Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 02 maja 2024 08:59:36

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 06 sierpnia 2006 01:57:32 

Rejestracja:
ndz, 14 maja 2006 17:15:53
Posty: 253
Crazy pisze:
sam Quentin


apropos Tarantino, pamiętasz motyw z Desperado, kiedy opowiadał dowcip w barze? masakra;p
no, a Jules ofkozz, hiehie.. no dobra, mistrzowski duet

_________________
o_O


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 06 sierpnia 2006 15:37:13 
[offtopic]

kobe Wan Kenobi pisze:
7. Good Will Hunting
dlaczego przetlumaczyli na Buntownik z Wyboru??


:) Ale z drugiej strony, zdaje się, że tytuł oryginału jest ładnie dwuznaczny. Dwuznaczności tej i tak nie dało się chyba oddać w języku polskim...

kobe Wan Kenobi pisze:
przeczytajcie sobie artykuł Dobrego Piotrka (...) artykuł na temat tłumaczenia tytułów filmów właśnie


Jak dla mnie - słaby (artykuł).
W zasadzie nic konkretnego - zebranie w jednym tekście "perełek" translatorskich, podzielenie ich na grupy wedle wybranego kryterium i ciągłe marudzenie, że jest źle, że robią z nas idiotów i głupków, choć sami są, skoro tak tłumaczą. To każdy potrafi.

Ale uważam, że słabość tego artykułu tkwi także w tym, że ma on błędne założenie - tak jest nie tylko w Polsce!! Oto film 'Ivanovo detstvo' w USA znany jest pod tytułem 'My Name Is Ivan', ale tłumaczony też na 'The Youngest Spy'. Film 'Harte Jungs' tłumaczony na 'Ants in the Pants', 'Ants in My Pants' czy 'Just the Two of Us'. 'The Fearless Vampire Killers' Polańskiego, w Wielkiej Brytanii ma tytuł 'Dance of the Vampires', a w Stanach na plakatach widniał tytuł 'The Fearless Vampire Killers or Pardon Me, But Your Teeth Are in My Neck'. 'Woyzeck' Herzoga zmienia się na 'Werner Herzog's Woyzeck', a jego 'Nosferatu: Phantom der Nacht' jest 'Nosferatu the Vampyre'. A jeszcze lepiej tu - 'Jeder für sich und Gott gegen alle' tłumaczone jest jako 'The Mystery of Kaspar Hauser'. Albo tu - 'Julianes Sturz in den Dschungel' jako 'Wings of Hope'. 'Der Golem' to dla kogoś 'The Monster of Fate', a 'Der Golem, wie er in die Welt kam' to po prostu 'The Golem'. A może Wajda? Okazuje się, że 'Kanał' to 'They Loved Life', a 'Sibirska Ledi Magbet' to 'Fury Is a Woman'. Przykładów można by mnożyć wiele. Czasami warto spojrzeć poza swoje podwórko...

Ale to wszystko moim zdaniem nie ważne - i tu wychodzi kolejna słabość tego artykułu. Przecież tytuł tak na prawdę jest najmniej ważny w całym filmie. I tak często ludzie mówią potem, rozmawiając o filmach: najnowszy film tego a tego, film z tym a tym w roli głównej itd.. Tytuł ma przyciągać ludzi. Jasne, że co innego przyciąga ludzi w Polsce a co innego w USA, ponieważ żyjemy w innych kulturach. Dlatego naturalne wydaje mi się, że tytuły są zmieniane.
I to co autor tam podnosi, że robi się z nas głupków, że niby nie wiemy kim był Nixon. Myślę, że duża część Polaków (ale nie tylko, bo także w innych krajach) faktycznie nie wie.

Natomiast o wiele większym problemem wydają mi się zupełnie błędne tłumaczenia w samej treści filmu. Często to zauważam, słuchając oryginalnych głosów oprócz lektora. I tak na przykład w emitowanym przed paroma dniami filmie '12 Małp'. Jest tam scena gdy Willis w taksówce mówi "don't cry wolves" (tam chodziło o tego chłopaka, co niby wpadł do studni, a w rzeczywistości chował się w stodole). A lektor czyta "nie panikuj". :|
Albo mniej mocny przykład - też w niedawno emitowanym filmie 'Modesty' - dziewczynka mówi do przybranego dziadka "can I see?" (czy jakoś tak), poczym wyciąga ręce chcąc wziąć ów przedmiot. A lektor: "pokażesz mi?". Niby wychodzi na to samo, ale na ogół, gdy ktoś prosi o pokazanie, to nie sięga sam, więc wydało mi się to takie głupie trochę.
I to tu bym upatrywał czegoś złego, a nie w tytułach.

