Ultima Thule

To już jest paranoja, ja sam zmieniałem olej tydzień temu i nawet taki laik jak ja potrafi takiej pierdoły dopilnować... Ja bym narobił rabanu w serwisie takiego żeby mechanik to porządnie odczuł. Jakby się zatarł silnik to aż strach myśleć o kosztach...!

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła

Normalnie to od czasu do czasu sprawdzam sobie olej i płyn chłodniczy
(do sprawdzania oleju muszę podnieśc siedzenia w kabinie i troche jest to kłopotliwe,ale robie to co jakis czas...a płyn chlodniczy sprawdzam ,ponieważ brała mnie kiedys laweta z powodu jego braku,a bylo to tydzien po kupnie samochodu)..ale nie dwa dni po wymianie oleju.A teraz będę chyba sprawdzał po każdej wizycie u tych "majstrów"

_________________
..Ty się tym zajmij..

......ZMOTORYZOWANI FORUMOWICZE ..UWAŻAJCIE NA DROGACH NIBY NIE JEST ŚLISKO,DROGA SUCHA, SWIECI SŁONECZKO, WJEŻDZACIE W DROGĘ KTÓREJ DOSTĘP SŁOŃCA OGRANICZA LAS..... A TAM NIESPODZIANKA : OBLODZENIE!!!!!! Uważajcie wczoraj na Slasku dwa powazne wypadki niestety smiertelne...

_________________
..Ty się tym zajmij..

w mieście też ślisko, zwłaszcza na mniejszych uliczkach
nie cierpię takiej pogody wokół zera wokół syf i albo się wszystko topi albo zamarza. No i samochód dzień po myciu wygląda tak samo jak przed Niech już będzie te -10 i spokój.

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...

Cholera, ja w sobotę robię niezły maraton. Jadę do Katowic na godz. 21 i zaraz potem wracam. Trochę się obawiam...

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła

kurwa! ja bardzo przepraszam, ale jest to jedyne słowo, które ciśnie mi się na ustach po tym, jak walnął w nasz samochód autobus mpk i co się potem - dziś działo w PZU i serwisie nissana. mam ochotę przez cały dzień powtarzać z niedowierzaniem to słowo cały dzień.

_________________
ja herez ja herez

Bartuś, szukaj współkierowcy albo kimnij się chwilę przed powrotem. Pamiętaj jak analogiczna trasa się u mnie skończyła...

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Do dziś nie mogę wyjść z podziwu (czy raczej z szoku, bo zbyt mądre to nie było - ale innej opcji nie było) dla mojego kolegi z którym przejechałem trasę Belgrad-Gdańsk... non stop.

w ogóle bez zatrzymywania??

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...

Kilka dziesięciominutowych fajeczek + siku . Dla mnie to jakaś cyberiada, hehe (bo ze Stambułu prowadziła inna osoba - łącznie silnik działał prawie 33h).

a już myślałem, że granice też wzięliście siłom

fajeczki były przez ten czas jedynym pożywieniem ?

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...

Ja z kolei myślałem że oprócz podziwu dla kierowcy trzeba też żywić podziw dla pęcherza Kropskiego. Ale widzę że nie.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Olaliśmy knajpy - zakupiliśmy dużo kebabów w Turcji które okazały się doskonałymi kanapeczkami na drogę (2zł!). Swoją drogą Bułgaria to chyba najgorsze miejsce do jazdy autem - fatalne drogi, policja co 20 km (łapówka)... nie wiem kto ich przyjął do UE . Omijać jak tylko się da. Serbia zajebista - tyle, że "autostrada" (buhehehe) za 30 kilka ojro .

i wszystko jasne!

_________________
tory wyjeżdżają z lasu a tam...

Nie kimałem, sam prowadziłem i jechało się wyśmienicie. 750 km w 12 godzin ( z czego prawie 3 godziny to przerwy) Uwielbiam jeździć, zajebiście mnie to relaksuje!

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła