Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 18:16:56

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: czw, 17 grudnia 2009 00:08:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 13:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
Bardzo dobry koncert to był!!

Dotarliśmy jakoś wcześnie więc była chwilka aby porozmawiać z kilkoma osobami, które też były przed czasem.
Potem już sam koncert.
Zaczęło się chyba dość nietypowo, bo od Wiosny na wygnaniu. Mocno mnie to zaskoczyło, bo raczej obstawiałem raczej coś bardziej wprost przebojowego a tu od razu tak z grubej rury przywalili. Bardzo dobra wersja. Od razu było wiadomo, czego się spodziewać po koncercie. Mocny wokal Budzego, dośpiewywanie Gero, mocno akcentowana perkusja Beaty, czasem ukryty a czasem wyczyniający niesamowite harce bas Kmiety (końcówka właśnie Wiosny to podobnie jak na płycie bas solo - rewelacja) oraz dwaj magowie wieczoru (tu Crazy się ze mną nie zgodzi :wink:) - Paweł na gitarze, czasem czysto ale chętnie pokręconej, poefektowanej oraz Karol Nowacki na klawiszach (czasami proste melodie ale czasami elektroniczne świsty, gwizdy, pogłosy i inne cudactwa) oraz akordeonie. Przed koncertem nie było pewności co do Pawła, bo poród potomka zawsze może pokrzyżować plany ale na szczęście młody Tomasz narodził się tego dnia na tyle wcześnie, że Paweł zdążył na koncert.
Co poleciało - z Luny było wszystko poza dwoma ostatnimi utworami, z Tańca - Radio Rivendell, Aniela, Cuda, tytułowy. Poza tym Nocny Lotnik - zaskoczenie i jeden z bestmomentów wieczoru + bisowy Kfinto (z przypowieścią o św.Graalu) oraz na samiutki koniec fantastyczna wersja Green - na początku akustyki + dwuwokal, potem akordeon i efekty Pawła - miód. O ile czegoś z Freaka się spodziewałem to Nocny Lotnik był niesamowitym zaskoczeniem i wspaniałym prezentem - słyszałem go na żywca chyba pierwszy raz!!
Po koncercie chwila rozmów ale szybko musieliśmy się zbierać bo to w końcu środek tygodnia a Mikołaj jutro (już dziś!) do szkoły.
Dziękuję za ten koncert, wszystko zabrzmiało mi tak fantastycznie. Ostatnio słuchałem i zastanawiałem sie nad Freakiem i Processem, a przez to Luna poszła w lekką odstawkę i ten koncert był dla mnie jej wspaniałym przypomnieniem.

A no i jak wyszliśmy to zobaczyliśmy leniwie padający śnieg i pokryte nimi samochody oraz pobliski Lasek Bielański. A termometr w samochodzie wskazywał -9,5. Piękna zima zawitała do Warszawy...

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 17 grudnia 2009 00:39:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:08:21
Posty: 6017
Skąd: przychodzi, tego nie wie nikt
Eh, żałuję że nie byłem.. A jak z frekwencją?

_________________
www.dtrecords.pl - Dobry Towar Records (Spirit of 84, Malchus, cdn...)
www.backstageshop.pl - płyty, koszulki, książki, itd.

"Jak mamy tu coś zwojować skoro między jedną siatką, a drugą jest przerwa na piłkę?"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 17 grudnia 2009 00:42:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 27 maja 2005 20:52:18
Posty: 1188
Skąd: kiwi
super to streściłeś Marecki...nic dodać nic ująć...dawno nie byłam na takim koncercie,na którym mogłabym w spokoju posłuchać muzyki-siedząc i oglądając obrazy...ogólnie bardzo miły wieczór...


myślałam,że będzie więcej osób,ale to pewnie wina pogody,przeziębień...sporo miejsc było pustych...

marecki pisze:
wskazywał -9,5.

