Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pt, 24 maja 2024 15:08:42

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 78 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 01 kwietnia 2005 12:41:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
Wg. terminologii fachowej , to nie do konca...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 01 kwietnia 2005 12:51:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 08 lutego 2005 23:30:02
Posty: 205
?? :?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 01 kwietnia 2005 12:55:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
Sztuka jest działaniem świadomym, a odpowiednim workiem dla tego typu działań, jest "sztuka osób niepełnosprawnych", którą jednak mierzy sie innymi miarami..


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 01 kwietnia 2005 13:33:26 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 08 lutego 2005 23:30:02
Posty: 205
To powiedz osobom niepełnosprawnym, że to nie jest sztuka ...
Jednak ta nieświadoma dziewczyna wyraziła cokolwiek na kartce papieru.
No nie można mylić osób niepełnosprawnych i nieświadomych.
Napiszę nawet, że gdyby nie wiedziała, ze to praca takiej osoby, to i tak moje wrażenia byłyby takie same. Niesamowite...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 01 kwietnia 2005 13:44:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
Ja Ciebie rozumiem, ale chodzi mi o pewne niuanse...
Wg. tej logiki namalowane na murze logo Lecha, z podpisem "Lechia Gdańsk gnoje", tez jest namalowane i tez cos wyraża. Więc czy jest sztuką?
A co do wrzucenia nieswiadomosci i niepelnosprawnosci do jednego worka, to chyba zle zrozumialem twoją pierwsza wiadomosc, sorry.
Jednak nadal podpisuję sie pod twierdzniem, ze jednym z warunków sztuki, jest swiadomosc jej tworzenia. Czy nieswiadome gryzmolenie na kartce, podczas rozmowy telefonicznej tez nazwiesz sztuką?
Dla mnie rysunki takich osób, to raczej wchodzenie na teren sztuki metod rehabilitacyjnych.

Bez urazu dla nikogo.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 01 kwietnia 2005 14:18:04 

Rejestracja:
śr, 01 grudnia 2004 15:16:01
Posty: 2647
Boskey pisze:
Bez urazu dla nikogo


chyba jednak bym sie poczul troche dotkniety boskey.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 01 kwietnia 2005 14:20:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
A to czemu? :?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 01 kwietnia 2005 14:35:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 08 lutego 2005 23:30:02
Posty: 205
Nieświadome grygolenie na kartce osoby świadomej kim jest a "grygolenie" osoby oderwanej od rzeczywistości to też inna sprawa ...

Zgadzam się, ze to leczenie i rehabilitacja, ale to też sztuka...:]


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 01 kwietnia 2005 14:39:38 

Rejestracja:
śr, 01 grudnia 2004 15:16:01
Posty: 2647
wysunac mozna aniosek z twoich twierdzen, iz osoby niepelnosprawne nie maja szans stworzyc dzielo sztuki, jakby nie mialy do tego nawet prawa. znane sa przypadki osob ktore mialy przogromna wrazliwosc artystyczna i przewaznie nie mialy mozliwosci w pelni ukazac swojego talentu (ale nie zawsze)

albo artysci ktorzy nie potrafili zajac sie swoim zyciem, ale malowali genialne obrazy, dajmy na to?

co ty na to?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 01 kwietnia 2005 14:44:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 08 lutego 2005 23:30:02
Posty: 205
Pisałam do Boskeya w odpowiedzi na nieświadome grygolenie przy telefonie a nieświadomość jako stan, w którym znajduje się osoba chora.

Nie chodziło mi o osobę niepełnosprawną fizycznie lub mającą kontakt z otoczeniem.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 01 kwietnia 2005 14:47:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
Nie, ze nie maja szans. Dla mnie i dla wielu ludzi sztuka musi byc swiadoma, czego czesto brakuje w twórczosci ludzi niepelnosprawnych. To jest sztuka osób niepełnosprawnych, która jednak dla mnie pełnowartosciową sztuką nie jest, tak samo jak sztuka uzytkowa, czy tez sztuka prymitywów.



albo artysci ktorzy nie potrafili zajac sie swoim zyciem, ale malowali genialne obrazy, dajmy na to?
Nie obchodzi mnie jak zyją tacy artysci. Lecz oni najczesciej uprawiają bardzo swiadomą twórczosc.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 01 kwietnia 2005 14:52:26 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:36:56
Posty: 7699
Skąd: 52,2045 N, 20,9694 E
Ja tam psychiatrą nie jestem, więc mogę się bardzo mylić, ale czy tak ławo stwierdzić, kto jest świadomy i czego właściwie jest świadomy? Czy Stachura był świadomy, że to, co pisze jest materiałem dla psychiatry?

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 01 kwietnia 2005 14:53:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 08 lutego 2005 23:30:02
Posty: 205
Nie można zrównać artysty zawodowego z osobą niepełnosprawną - choć ten też może być artystą:]

Ja przyznaję się jednak, że gdyby ktos powiesił mi dwa obrazy(taką samą techniką) : jeden namalowany przez osobę "uprawiającą świadomą twórczość" i drugi przez osobę tutaj określaną "nieświadomym", to trudno mi byłoby określić który jest który.

_________________
" Pożądasz nie tego, co widzisz, lecz tego, co sobie wyobrażasz "


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 01 kwietnia 2005 15:53:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:10:43
Posty: 3722
Kijana pisze:
Ja przyznaję się jednak, że gdyby ktos powiesił mi dwa obrazy(taką samą techniką) : jeden namalowany przez osobę "uprawiającą świadomą twórczość" i drugi przez osobę tutaj określaną "nieświadomym", to trudno mi byłoby określić który jest który.

O! I to bardzo trafna uwaga! Bardzo się zgadzam. A jak pisałam - skrajny subiektywizm u mnie panuje - nie odróżniam sztuki osób nieświadomych od innych sztuk.
Mam wrażenie, że w ogóle sztuka powstaje dopiero w momencie odbioru (tekst nieprzeczytany, choćby genialny, nie ma znaczenia) (pomijam fakt odbioru przez nadawcę, bo tworzy to tylko niepotrzebną pętlę) - dlatego kondycja twórcy nie ma znaczenia.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 01 kwietnia 2005 21:08:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 15 listopada 2004 20:59:17
Posty: 206
Skąd: Sandomierz nad Wisłą
Here i come again... :D Troche trwalo zanim powrocilem na forum, ale jestem...

Moim zdaniem kondycja twórcy jest istotna. Jeśli ktoś w zaawansowanej psychozie, gdy już siebie nie kontroluje tworzy jakis- powiedzmy obraz- to czy to jest sztuka? Moim zdaniem nie. Jest to owoc chorby psychicznej.

Niestety, "dzieła" twórców niektórych każą nam się zastanowić czy byli oni psychicznie zdrowi...O tym pisał dawno temu Miłosz, bodaj w wierszu "Ars poetica?".

_________________
Actress Clara Bow was diagnosed with schizophrenia in 1949.

za Wikipedią


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 78 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group