Cytat:
Piosenka o piosence, która się przyśniła w 94 roku
Snów na ogół nie pamiętam, może się w ogóle nie śnią
Tych kilku zapamiętanych nie mam chęci opowiadać
Lecz jest jeden zapisany, najważniejszy, jakby z wczoraj
Chociaż raz się tylko przyśnił i się więcej nie powtarzał
Oczywiście, dział się w mieście, którego nie ma na mapie
Po którym chodziłem z ludźmi, których tylko w tym śnie znałem
Centrum życia w jakimś klubie, coś jak Remont, lecz nie Remont
Ale we śnie, tak jak w życiu, wojna, my i ochroniarze
Rok dziewięćdziesiąty czwarty, tanie wino, a bunt drogi
Kiedy noże i siniaki chętnie się do nas kleiły
Mała walka w wielkiej sprawie, dziś już prawie zapomnianej
Odbicia codziennych wojen, co w śnie do mnie wróciły
Było miasto, przyjaciele, a na zewnątrz jakiś ucisk
Który tak chcieliśmy zrzucić, trzymając w rękach butelki
Hymnem był jeden kawałek, który każdy znał na pamięć
Ale w klubie zabroniono nam puszczania tej piosenki
Potem wszystko się zmieniło, widać zbliżał się poranek
Lecz sen się do końca dośnił, co się przecież rzadko zdarza
Poczuliśmy bliską zmianę, muzyka w końcu zagrała
I puścili nam ten numer, tańczymy przy ochroniarzach
To znak, że się wszystko zmieni, że ruszyła już lawina
I tylko słów ani muzyki ze snu nie zapamiętałem
Sen pamiętam jednak dobrze, choć to lat ponad dwadzieścia
Mam wrażenie, że ostatnio znów słyszałem ten kawałek
11 VI 2015
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
dzięks..