a w moim 9 :D

_________________
kiwi lubi wiki
wiki lubi kiwi
A MNIE JUŻ NIC NIE ZDZIWI :-D


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 17 grudnia 2009 01:04:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 13:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
wiki pisze:
a w moim 9
na plusie :shock: na bank popsuty


youzwa pisze:
A jak z frekwencją?
wypełniła się tak gdzieś połowa sali, na początku to wyglądało iści dramatycznie ale tak tuż przed koncertem już trochę lepiej

wiki pisze:
oglądając obrazy
właśnie muzyce towarzyszyły wyświetlane z tyłu obrazy Budzego. Nie były one specjalnie ułożone pod setlistę ale np. annopolski Graal idealnie wpasował się w Kfinto. Raz pojawiła się nawet alternatywna (podobno pierwsza) wersja okładki Freaka z lewą dłonią Budzego, i to wcale nie podczas Greena :)

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Ostatnio zmieniony czw, 17 grudnia 2009 08:01:24 przez marecki, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 17 grudnia 2009 01:24:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 26 lutego 2007 00:35:15
Posty: 39
Super, super, super!!!
Pamiętając "Taniec Szkieletów" z Białołęckiego Ośrodka Kultury (dawno temu), wiedziałem, że warto będzie wybrać się z Torunia na ten koncert i nie pomyliłem się. Myślę że nawet przerósł moje oczekiwania - szczególnie pod względem ilości zagranych utworów. Kolejne wydarzenie, którego nie zapomnę. Ta forma koncertu pozwala naprawdę mocno poczuć muzykę i zauważyłem, że nie ma wpływu to jak odbieram utwory słuchając płyty na to jak odbiorę je na koncercie, przy czym koncert wychodzi na plus.
Dzięki, było warto, tylko jeszcze muszę rano wstać do pracy na siódmą.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 17 grudnia 2009 07:58:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Mi się część podobała, a część niezbyt. Może kiedyś napiszę więcej, ale teraz idę do pracy, więc tylko zaznaczam, że byłem i frekwencję współtworzyłem ;-)
Best momenty:
obrazy na ścianie (!),
Serce - Umieraj (wreszcie więcej czadu i zwykłego piosenkowania a mniej kosmicznych sprzężeń),
refren Trenu (inaczej niż na płycie, ale wszystko w idealnej harmonii, jakie akcenty perkusyjne!)
bisy, zwłaszcza opowieść o Annopolu, nie wiem po raz który słyszałem, a jakby po raz pierwszy :D

no i ... mam nadzieję, że artyści się nie obrażą, ale w końcu Budzy sam to poniekąd powiedział po koncercie... dla mnie muzycznym best momentem był jednak I Jah Man z głośników na sam koniec. Jah is no secret :!: :!: :!:

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 17 grudnia 2009 08:58:26 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:20:04
Posty: 14518
Skąd: nieruchome Piaski
Kilka słów ode mnie, choć po dzisiejszym ranku nie jest mi po drodze ze śniegiem, co się bezgranicznie rozpadał.
Koncert mi się podobał, ale niekiedy odnosiłem wrażenie zbyt dużego natężenia dźwięku (zwłaszcza przy sygnałach wydobywanych z instrumentów przez Karola i Pawła). Niestety, brakowało mi interakcji między zespołem a publicznością, ale pewne rozluźnienie atmosfery pojawiło się na szczęście przy okazji bisów.
Najbardziej trafił do mnie... "Green" (Kmieta imitujący głos Merlina, a później wraz z Budzym wydający z siebie szelesty :D ). Odkryciem wieczoru pozostaje IJahMan (właśnie znalazłem na deezer.com "Are We A Warrior", bo wczorajszy hit z "Haile I Hymn" nie jest dostępny :( ).
"Serce", "Umieraj" i "Tren" jak zwykle wyśmienite.
A tak przy okazji tej wypowiedzi wspomnę, że wczoraj w Dobrym Miejscu mignęła mi jej bohaterka :)

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 17 grudnia 2009 10:22:28 

Rejestracja:
pt, 18 maja 2007 18:23:53
Posty: 1220
Skąd: Turek/ Warszawa
A o jaki numer chodzi? Jah is no secret. To tutaj:

http://www.youtube.com/watch?v=7D6dE4uAoK4


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 17 grudnia 2009 10:57:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 13:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
to ja tylko dodam, że właśnie zakupiłem przez allegro Haile I Hymn - całe 24.90 :D

tu jeszcze link do bliźniaczej aukcji

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 17 grudnia 2009 11:10:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 29 lutego 2008 19:49:42
Posty: 3135
Skąd: się biorą muszki owocówki
Koncert bardzo dobry. Mnie najbardziej ruszyly utwory z Tanca szkieletow. Te Lunarne tez dobre ale juz nie takie mocne po wydaniu Der Prozess. Publiki troche mao, nie wiem jaka jest zazwyczaj na koncertach w Warszawie?

