za to mocno propagandową, to były jeszcze czasy stalinowskie... Chłopcy tropili szpiega. W sumie chętnie bym to dziś przeczytał, mimo tej propagandy to była dobra książka.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 18 października 2005 16:26:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Niziurskiego czytywałem, owszem, a Księga urwisów była nawet pierwszą jego książką, którą poznałem. W Poznaniu nawet z Dzyniem i Morelą żeśmy szczegółowo omawiali, co kto czytał w młodych latach... nam z Dzyniem wyszło, że woleliśmy Nienackiego od Niziurskiego (choć jeszcze większa propaganda!), i przypomnieliśmy sobie po kolei wszystkie 12 tomów Pana Samochodzika :D

Tym niemniej jakos mi to nie pasuje do tematu "książki dla dzieci". I nie wiem, czy Kamik miał tego typu pozycje na myśli. To jest literatura dla młodzieży, a nie dla dzieci...

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 18 października 2005 17:41:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:39:34
Posty: 2858
Skąd: bydzia
ujar pisze:
pamietam jeszcze:
"Szkolny lud Okulla i ja"
"Sposob na Alcybiadesa"


Do Okulli kilka razy powracałam :). A "Sposób na Alcybiadesa" działał momentami jak cebula...

_________________
you create your hell...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 18 października 2005 21:18:58 
Tak patrzę, co tu wypisujecie i myślę sobie, że gdy większość czytała książki Szklarskiego, Niziurskiego, czy Ożogowskiej, to ja właśnie zaczytywałem się w prozie niejakiego R. E. Howarda, co oznacza, że tytuły większości moich książek zaczynały się od imienia Conan... jakoś zawsze wolałem książki mniej, niż więcej z rzeczywistością związane...
Kilka jednak rzeczy tu wymienionych i mnie się przytrafiło. Między innymi Mikołajek, do którego i dziś zdarza mi się powrócić. Nikt jednak ni słowem nie wspomniał o książkach niebywałych i niezwykle dobrze przeze mnie wspominanych, a czytanych w okresie raczej bardzo wczesnomłodzieżowym. Chodzi mi mianowicie o wszelkie przygody Pirata Rabarbara (były chyba dwie książeczki autorstwa Wojciecha Witkowskiego z ilustracjami Lutczyna)... bardzo chciałbym mieć je na własność...

A tak w ogóle, to pozycje czysto młodzieżowe bardzo mi tu nie przeszkadzają, ale rzeczywiście wolałbym więcej o książkach dla mniejszych ludzików...


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 19 października 2005 14:14:10 
A pamięta ktoś "Sceny z życia smoków"?


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 19 października 2005 14:57:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 14:36:56
Posty: 7692
Skąd: 52,2045 N, 20,9694 E
Czy ja jestem nieuważny, czy nikt tu jeszcze nie wspomniał o Astrid Lindgren?!
aaa... widzę "Dzieci z Bullerbyn", ale to za mało!
A gdzie słodki dziecięcy patos "Braci Lwie Serce"? A gdzie zadziorność "Ronji, córki zbójnika"!?
(Pippi była tyle razy katowana w telewizji, że możliwe, że w końcu nie chciało mi się jej czytać. Już nie pamiętam.)

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 19 października 2005 15:00:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:39:34
Posty: 2858
Skąd: bydzia
panek pisze:
Czy ja jestem nieuważny, czy nikt tu jeszcze nie wspomniał o Astrid Lindgren?!


prawda! "Carlson z dachu" sie mi przypomina!

_________________
you create your hell...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 19 października 2005 15:34:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 13:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
Cos co ja pamietam z najdawniejszego dzieciństwa i sprawdziłem też na swoim dziecku to wiersze Brzechwy i Tuwima. Działa.
Lokomotywa to było pierwsze co mu się spodobało. I fanem kolei jest do dzisiaj.
Teraz domaga się Mikołajka, chyba z racji imienia :) , więc muszę zakupić.

Dzieci z Bulerbyn to mu zafunduje jak zacznie czytać.


Co do młodości bardziej, to oczywiście Niziurski, Ożogowska, Bahdaj ale przede wszystkim Nienacki z Samochodzikami. Duży sentyment. Pierwsze czytanie pod kołdrą z latarką itp.

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 22 października 2005 22:05:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:33:35
Posty: 4883
tu?
nie tu?


wyspa złoczyńców** - przereklamowane
templariusze***i1/2 - czasem dłużyzny pseudohistoryczne, zakończenie małowybuchowe
księga strachów***** - bez zarzutu, klasyka
niesamowity dwór****i3/4 - podobnie
nowe przygody***** - najlepsza, do dzisiaj chetnie wracam
fantomas***** intryga godna książki dla dorosłych, z resztą też wszystko jak trzeba, zakończeni erozczarowuje w treści, ale nie w formie
zagadki fromborka**** - ostatni klasyk, już jednak wyczerpanie formy widać trochę
tajemnica tajemnic *- nie pamiętam zupełnie, zapewne zatem słabe
winnetou*** - zmarnowana szansa
złota rekawica* - można sobie darować
niewidzialni** trochę lepiej, ale po co te wątki hm milosne?
człowiek z UFO (zero) nieudaczne, zawstydzające, smutne (choć warsztatowo nastąpiła poprawa, szkoda że tylko na odcisk)

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 23 października 2005 00:01:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 23 września 2005 15:20:17
Posty: 29
Skąd: wschód
oj, dawno nie czytałam książek dla dzieci.
z dzieciństwa pamiętam ,,dzieci z Bullerbyn''. zachwycałam się tym.
seria o Tomku, seria o Ani z Zielonego Wzgórza... książki Nienackiego.. nie lubiłam bajek Braci Grimm. wydawały mi się straszne i okrutne.

_________________
pod moim ciemnym oknem wieje wiatr..


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 23 października 2005 00:48:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22845
pamiętacie książkę "Emil i detektywi" ? kojarzy mi się teraz z Wąsaczem i komisją ds PZU :)

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 23 października 2005 01:00:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
panek pisze:
A gdzie zadziorność "Ronji, córki zbójnika"!?

naszym dziewczynom się podobało, że hej! I mi prawdę mówiąc też, kiedy im czytałem! (po raz pierwszy w życiu swem)

A mareci oczywiście ma rację - dla najmniejszych, którzy jeszcze wręcz liter nie znają, nie ma nic lepszego, niż klasyczne polskie wiersze dla dzieci, z Tuwimem i Brzechwą na czele oczywiście.

Pamietam, zdarzało mi się Oli czytać Lokomotywę po kilka razy pod rzad... ! Dość tramatyczne. Ale wiersz jest genialny, o ile się go nie przedawkuje... * * * * * *

Dzyniu, nie zdobędę się na nawiązanie dyskusji o Samochodzikach. Wszystko omówiliśmy na żywo! A reszty nie pamiętam, musiałbym sobie odświezyc...

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 15  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group