Ultima Thule

..ubezpieczyłem dziś przez internet samochód...mam nadzieję że skutecznie, info ma przyjść na maila ..I tak.Za OC+NW i zapłaciłem niecałe 500 zł, gdzie w PZU w agencji zapłaciłem w zeszłym roku ok. 1050 zł. Szok! a raczej zadowolenie

_________________
..Ty się tym zajmij..

Ja w marcu ubezpieczyłem przez Yanosika, który dał mi fajną zniżkę po stylu jazdy. Byłem neistety małozniżkowy, dali mi o ponad 20% niżej niż u konkurencji - mam 660, gdzie najtaniej byłoby ponad 800. Z opcją płatności co miesiąc bez żadnych zwyżek. Ubezpieczycielem jest Ergo Hestia.

_________________
Youtube

..Ja te ponad tysiąc miałem przy prawie maksymalnych zniżkach. PZU!Obecnie AXA.

_________________
..Ty się tym zajmij..

..byłem wczoraj w Katowicach w miejscu gdzie zwijają kontenery po COP24 i natknąłem się na stacje ładowania dla samochodów elektrycznych. Do ładowania podpięte było jedne autko. Fajne! Nieduże BMW. Jadą c z pracy spotkałem u mnie na dzielnicy na jeden taki samochód. Stał sobie zaparkowany i chyba gotowy do wzięcia.
..a dostałem dziś polisę z PZU (już wypowiedziałem umowę) i zaproponowana stawka jest o niecałe 500 wyższa.

_________________
..Ty się tym zajmij..

Mi Aviva przysłała ofertę przedłużenia OC na 880 (z obowiązkowym NW i podstawowym Assistance). Zadzwoniłem, pogadałem i w 5 minut zeszli na 700. Pewnie by się dało jeszcze trochę uszczknąć, gdyby odpowiednio ponegocjować.



Rozwiniesz, Gravi? Jak to działa - musisz dać się monitorować....?

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

biorą pod uwagę to co aktualnie wyświetla Yanosik, czy sięgają dalej niż miesiąc wstecz?

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

Trudno mi powiedzieć, bo było to po około 6 tygodniach, jak używałem. Miałem noty w okolicach 7.5, ale podejrzewam, że nie jest to wymyślny algorytm. Tak mi wynikało z rozmowy z babką, z którą gadałem, bo oczywiście zadzwoniłem z ciekawości, co mi powiedzą. Miałem wrażenie, że nie dzwoni tam ktoś często.

_________________
Youtube

Przeżyłem dziś największy komunikacyjny koszmar w życiu. Przejechanie 300 kilometrów zajęło mi 16 (szesnaście) godzin, z czego newralgiczny odcinek 5 km pokonany został w przyzwoitym czasie

D Z I E S I Ę C I U godzin...

Z kolei wczoraj 1150 km poszło w 9.5 (wliczając przerwy na tankowanie i kible!)

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

Zakopianka?

_________________
Would you know my name, if I saw you in heaven ?

Mój kanał na YouTube, czyli klejenie modeli, ale nie tylko.

Z Zakopianki miałbym kilkadziesiąt wariantów ucieczkowych...

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

Ostro Tyler!

_________________
Youtube

Było ostro, to prawda. Dużo jeżdżę, ale czegoś takiego jeszcze nie przeżyłem. Niestety zero informacji + brak wariantów ucieczkowych sprawiły, że planowo krótka podróż zamieniła się w epopeję w scenerii filmów apokaliptycznych - naprawdę miałem takie wrażenie. Tysiące (?) tirów zaparkowanych wzdłuż pobocza autostrady (nieprzerwany ciąg zasypanych ciężarówek miał około 50 kilometrów - w życiu nie widziałem czegoś porównywalnego.

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

..miałem w krótkim czasie ze dwie wizyty Anioła Stróża i św. Krzysztofa jak mniemam

_________________
..Ty się tym zajmij..

Bogu chwała!

Zdradzisz jakieś szczegóły?

_________________
Would you know my name, if I saw you in heaven ?

Mój kanał na YouTube, czyli klejenie modeli, ale nie tylko.

..numer 1 . Dzwoni do mnie kolega z pracy. Byłem na urlopie.On wrócił z urlopu.Pod jego nieobecność jeżdżę jego samochodem..taka mała ciężarówka. Dzwoni pyta się czy coś mi nie stukało w tylnym kole.Mówię że nie i jak odstawiłem samochód nic się nie działo.Mówi mi że z tylnego bliźniaka wykręciło się wszystkie pięć nakrętek i tylne koło w zasadzie jest poza samochodem.Oczywiście stało się to w czasie jego jazdy.Dodam że pokonał dystans max 10 km.I teraz sprawa wygląda tak.Albo w łikend ktoś próbował zajumać koło,a samochód stoi niedaleko budki ochrony i jest monitoring,albo ja jechałem wcześniej z odkręconym kołem ,a koło podtrzymywał mi mój Anioł Stróż

_________________
..Ty się tym zajmij..