Ultima Thule

moje nowe wiosło 8)

stiw - fajne...

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg

kurka... coraz bardziej mi się telekastery podobają... ale nie mogę do tych wioseł się przekonać, bo strasznie mnie drażnią nisko zawieszone strony nad "dechą" w okolicach przetworników :/

_________________
www.pozarmoskwy.art.pl
www.lubiejewski.art.pl

też mnie to wkurz - gdy walę kostką w struny a tu ryp w przystawki,,,

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg

Telecastery są super

Mój sprzęt (niestety jaki budżet, taki sprzęt) przedstawia się następująco:
Richwood RE-42


Epiphone Valve Junior (nie wiedziałem, że combo 5W może być tak głośne)


oprócz tego jeszcze x v-amp (cyfra, ale jak na moje potrzeby wystarcza) oraz ibanez ts-7, czyli tańszy tubescreamer.

A jak wygram w totka to zrobię upgrade

_________________
lukaspictures.blogspot.com

uszka, zgodzę się, brzmienie telecasterów jest naprawdę fajne... tylko tutaj wchodzi tylko i wyłącznie "wygoda obsługi" wkurza mnie niemiłosiernie fakt, że grając szoruję kostką o deskę... jeszcze gorzej jest, jak czasami wezmę w łapy ibaneza od kumpla z kapeli, która pod strunami na całej długości ma przetworniki :/ jeszcze gorszy układ...

takie jeszcze pytanko zadam... planuję sobie kupić jakiś multiefekt do 700zł... jakieś sugestie?

_________________
www.pozarmoskwy.art.pl
www.lubiejewski.art.pl

mogę być "uszka"

Ja się na tym nie znam, bo nie ogrywałem, ale multi do około 700 zł to już można jakieś przyzwoite wyszukać. Podobno nowe Digitechy są niezłe. Albo nowy zoom. Pewnie znasz http://gitara.pl/forum/ tam można przeczytać sporo opinii na temat różnych multi (i nie tylko). Polecam!

_________________
lukaspictures.blogspot.com

hehe żeby nie było. popatrzcie kiedy wkleiłem zdjęcie tegoż pięknego teleszczaka mój sprzęt jest parę postów temu I guess a to jest kolejne marzenie do zrealizowania
a co do komfortu gry.. grałem na różnych wiosłach ale żadno mi nie siedziało w łapie jak mój strat 8)

obawiam sie ze raczej nie...zastanów sie czy potrzebujesz...czy bedziesz w stanie uzywac duzej ilosci efektów...moze lepiej kupic za te pieniadze 2 w miare przyzwoite ....

problem ze mną jest taki, że jeżeli miałbym w kostki inwestować, to bym chciał tą kasę włożyć w coś co mi będzie służyć przez czas długi, tak więc sprzęt porządny (t-rex to póki co sfera marzeń )... i jak sobie policzę... siakaś kaczka, do tego jakiś przester (metal zone bossa to dla mnie przegięcie... coś takiego o "stopień" niżej... coś jak BD-2 bossa), phaser, delay... z czego rzecz pierwsza i druga chyba priorytety... no to tak liczac pi razy oko 250 za sztukę... to już oscyluję w granicach 1000... do tego jeszcze chcę sobie przetworniki wymienić... na które raczej żałować nie będę i wolę zmniejszyć budżet na efekty... ehh... rozterki młodego gitarzysty

w każdym razie... o ile z kaczką to coś sobie wymyślę, to przester... już patrząc na tego bd-2, ktoś z tym jakieś doświadczenia ma? głównie mi chodzi o o to, jak mocno można sobie powachlować brzmieniem?

_________________
www.pozarmoskwy.art.pl
www.lubiejewski.art.pl

Przestery w róznego rodzaju multiefektach sa zazwyczaj skandaliczne ....na tym pulapie cenowym lepiej kupic jakas kostke typu Boss DS-1,do tego delay i prosta kaczke....wydasz na jakis badziewny multiefekt przykladowo 700 zeta , gwarantuje ze przester bedzie paskudny,kaczka "plastikowa" i moze tylko delay jakos sie obroni.....

skandaliczne... zależy jeszcze co komu potrzeba znam ludzi którzy wyznają zasadę "im tańsze tym lepsze" i w niektórych projektach muzycznych to się sprawdza ale co racja to racja, fajerwerków po takich multiwitaminkach oczekiwać raczej nie można... a phaser też ze stajni bossa najlepiej? (ph-3?)...

kurza melodia, idę się przespać z tymi pomysłami, może coś konstruktywnego wpadnie do łba... w każdym razie dzięki za rady

_________________
www.pozarmoskwy.art.pl
www.lubiejewski.art.pl

za 700 zł można fajny sprzęt skompletować (ale jak masz tyle do dyspozycji to multiefekt nie jest chyba najlepszym rozwiązaniem,,,) ,,, ja tyle nie miałem - więc zainwestowałem w multiefekt Korga AX3G (w sklepach kosztuje od 270 do 330 zł - a kupiłem za niecałe 200),,, jak na tą chwilę to fajne rzeczy można uzyskać (i nie chodzi wcale o jakieś kosmiczne efekty, które są bezużyteczne) i brzmienie, które mnie zadowala udaje mi się wyciągnąć,,,

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg

pewnie różnie z tym bywa ale zastanawia mnie do czego używają v-ampa pro Acid Drinkers. Kosztuje on trochę ponad 700 zł, więc nie jest to dużo. Czy używają go do modulacji, przesterów (jak się ma mesy, to chyba przester ma się dobry ). We Flapjacku też któryś gitarzysta chyba ma. Może to jest jakieś rozwiązanie.

_________________
lukaspictures.blogspot.com

ja też. nawet grających tylko że bardziej chodzi np. o wina niż o sprzęty :]