Ultima Thule

Myślałem, że to niezależnie od czynności wykonywanej przed lustrem, tylko wymaga długiego wpatrywania się w nie.

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

Dytko! Małgosia kontra Małgosia!

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

I Viceversowie Dzicy!

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Ha, racja!
Sprawdźmy, czy mamy te same odczucia. Jak dla mnie w Poznaniu w pytaniu akcent jest na czasownik, a potem intonacja wyraźnie opada. Czasem już sam tak powiem, a potem wybuchnę jakimś bluzgiem.
Z kolei w Krakowie spotkałem się z podnoszeniem intonacji na ostatnią sylabę pytania, ale nie za często.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Kwestię akcentów poznańskich w pytaniu uznaję.
O, przypomniałeś mi. Do KRAkowa chciał mnie kiedyś zawieźć busiarz z Suchej Beskidzkiej.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Źle się wyraziłem. Pisząc "uznaję" miałem na myśli coś w rodzaju "uznaję Twoją odpowiedź", czyli że mówimy o tym samym. Bo samo owo poznańskie akcentowanie pytań i dla mnie jest dziwne i z czapki.

Prawda... Panku?

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

O, to ciekawe by było. W ogóle w rozmowie o gwarach najczęściej mówi się o różnicach znaczeniowych, a mnie najbardziej, także zawodowo, interesują dźwięki.

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?

O, to tu pasuje krakowskie przeciąganie ostatnich słów w zdaniu - piękne to jest! Dobry skecz Macieja Stuhra też o tym:
http://www.kabarety.tworzymyhistorie.pl ... niczna.php

To "cz" zamiast "trz" jest dla mnie od dawna krakowsko podejrzane...
Zaczęło się od Maanamu - Kora bez zakłopotania śpiewa np: "zimne niebieskie przesczenie" i "nie pacz wkoło choć wesoło" a później zwrócił moją uwagę Marek Grechuta, choćby we fragmencie "władza jest poczebna w kraju jak ster dla okrętu" (ale zdarza mu się to częściej). No i zacząłem snuć teorię, że to takie specyficznie krakowskie... ale nie wiem, jak to właściwie jest.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Mam wrażenie, że w Poznaniu się zdarza wcale nierzadko.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

To chyba też panieńka czy okieńko są pochodzenia krakowskiego?

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Pierwsze słyszę!

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

A jesteś z Krakowa?

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Nie. Chociaż kiedyś często bywałem, ale nie o to chodzi. Miałem na myśli, że nigdy nie słyszałem nigdzie tego Twojego "ń", ani nawet o tym Twoim "ń".

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

To nie jest moje. Ja też nie jestem z Krakowa.

_________________
Sometimes good guys don't wear white