Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 17:59:36

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 226 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 16  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 28 maja 2006 21:43:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Ja mam nawet dwie kasety - z tego pierwszego wydania. No one po prostu pachniały! Chyba drukarską farbą, zapach był bardzo wyraźny! :) To chyba taka strategia syntezy była :wink:

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 28 maja 2006 22:34:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
papier był specjalny

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 29 maja 2006 07:26:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17234
Skąd: Poznań
Taak... niemowlę, oczywiście ******
I jeszcze:

Powietrze tuż-tuż przed burzą ****** - jeszcze gorące ale już wilgotne i naładowane elektrycznością, zapach trudny do zdefiniowania ale niezapomniany
Fiołki *****1/2 - przy czym wąchać je należy przleotnie i w małych dawkach. Inaczej szybko obojętnieje.
Wyprana i wykrochmalona pościel ***** - mało już kto krochmali... mi to się kojarzy z dzieciństwem... moje babcie krochmaliły u jak czasem spałem u nich to dostawałem zawsze świeżą pościel...
Świeży deszcz paruje na gorącym chodniku *****1/4 - rewelacja!
Tory kolejowe **** - rzecz sprowadza się prawdopodobnie do zapachu środka impregnującego i konserwującego podkłady kolejowe... kwaśność i technika, ale podoba mi się, poprzez ogólne miłe skojarzenia z podróżami.
Jeziora i cieki wodne od * do ***** - jako wieloletni spływowicz wiem, że jest tego cała gama odcieni. Trudno mi określić jakiś jeden wzorzec...


I jeszcze trzy nie-oczywiste bleezapachy(oczywiste sobie podaruję):

Gotujący się kalafior * :x
Anyż * - skuteczny sposób żeby mnie zemdliło
Piwo ** - wypić sobie czasem lubię, ale zapach niezacny. :?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 29 maja 2006 10:28:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
nie da się ukryć, że kalafior w ogóle wydziela zapachy straszne. czy to gotujący się, czy już ugotowany, jak trochę postoi (Kacper ma pewne traumatyczne wspomnienie z tym związane, może sobie odświeży ;-)), czy nawet surowy, choć z tym stosunkowo najlepiej.

za to:

arasek pisze:
Świeży deszcz paruje na gorącym chodniku

o tak! o ile nie do końca podzielam Wasze zachywty nad powietrzem przed burzą, a o tyle PO deszczu bywa naprawdę wspaniale!

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 29 maja 2006 11:05:56 

Rejestracja:
pn, 15 listopada 2004 11:18:52
Posty: 5708
Skąd: ełk/warszawa
Crazy pisze:
czy nawet surowy, choć z tym stosunkowo najlepiej.

kalfior nawet mrożony śmierdzi okrutnie. Kiedyś dawno temu w wakacje pracowałem w chłodni i do dziś sche mi się :zygi: jak poczuję jego "zapach"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 29 maja 2006 12:16:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 11 kwietnia 2006 10:07:23
Posty: 164
Skąd: riverside
"moje" zapachy świeżości - arbuz, ogórek, pomarańcza, cytryna, grejpfrut, świeża mięta

"moje" zapachy domowe - ciepłe mleko z miodem i masłem, budyń waniliowy, zapach pieczonego ciasta

"moje" zapachy "smakowite" - gotujące się potrawy z czosnkem, tymiankiem, ziołami prowansalskimi

"moje" zapachy przyrody - skoszona trawa, suszone grzyby, sosnowe igły, powietrze po burzy, lilak, akacja

zapachy dla mnie przyjemne - dym bukowy, zapach włosów po ognisku, cynamon

zapachy drażniące - lawenda i anyż

_________________
...ludziom trzeba przypomnieć o duchowości...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 29 maja 2006 15:55:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
O arasek strzelił kilka rzeczy z mojego zestawienia! Fiołki, deszcz na chodniku i podkłady kolejowe! Powietrze wolę jednak po albo w trakcie burzy :)

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 30 maja 2006 00:43:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:33:35
Posty: 4883
SMOŁA! *****

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 30 maja 2006 01:39:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22845
angielski klej którym ciocia przyklejała zdjęcia ******
młode drewno i sklejka *****
korki od jaboli dzień póżniej *****
curry ****

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 30 maja 2006 08:27:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:53:29
Posty: 14860
Skąd: wieś
Pieczone, kruche ciasteczka. Zwłaszcza jak się pieką ****.