dla mnie best moment to te sprzezenia Pawla i w koryms kawalku Lunarnym Gero - no takiego go jeszcze nie slyszalem :shock:

Opowiesc Toma o Graalu i Annopolu byla chyba najbardziej rozbudowana z dotychczasowych jakie slyszalem, Beata jak zwykle swietnie, Karol bardzo mi sie podobal z tym kosmicznym repertuarem i Kmieta niesmialo mowiacy ze sceny ze jest zielony :D

Robsonowi dzieki za wytlumaczenie, gdzie sie znajduje stacja metro stare bielany. Trafilem bez problemu a Lasek bielanski calkiem przyjemny w momentach rozpadajacego sie sniegu i -9 stopni :)

_________________
W jednej ręce granat,
w drugiej nóż... i już!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 17 grudnia 2009 12:07:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:33:35
Posty: 4883
Crazy pisze:
no i ... mam nadzieję, że artyści się nie obrażą, ale w końcu Budzy sam to poniekąd powiedział po koncercie... dla mnie muzycznym best momentem był jednak I Jah Man z głośników na sam koniec. Jah is no secret


oł jee chcę ci powiedzieć
byłem supportem supportem supportem dla aj dżamena

dla mnie koncert na *****, świetna chemia na scenie i napięcie takie że szkoda słów, ale co ja tam wiem, support

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 17 grudnia 2009 12:33:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 13:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
Gero pisze:
świetna chemia na scenie i napięcie takie że szkoda słów
właśnei fajnie było poobserwować komunikację między Wami, trochę gestów, "tu tu", "to podciągnij jeszcze", "a teraz wyciszaj" itp. :D

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 17 grudnia 2009 15:12:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Pisałem o swoich odczuciach, związanych zapewne z moim nastrojem, moją chemią itp. Ja wczoraj nie miałem najlepszej chemii ze sceną oprócz bisów, byłem jakoś daleko.

Bardzo mi przykro, że zrobiło się Wam przykro i żałuję, że w ogóle napisałem o tym I Jah Manie, choć był on naprawdę wspaniały; pozwoliłem sobie, bo po koncercie elrond sam powiedział, że to "najlepszy utwór na świecie!" - pomyślałem, że ja bym się nie obruszył, gdyby po moim potencjalnym koncercie ktoś powiedział, że szacunek, ale jednak najlepszy był The End na koniec.
Przepraszam.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 17 grudnia 2009 15:15:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
bardzo żałuję, że nie mogłam byc na koncercie, ale pewną namiastką była dla mnie próba, która przedwczoraj odbyła się w rivendell w składzie tom&gery. gdy oni grali i spiewali a ja gotowałam obiad to pomyślałam sobie, że mam wielkie szczęście, że mogę miec taki koncert tylko dla siebie :D
dla mnie sam duecik jest na ***** :D

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 17 grudnia 2009 15:18:15 

Rejestracja:
czw, 17 grudnia 2009 13:31:33
Posty: 1
Aż się zarejestrowałem, żeby skomentować ten koncert.

Bo moim zdaniem to był bardzo średni koncert, jeden z gorszych na których byłem w ostatnim czasie. Wykonawcy wyszli na scenę jakby byli obrażeni każdy na każdego i na wszystkich w około, zero kontaktu z publicznością. Czułem się jakbym słuchał płyty w domu. Nie wiem jakie było zamierzenie takiej skąpej interakcji, ale ja lubię koncerty właśnie za to, że można tam doświadczyć swoistego dialogu między artystą a publiką. Tam tego nie było prawie w ogóle.
Muzycznie też jakoś super nie było, pomyłki rzecz ludzka, struna też się zdarza, że pęknie, ale gitarę wypada dobrze nastroić. Ogólnie myślę, że było gorzej niż w Hard Rock Cafe, a porównywanie do Białołęki to jakieś nieporozumienie - to zupełnie inna liga.
In plus była końcówka ale tak powinno być przez cały koncert, a nie przez 15minut.

Mam wrażenie, że to przez te pierogi.??


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group