Ultima Thule

Świetnie się oglądało wczorajsze mecze grupy B, a wyniki dokładnie takie, jakie sobie wymarzyłem.
Za to na końcówkę meczu Chorwacja-Kamerun żal było patrzeć. Chorwaci marnowali mnóstwo dobrych okazji, a piłkarze Kamerunu zaczęli na sobie wyładowywać złość... Zachowania Songa na początku nie rozumiałem, ale po chwili przypomniałem sobie, że to piłkarz FCB i wszystko stało się jasne.

Polscy piłkarze całkiem stracą motywację, no bo skoro najlepszym się zdarza...

_________________
Would you know my name, if I saw you in heaven ?

Mój kanał na YouTube, czyli klejenie modeli, ale nie tylko.

wczoraj dwie hiszpańskie abdykacje

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

Australia faktycznie super i żal, że oni jadą home, a taka, z przeproszeniem dam, Francja, albo nie daj Boże, Rosja, awansuje, ale cóż. Na pocieszenie można sobie powiedzieć, że Australia podobno dopiero buduje drużynę i za parę lat może się wreszcie okazać czarnym koniem.

Przegrana Hiszpanii o tyle szokująca, że oni nie grali jakoś katastrofalnie źle. To raczej Chile i przedtem Holandia zagrały genialnie. Poza tym Chile miało przez cały mecz 1,5 sytuacji i zdobyło z nich dwa gole, a Hiszpania miała ze trzy "setki" (Alonso w pierwszej połowie, potem Busquets i chyba jeszcze jedna) i nic. Niestety (dla mnie) gra Hiszpanii niebezpiecznie przypominała grę Brazylii z meczu z Meksykiem, tylko że Hiszpanie grali i tak trochę agresywniej...

Po wygranej Chorwacji robi się ciekawie w grupie A. Wszystko rozstrzygnie się w meczu Chorwatów z Meksykiem i to będzie pewnie jeden z najlepszych i najciekawszych, jak dotąd. Na dogrywkę chyba nie ma szans (?), ale i tak będzie się działo. Ciekawe, swoją drogą, czy jak by Meksykowi jednak sędzia uznał te dwa gole z Kamerunem, to mogłaby by być dogrywka w meczu z Chorwatami...

Kolumbia - Wybrzeże Kości Słoniowej 2:1 (1:0), Urugwaj - Anglia 0:2 (0:1), Japonia - Grecja 1:1 (0:0)

Chorwacja faktycznie świetna, ale też Kamerun tragiczny. Mecz CHOR-MEX zapowiada się fascynująco. Jednak Meksykanie są w lepszej sytuacji, mają 4 pkt i wystarczy im remis, Chorwaci muszą wygrać.

Dziś dwa nudziarstwa, które sobie odpuszczę ale za to URUGWAJ-ANGLIA! Do boju, Charrúas! (ale po tym co pokazali z Kostaryką trochę się boję)


Urugwaj-Anglia 2:2
Kolumbia - WKS 1:1
Japonia - Grecja 0:1

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

e, nie myślisz, że Kolumbia w Wybrzeżem może być dobre?

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Kurcze, co za mecz! Anglia ma fajną drużynę, chyba po raz pierwszy, od kiedy pamiętam. Sturridge, Sterling, Barkley, chyba jeszcze nigdy nie było u nich z przodu tylu ciekawych graczy, z dobrym dryblingiem. Do tego bardzo dobry Rooney.

No, ale sorry, Urugwaj zagrał dzisiaj na mistrzowskim poziomie. Trochę nie wierzyłem, że samo wejście Suareza może aż tyle zmienić, ale to rzeczywiście była dzisiaj kompletnie inna drużyna! Trzecie miejsce, które typowałem na początku to minimum z taką grą. Jedyne, co może im przeszkodzić, to słabszy dzień Suareza. Jak dalej będzie w takiej formie, to mogą walczyć o mistrzowstwo.

Kol-WKS nie oglądałem. Japonię z Grecją chyba też sobie daruję. Po co się męczyć i spać siedząc, jak można normalnie?

Dziwne, ale jakoś mnie na tych mistrzostwach nie denerwuje Szpakowski, a nawet czasami miło mi się go słucha. Co prawda wczorajsze "ci-ci-ci, le-le-le, viva cilE" powtórzone kilka razy już było na granicy, ale jakoś nie umiem się na niego gniewać ostatnio... Starość.

Mecz Urugwaj-Anglia genialny! Na razie najlepszy na tych mistrzostwach. Akcja za akcję, tempo niesamowite, cały czas coś się działo.
Jako kibic Urusów przyznaję, że remis byłby sprawiedliwszy... ale nie ukrywam, że się raduję
Idę spać, aktualnie grające jedenastki mam w tyłku.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Oglądałem pierwszą połowę meczu Japonii z Grecją. Przy drugiej uznałem, że jednak lepiej spędzę ten czas śpiąc.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

oglądałem i spałem przemiennie ...na leżąco

Włochy - Kostaryka 2:1 (1:1), Szwajcaria - Francja 1:1 (0:1), Honduras - Ekwador 2:2 (1:1)

He, he Właśnie sprawdziłem - 0:0. Matko, co to musiał być za mecz. I ale bym miał kacura na trzeźwo, gdybym go jednak obejrzał

Włochy-Kostaryka 1:1
Szwajcaria-Francja 2:1
Honduras-Ekwador 0:1

ja to wolę, żeby włochy wygrały, wtedy mniej im będzie się chciało z Urugwajem

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

obawiam się, że najpierw to przeszkodzić im może Italia. byli wczoraj świetni, ale zobaczmy, co dziś pokażą Włosi z zaskakująco dobrą w pierwszym meczu Kostaryką. Mam trochę nadzieję, jak pablak w poście wyżej.

Natomiast druga połowa Wybrzeża z Kolumbią była bardzo dobra, zwłaszcza pierwsza połowa drugiej połowy, wręcz świetna!



hmm, mówisz? może i tak. Bo faktycznie, o ile znakomicie się oglądało Niemców vs. Portugalii czy Holendrów vs. Hiszpanii, to jednak było to stukanie do jednej bramki... Brazylia-Meksyk super, ale jednak bezbramkowo, poza tym trochę bezemocyjnie też z mojego punktu widzenia. I Anglia-Włochy był bardzo dobry, ale ten wczorajszy lepszy. Więc - zgoda

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Ale z drugiej strony, jak zremisują, to jakie epickie pojedynki byłyby wtedy w ostatniej kolejce i to chyba w obu meczach!

W ogóle życie jest niesprawiedliwe. Upchnąć w jednej grupie Urugwaj, nową świeższą Anglię, jak zwykle dobre na turniejach Włochy i wcale nie odstającą od reszty Kostarykę, albo w grupie B golostrzelną Holandię, naiwnie sportową Australię, natchnione Chile i Mistrza Świata Hiszpanię, a obok taka padaka, jak Kolumbia,WKS,Japonia,Grecja czy jeszcze gorsza ta z Iranem czy Ruskimi... Przecież lepszy ktokolwiek z grupy angielskiej niż ktokolwiek z grupy greckiej lub ruskiej. Albo inaczej - lepsza Australia niż Kolumbia.