Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 18:10:15

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 402 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 20 lutego 2009 00:39:02 
antiwitek pisze:
A jednak (po ponad roku myślę, że mogę to stwierdzić) "Luna" broni się, co więcej: wciąż atakuje



dokładnie. Przez rok słuchania nie znudziła mi sie ani trochę- jest inna bo ja sie zmieniam ale wciąż cos odkrywam i w warstwie tekstowej i muzycznej.

wers dzisiaja: 'zabłąkana mała gwiazda'. i w ogóle teraz best utworem jest dla mnie Tren i wiosna na wygnaniu, czyli to, co kiedyś było najtrudniejsze i prawie nie do przełknięcia.


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 13 marca 2009 13:58:13 
Kwestia dotyczy tak LUNY, jak i DER PROZESS, ale doszedłem do wniosku, że lepiej napisać tu, bo na temat LUNY więcej osób ma już skonkretyzowane zdanie.
Zauważyłem, że dla niektórych te dwie płyty (jednocześnie bądź nie) są ostateczne, czyli w skrócie, że LUNA mówi im o śmierci (rozumianej dosłownie), a DER PROZESS o Sądzie Ostatecznym. A ja w ogóle tego tak nie odbieram. Dla mnie one rozgrywają się nie raz w życiu człowieka, ale ciągle ---> przychodzą i odchodzą (jak księżyc od nowiu do pełni i dalej?). „Dom” to dla mnie nie Raj jeszcze, ale codzienność, w której nagle (nie po raz pierwszy i na jakiś czas tylko) dostrzegam sens i oparcie. To głębszy i spokojniejszy „Dzień bez duchów”. I tak też jest z procesem - rozgrywa się ciągle, rozgrywa się tu i teraz.

P.S. Jak inaczej brzmi mi LUNA po DER PROZESS! Dużo lepiej!


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 13 marca 2009 16:46:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 20:54:20
Posty: 6846
Podobnie to odbieram, a:

Świetlicki w krótkiej formie pt. "Zapisek, sierpień 91" pisze:
Codziennie jest Sąd (stawiam się)

Tak mi się teraz skojarzyło...

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 13 marca 2009 17:23:20 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 14:36:56
Posty: 7692
Skąd: 52,2045 N, 20,9694 E
Cytat:
Dla mnie one rozgrywają się nie raz w życiu człowieka, ale ciągle ---> przychodzą i odchodzą

No, tak samo interpretuję też Triodante. Nie tylko jako wędrówkę człowieka po zaświatach, ale właśnie jako swoistą wędrówkę zaświatów w człowieku.

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 13 marca 2009 18:57:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 14:36:56
Posty: 7692
Skąd: 52,2045 N, 20,9694 E
Świetlicki to jeden z najlepszych współczesnych polskich poetów, więc trudno, żeby nie pojawiały się odwołania do niego w wątkach poświęconych tekstom.

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 13 marca 2009 20:06:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Kamik, co do Luny zgadzam się w pełni - ona dla mnie jest o śmierci, ale na pewno nie ostatecznej. Pisałem o tym w tym poście:
http://ultimathule.nor.pl/viewtopic.php?p=266233#p266233

szczególnie tu:
Crazy pisze:
"Dom" to nie cud zmartwychwstania - to bolesne przebudzenie, to powrót człowieka dogłębnie zmęczonego. Może to też rodzaj cudu, ale okupionego wielkim cierpieniem.


Natomiast w przeciwieństwie do panka, Triodante odczytuję jak najbardziej ostatecznie - jest ono dla mnie opowieścią eschatologiczną, dziejącą się nie w świecie przeżyć konkrentego człowieka (jak Luna), ale w rzeczywistości metafizycznej, kosmicznej czy jak to bądź nie nazwać.

Co do Prozessu nie mam zdania pod tym względem.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 13 marca 2009 20:20:16 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 19:29:43
Posty: 6699
Crazy pisze:
w rzeczywistości metafizycznej, kosmicznej czy jak to bądź nie nazwać.

Dla mnie zdecydowanie nie, ale nie będę odpowiadał w tym wątku - powoli klaruje mi się w głowie kolejny wpis z serii ARMIA kawałek po kawałku :wink:

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 13 lipca 2009 10:31:32 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 01 października 2006 17:54:34
Posty: 435
Skąd: Poznań
Wczoraj widziałem film "Wakacje z duchami" gdzie przed ostatni z odcinków nazywa się "Dzień bez cudów". Ciekawe czy to ma coś wspólnego z "Dniem bez duchów"?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 19 sierpnia 2009 10:30:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 04 lutego 2008 23:32:44
Posty: 3641
Rany, właśnie odkryłam "Tren". Uderzył dziś we mnie ten utwór...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 18 listopada 2009 22:57:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22845
weź nożyczki, a nie sobie posty nabijasz :lol:

Odpaliłem dziś adapter... Mój adapter gra bardzo cicho, ale nawet to, co usłyszałem, brzmi naprawdę ładnie.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 03 lutego 2010 02:52:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Wczoraj miałem dzień, co skończył się nad ranem. To się w sumie zdarza nie tak rzadko, że człowiek budzi się ze snu i nic mu się nie chce, i ma wrażenie, że ten dzień, choć niby się zaczął, to lepiej żeby już się skończył.