(Ależ się rozpisałem... ;))

[/offtopic]


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 06 sierpnia 2006 16:25:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25391
Bandyta pisze:
Przykładów można by mnożyć wiele. Czasami warto spojrzeć poza swoje podwórko...

dobrze, że to napisałeś. oczywiście nie sprawia to, że polskie tytuły różnych filmów stają się mądrzejsze, ale faktycznie - po co szukać "polskiej głupoty" we wszystkim, co popadnie? :?

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 06 sierpnia 2006 16:35:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 22 stycznia 2005 21:06:28
Posty: 1087
Skąd: z Catanu
Nie interesuję się jakoś szczególnie filmem, ale trochę oglądałem i szczególnie podobają mi się te, choć tylko co do trzech pierwszych jestem pewny:

Blues Brothers
Zmruż oczy
Traffic
Ucieczka z kina wolność (tylko nie wiem, jak się skończyło, bo nagrywałem na wideo na czas)
Jak rozpętałem drugą wojnę światową
Saving Private Ryan
Pitch Black (nie wiem, jak się skończyło bo kolega mi nagrywał i kasety zabrakło)
Po prostu być (ang. tytuł Being There)
Powrót Jedi (Nowej nadzei i Imperium kontratakuje nie znam, a Mroczne widmo mógłbym wpisać nawet, ale nie chcę, bo głupio nie znając prawie w ogóle trylogii)
Władca pierścieni (nie znam niestety trzeciej części)
Matrix (znam tylko pierwszą część i nie spieszy mi się poznawać pozostałe)
Pogoda na jutro
Nieme Kino, Lęk Wysokości i Kosmiczne Jaja

W tej chwili więcej nie pamiętam.

_________________
Czuję tu zapach chrześcijanina


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 09 sierpnia 2006 10:14:38 
A lista Mikołaja jest toatalnym zaprzeczeniem mojej, w moim (jak najbardziej subiektywnym ;) odczuciu.


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 25 sierpnia 2006 17:10:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 20:29:43
Posty: 6699
-

_________________
http://freemusicstop.com


Ostatnio zmieniony wt, 07 czerwca 2016 08:13:01 przez MAQ, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 31 sierpnia 2006 02:06:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25391
Przez długi czas utrzymywałem, że moim ulubionym filmem jest Jezus z Nazaretu, czteroczęściowy film telewizyjny w reżyserii Zefirellego. Dawno na Gerach chyba jeszcze założyłem wątek, ale nikt inny nie pisał, że się zachwyca. A sam musiałbym sobie znowu zobaczyć, żeby powiedzieć na pewno czy nadal jest to dla mnie film życia i piąta Ewangelia...

No ale to nie film kinowy. A że nie jest nim również Twin Peaks, więc przejdźmy do filmów fabularnych:

z filmów tzw. wielkich reżyserów - Tron we krwi Kurosawy, Osiem i pół Felliniego, Siódma pieczęć Bergmana

z amerykańskich przede wszystkim trzy arcydzieła wietnamskie, Pluton, Łowca jeleni, Czas apokalipsy (byle nie wersja reżyserska), ale nie tylko, bo również Lot nad kukułczym gniazdem i Odyseja kosmiczna 2001, no i oczywiście Gwiezdne wojny!

Ha, wychodzi że amerykański jest również Skrzypek na dachu a przecież choć na Nowej Zelandii kręcony, również Dwie wieże (byle wersja pełna!).

ee, i Lynch... no dużo tych Amerykańców mimo wszystko

Anglików by było tez dużo, ale nie w pierwszej dziesiątce.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 31 sierpnia 2006 10:26:49 
Miejsce 110 i dalej:
Gwwiezdne Wojny (stare, a zwłaszcza pierwsza część), Indiany Jonesy, Goonies (może i Krokodyl Dundee i Miłość Szmaragd i Krokodyl)
;)
A koło 30 to jeszcze Kolory Raju oraz ten film na podstawie komiksu odnoszący się do panteonu bożków egipskich. Ktoś pamięta. Jeszce raz całą listę sprokuruję w wolnej chwili. Ze wszelkimi zmianami. Listę subiektywną, ale kto wie czy z wymienionych przez Was filmów nie zrobię jakiegoś rankingu. Film wszechczasów z 10 najczęściej wymienionych? Ale to już byłby oddzielny topik ;)


