Peregrin Took pisze:
Szlag już z Natalią (choć tu złoto jest mało realne), Marysią czy siatkarkami, ale czyżbyś nie życzył dobrze tej kosmicznej pani od wspinaczki?
Indywidualnie życzę każdemu z nich jak najlepiej i z każdego sukcesu się będę cieszył
Kosmiczna pani od wspinaczki jest zdaje się równie najlepsza, jak Iga (co, jak widać, nie zawsze ma przełożenie), natomiast ten jej sport budzi moje wątpliwości - jakoś opcja wielobojowa, którą pamiętam z Tokio, wydawała mi się bardziej przekrojowa, wszechstronna. Podobnie mam zresztą z gimnastyką, gdzie osobne medale za każdą konkurencję (niemalże każde ćwiczenie) z osobna zawsze wydawały mi się przedobrzone. Zresztą to w ogóle szerszy temat, że mnoży się kolejne kategorie, dodając a to inny dystans, a to pary mieszane, nie mieszane, a to coś tam - gdzie się da; a gdzie indziej się nie da, przez co tzw. klasyfikacja medalowa jest właściwie kompletnie od czapy, bo w jednym sporcie możesz zdobyć worek medali, a w drugim masz swój jeden turniej, albo jedną kategorię (np. w sportach walki) i nic tu nie rozmnożysz. Pewnie już o tym dyskutowaliśmy w tym wątku.
Siatkarkom naszym życzę szczególnie dobrze, ale wydaje mi się, że one już osiągnęły spory sukces, ew. półfinał będzie wielkim sukcesem, no a chyba cokolwiek więcej byłoby megasensacją.
Lekkoatleci są w sporym dołku, jak mi się zdaje, i myślę, że będzie to medalowa katastrofa, jakiej nie pamiętają średnio starsi forumowicze
Duńczyk zaś dziś zdobył złoto w badmintonie!
A Nowozelandczyk Finn w przedziwnej konkurencji, gdzie się przepychają kajakami!
Cieszę się, że ich mogłem pooglądać!
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Też pływa, może obaj powalczą na to 1500? Elsea znalazła jakieś jego zdjęcia, na których wygląda jak rasowy leszcz, model z Sevres 
