Kobranocka "Sterowany jest ten świat"
****
wyszła nowa płyta Kobranocki "Sterowany jest ten świat". Zaczyna się niebezpiecznie słodko (nie po raz pierwszy, nie wiem, czemu odwrotnie niż to się normalnie praktykuje, Kobra zaczyna płyty najspokojniejszym kawałkiem), ale potem jest dość ostro i punk-rockowo. Czasem nawet zaskakująco czadowo i połamanie, a na ogół po prostu dość ostro i do przodu. Teksty też jak najbardziej wporządku. Fragmenty kawałków są do osłuchania na
www.merlin.pl ale niestety dobrane mało zachęcająco, ja po odsłuchaniu ich raczej nie wiązałem zadnych nadziei z tą płytą, a tu niespodzianka. Słucham jej od trzech dni i coraz bardziej mi się podoba.
skrót płyty ze strony Kobranocki niestety też pod kątem spokojniejszych kawałków, na płycie całość jest dużo bardziej punkowa.
Ciekawostką jest zajebisty punkowy kawałek pt "Na wzwodzie" napisany w 1982 roku:
rano w czoło wzwód Cię wali
patrz przeciąga się i ziewa
w spodnie chowasz swój socjalizm
w spodnie chowasz twarz Breżniewa
w radiu mówią jest już piąta
w radiu mówią dzień jak codzień
z pięścią w złości zaciśniętą
tak budzimy się na wzwodzie
w mroku macasz swój autobus
żęzi tak jak w twych oskrzelach
do roboty w rój nierobów
może dziś nie będą strzelać
w radiu...
w gotowości do swych zajęć
za gotowość płacąc ryczałt
tak staniemy, że mózg stanie
a z nim klasa robotnicza
w radiu...
no, a to chyba najlepszy tekst z płyty:
Uwierzyć w media
tylko podatki i tylko składki
tylko po śmierci emerytura
ktoś z okładki
dziś zmarł akurat
ktoś z okładki
dziś zmarł akurat
spróbujmy razem razem nie czytać gazet
kiedy noc głucha radia nie słuchać
a telewizja telewizja afrodyzjak
wielka tragedia uwierzyć w media
nie czytaj książek, bo zajdziesz w ciążę
muszę ci wyznać, że tu mielizna
żaden pieniążek
żadna ojczyzna
żaden pieniążek
żadna ojczyzna
spróbujmy razem razem nie czytać gazet...
ta Europa to w oczach ropa
i od przedszkola musisz to olać
dostaniesz kopa
bo jesteś Polak
dostaniesz kopa
bo jesteś Polak
spróbujmy razem razem nie czytać gazet...
oprócz tego kilka typowych rockowych kawałków, trochę w stylistyce podobnej do Pidżamy Porno, jednak akurat w wykonaniu Kobranocki wydaje mi się to być dużo bardziej szczere, kilka kawaków społecznych i zaangażowanych a kilka takich dziwnych, o laniu do umywalki (życiowy temat, kiedyś miałem podobny pomysł na kawałek),itd.... Dla każdego coś miłego. Warto było kilka lat czekać na tą płytę.
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
niż Arka noego 