Pudło od gitary - świeże czuć klejem: ****

Powietrze - dla mnie przed, w trakcie i po burzy *****.

_________________
Youtube


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 30 maja 2006 12:29:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 18:09:25
Posty: 6879
Skąd: z Nepalu
Dworzec PKP - 0 gwiazdek

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 31 maja 2006 15:27:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:39:34
Posty: 2858
Skąd: bydzia
wiec tak, pisze to przed przeczytaniem Waszych opinii, coby sie zapachami cudzymi (!) nie sugerowac... I o samych przyjemnych bedzie. Pewnie nie o wszystkich, ale o tyhc co na pierwszy wech mi wpadaja i funduja mentalna wedrowke w czasie i przestrzeni :


suszone ziola *****

obecnie namiastke tego zapachu spotykam tylko w jednym miejscu, przechodzac obok apteki polaczonej ze sklepikiem zielarskim w centrum Bydzi. Przywoluje wspomnienia babcinej kuchni, w ktorej na najwyzszej polce w papierowych zwiazanych torebkach czekaly na zaparzenie "ziolka na dobre samopoczucie", kompozycja made by Babcia rzecz jasna... Od samego zapachu robilo sie czlowiekowi lepiej... Powrot do lat prawie beztroskich.


parujace sloncem igielki kosodrzewiny ****

Coby wzmocnic doznania, podgryzam igielki i wysysam z nich sok :) A kojarza sie jednoznacznie - Shire!!


poznoczerwcowe i calolipcowe liscie łopianow nad potokami tatrzanskimi *****

Na szlaku do Dol Malej Laki, w Dolinie Bialego i jeszcze troche przy Kuznicach. Jest w tym aromacie obecna nuta zapachowa babcinych ziolek, o ktorych wyzej. Miejsca, ktore nierzadko spowija delikatna rzeska tajemnicza mgielka. C.d. Shire!


Wata cukrowa ****

Zapach zapowiadajacy niewiedziec jak silna rozkosz dla podniebienia, a tu klops. Za wprowadzenie w zmyle, minus.


Paczki angielskie, prosto z oleju na Moscie Teatralnym *****

te cuda przypominaja smakowo faworki, ale mniej kruche sa i pyszniej pachna tez.


Paszteciki Szczecinskie ***** i 1/2

nie ma sie co rozpisywac; przekonajcie sie sami! :D


Zapach wertowanych starych ksiazek i antykwariatow i sklepow ze starociami **** i 1/2

razem, bo pachna podobnie bardzo.


Currara czyli perfumy Osiemdziesiony ****

Zapach dosc agresywny, ciezki i slodki, a mimo to dzialal na mnie kojaco. Podobnie pachnialy rozowe dezodoranty w kratke, po ktore jezdzilo si edo Niemiec...

to be continued...

_________________
you create your hell...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 31 maja 2006 15:34:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
Ciemne/pszenne piwo, wata cukrowa, polna piaszczysta droga na zabitej dechami wiosce, świeże mleko w kance, zadbany strych, świeży szczypiorek/cebula, słodkie czerwone wino, ciekły miód z małej pasieki, sery pleśniowe ( ;) )... :!:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 31 maja 2006 21:00:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
dyingbride pisze:
Currara

hehehehehe - pamiętam! :D Czasem przekręcało sie tę nazwę z lekka...

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 31 maja 2006 21:32:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
dyingbride pisze:
Currara

a nie nazywało sie to "paczuli" czy jakos tak ?

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 226 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 16  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 50 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group