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 31 maja 2007 21:07:30 

Rejestracja:
pn, 05 marca 2007 21:08:25
Posty: 897
Skąd: lublin
Najlepsze:
Hi Way
Rejs
Zmruż oczy

ajlepsze:
Życie jest piękne
Wejscie smoka
Zielona mila
Epoka lodowcowa
Romero
Jesus Christ Superstar
Władca pierscieni
Miś
Ryś
Seksmisja
Jak to się robi
Wniebowzięci
Skazany na bluesa

jlepsze:
Brat naszego Boga
Requiem (polski)
Nie lubię poniedziałków
Między słowami
Absolwent

Uzasadnienie może w przyszłości. Niektóre podobały mi się jakiś czas temu, teraz musiałbym obejrzeć. W ogóle nie jestem zwierzę filmowe...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 31 maja 2007 21:20:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 28 grudnia 2006 13:14:15
Posty: 198
Skąd: wojków/kalisz
Leon zawodowiec.
Edi.
Nie lubię poniedziałków.
Osiem i pół.
Ojciec chrzestny.

_________________
Zabierz precz powolną śmierć i martwy sen.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 24 lutego 2008 00:07:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25391
znalazłem w szufladzie listę filmów zrobioną dość dawno... myślę, że może ok 2000 roku?

Pierwszego miejsca nie było, bo mógłby na nim znaleźć sietylko film niekinowy - albo wymieniony przez mnie wyżej Jezus z Nazaretu (a to film TV), albo Twin Peaks (a to serial).

Wyglądało to tak:


1. -
2. Tron we krwi
3. Łowca jeleni
4. Pluton
5. Siódma pieczęć
6. Gwiezdne wojny (myślę, że chodziło o Ep.IV)
7. Koyaanisquatsi
8. Osiem i pół
9. Blue Velvet
10. Goście

11. Czas apokalipsy
12. Powiększenie
13. Zły porucznik
14. Lot nad kukułczym gniazdem
15. Forrest Gump
16. Głowa do wycierania
17. Zagubiona autostrada
18. Stowarzyszenie umarłych poetów
19. Harakiri
20. Popiół i diament

To i owo by się zmieniło. Musiałem akurat zapomnieć o Odysei kosmicznej, bo wtedy już na pewno powinna być :? Koyaanisquatsi potem mi jednak spadło z tej niezwykle wysokiej pozycji. Skrzypek na dachu mi się objawił. Dalsze Gwiezdne wojny i Władca pierścieni moglyby namącić... Na pewno Osiem i pół wyżej niż Siódma pieczęć, a i Amarcord z pewnością by wszedł. I jednak Pluton ponad Łowcą jeleni.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 24 lutego 2008 00:34:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 02 października 2006 13:09:41
Posty: 2805
Skąd: f'karium
ojej, wsytd się przyznać, ale zupełnie przegapiłam ten wątek, a jakis czas temu szukałam takowego właśnie. Dzięki Crazy za odkopanie :)
Trudno byłoby mi jak narazie ułożyć jakąś konkretną listę, zwłaszcza z numeracją, jednakowoż od dłuższego czasu zdecydowanie numerem jeden jest dla mnie film pt

"Życie jest piękne" z Roberto Benigni'm

piękny obraz, jedyny, który jest w stanie doprowadzić mnie do wzruszenia bliskiego łzom. Wspaniała kreacja Benigni'ego, niekonwencjonalne przedstawienie rzeczywistości obozów koncentracyjnych, zupełne skrajności co chwila przeplatające się nawzajem no i ten mały chłopiec... Piękny przez wielkie Pe

gdzieś tam daaalej dalej znajdują się m.in filmy:
"Fanatyk"
"Niebo"
nieśmiertelny "Leon zawodowiec"
"Boondock Saints" (ale to już chyba bardziej z sentymentu)

myślę, że wkrótce coś jeszcze mi się przypomni...

_________________
tory wyjeżdżają z lasu a tam...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 24 lutego 2008 00:47:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25391
Inverness pisze:
"Życie jest piękne"

Myślę, że to dobry film, bo pod jego wpływem postanowiłem szczerze stać się lepszym tatą...
Pomijam już fakt, że jest po prostu dobry jako dobry.

Pięć gwiazdek bez wahania.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 257 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group