Ale przeważnie prędzej czy później następuje jakieś przełamanie, miła chwila, dobre wydarzenie, i zły czar się rozwiewa.

Ale dziś niestety (znaczy wczoraj) ten dzień miał się skończyć nad ranem, a ku utrapieniu memu trwał, a w miarę jak trwał, wciąż nic się nie udawało, wszystko szło jak po grudzie, i wróciłem po wieczornych zajęciach skłonny jedynie schować się pod kołdrę i uciec w sen. A może zawołać spod tej kołdry ciche halo halo, czy ktoś mnie może słyszy, to tylko mój daleki głos, zupełne nic.

Na szczęście nie odpowiedziało mi echo, ale moja rodzina i razem zjedliśmy kolację, i ten dzień, co skończył się nad ranem, zaczął się tak koło dziewiątej wieczorem (i dlatego tak długo trwa, żeby trochę go posmakować ;-)).

Czasem wydaje mi się, że piosenkę Halo halo rozumiem strasznie dobrze. Nic się niby złego nie stało. Żadne dramaty, żadne złe spotkania. tylko właśnie tak... nic. Dym ma iść do góry, a ściele się po ziemi, modlitwa niby wypowiedziana, a taka pozbawiona celu. Ma być śmiesznie, ale nikt się nie śmieje. Droga jest i widzę ją, ale sam nie wiem czemu, nie umiem po niej iść. Czuję się jak stary zramolały słoń, który za co by się nie zabrał, to wszystko idzie na opak.

Szczęście, że czasem wystarczy łyk wody, żeby się obudzić jeszcze raz i żeby tym razem zaczęło się chcieć!

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 08 grudnia 2010 22:02:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Luna. Rękopis znaleziony na dworcu Warszawa Wschodnia.

Bohater tej płyty umarł. Pozostał po nim, znaleziony na peronie, pamiętnik. Nim właśnie jest płyta Luna.
Zawiera nie zawsze zrozumiałe zapiski, szkice dziwnych okolic. Między kartami bilety, karteczki. Kabalistyczne (?) znaki tu czy tam.
Życie, które odbija się w tym pamiętniku, przypomina nieco film W. J. Hasa "Rękopis znaleziony w Saragossie". Trudno doszukać się linearności czy jasnej logiki. Nie brak za to relacji z miejsc odludnych, nawiedzanych. Kryjących, jak dolina Los Hermanos - z dwoma wisielcami - swoje groźne tajemnice.

Paszeko, w imię naszego Pana nakazuję ci opowiedzieć swą historię...

Obrazek

Kłująca trawa, uciekająca między kamienie jaszczurka, zarośnięty nasyp kolejowy. Nie ma wczoraj, nie ma jutra. Inne, podobne miejsca. A z każdej stronicy, z każdego zapisku przebija pytanie: skąd się tutaj wziąłem?
Jest to odwrócenie pytania, którym wołał Pan Adama, kiedy ten ukrył się przed Nim. Gdzie jesteś? - zapytał wtedy Bóg.
Na ziemi brzmi to jak skąd się tutaj wziąłem? I słychać pustkę na falach eteru.

Bohater płyty nie ustaje w poszukiwaniach. Do czasu. Lecz gdyby mógł spojrzeć na swoją wędrówkę z oddali, dostrzegłby, że wzgórze, na które mozolnie się wdrapuje, ma kształt przypominający czaszkę.

Luna to nie tylko zapiski, słowa. Luna to również obrazy. Na przykład w środku płyty znajduje się tryptyk, który podejmuje zagadnienia etyczne. Lewa część tryptyku nosi tytuł "Serce", prawa "Umieraj", a w środku znajduje się "Tren". Ten centralny obraz bardzo przypomina "Kuszenie świętego Antoniego" (tak jak namalował je Hieronim Bosch).
Całość zaś czyni podobne wrażenie jak przedstawienia męczeństwa świętego Sebastiana.
Inny obraz nosi tytuł "Wiosna na wygnaniu". Co o nim powiedzieć? Poetyka Golgoty, zawroty głowy. Pustkowie, ostrokrzew, duszący zapach ziół. Niebo drapie przelatujący ptak.
Poza tym nie ma już nic. Tylko łagodne bezkrólewie minerałów.


Ale nie. Między ostatnią stroną a okładką jest kartka, a na niej zapisana piosenka. Opowiada o miejscu, w którym nikomu nie przychodzi do głowy, żeby pytać skąd tam się wziął. Bo jest to całkowicie nieważne skąd. Rozbrzmiewa ona chyba już poza tym światem.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Ostatnio zmieniony śr, 08 grudnia 2010 22:10:09 przez antiwitek, łącznie zmieniany 2 razy

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 08 grudnia 2010 22:08:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:33:35
Posty: 4883
więcej!

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 08 grudnia 2010 22:17:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Gero pisze:
więcej!


Może sam coś zaproponujesz? :)

O, wklejona ilustracja koresponduje z moim awatarkiem!

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 08 grudnia 2010 23:17:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 02 października 2006 12:09:41
Posty: 2805
Skąd: f'karium
antiwitek pisze:
Niebo drapie przelatujący ptak

:!:
pamiętnik z karteczkami i biletami. podoba mi się.


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 402 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group