Ultima Thule

odłożyłam na jakiś czas "Suttree" McCarthy'ego na rzecz "Nad Zbruczem" Wiesława Helaka

_________________
CO ROBISZ NA NASZEJ ULICY
Co robisz na naszej ulicy, pomiędzy samochodami,
koniu?
Co słychać u twoich kuzynów, centaura i jednorożca?

Charles Reznikoff

...i zwycięstwo!

teraz Lee Seung-u "Prywatne życie roślin"

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

I jak?
Co czytałeś? Ja w zeszłym roku wziąłem się za wszystkie tomy FiW, Rzeczy i fakty, Wstęp do Ontolgi sytuacji (dalej to niestety progi nie na moje nogi), z początkiem roku skończyłem Ksenofobię i Wspólnotę, a teraz... Czytam FiW jeszcze raz .

_________________
http://freemusicstop.com

"Filozofia i wartości", tom I
nie sięgnąłbym po to w życiu pewnie, ale dostałem na urodziny w zeszłym roku i tak po kawałku przeczytałem. Dla mnie bardzo fajne są te teksty, które nie wchodzą zbyt mocno w logikę, więc i matematykę, póki to raczej filozofia socjologiczna czy religijna, ma to swój urok, choć też ciekawe są różne odstępstwa Wolniewicza od myślenia, powiedzmy, konserwatywnego. Może kiedys wróce do niektórych tekstów. natomiast nie sądzę, by był to początek jakiejś wielkiej, intelektualnej przygody

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

Hehe, rozumiem . Dzięki.
Ja ostatnio szczególnie lubię te testy, w których pisał o swoich mistrzach: Elzenbergu, Suszcze, Czeżowskim, a także kolegach: Geachu czy Przełęckim (I look at You Witt!)... Przebija z nich powiew ducha czasu, który chyba już nigdy nie wróci. Ale tak naprawdę czytam wszystko, bo nawet jeśli czegoś nie rozumiem lub się z czymś nie zgadzam, to Wolniewicz pozostaje dla mnie klasą samą dla siebie i chyba od jego śmierci nie ma dnia bym o nim nie pomyślał. Może kiedyś zdecyduję się na dłuższy tekst. Zaskoczyło mnie in plus, że pamięć o nim jednak pozostaje żywa, a osób, które mają do niego stosunek podobny do mojego jest więcej niż myślałem.

_________________
http://freemusicstop.com

U mnie tymczasem antologia pod wszystko mówiącym tytułem "Tarnowskie Góry fantastycznie".

Fiodor Dostojewski - Idiota

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Yi Mun Yol - Nasz skrzywiony bohater, koreańska minipowiesć, trochę złodziejsko wydana u nas jako książka. I w sumie nie wiem, po co, niewyróżniająca się historia dość w sumie lightowej przemocy szkolnej, bez żadnego specjalnego dramatu ani znaczenia. Natomiast wspomniane wyżej "Prywatne życie roślin" to dla odmiany bardzo wybitna literatura i ciesze się, że sięgnąłem po nią na półkę z koreańskimi książkami, do której mnie, o dziwo, zaskakująco mało normalnie ciągnie.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

Kurde, przez ten Covid i skoszarowanie w domu, mam dobry miesiąc przerwy w lekturze jakiejkolwiek.
A już w ramach odbicia od non-fiction zaczynałem Slumberland Paula Beatty!

W tym tygodniu natomiast udało mi się przeczytać trzy reportaże z antologii 100/XX:
Stanisław Cat-Mackiewicz - Myśl w obcęgach. Studia nad psychologią społeczeństwa Sowietów. Przekonuję się po raz kolejny, ze Cat jest fenomenalny i żałuję, że nie załapałem się na Dzieła zebrane.
Antoni Sobański - Cywile, Reichstag i książki. Tutaj pretekstem do opisu Berlina zgoła podobnego do Bergmanowskiego Jaja węża jest palenie książek.
Ferdynand Goetel - Podróż do Indii. Gandhi i Neru w oczach przybysza z daleka...

Mam nadzieję, że kolejne dni będą przyjazne lekturze.

_________________
Blaszony
Każde zwierzę koi dotyk.

Zacząłem czytać: Malcolm XD - Emigracja.

Ostatnio przy książce śmiałem się tak, czytając biografię Lemmy'ego. Wcześniej chyba przy Lesiu Chmielewskiej. Może to trochę pusty śmiech, ale gość ma niesamowity talent do wychwytywania szczegółów i niezwykle zwięzłego ujmowania ich w słowa. Stad chyba jak dotąd na każdej stronie parskam śmiechem, a nawet nieraz w każdej linijce. Zobaczymy, co będzie dalej, bo elsea mówi, że początek zdecydowanie najlepszy.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Miałam tak przy "Karierze Nikodema Dyzmy" Dołegi-Mostowicza, a czytałam ją również w pociągu...

Kontynuuję "Suttree" McCarthego - trochę jakby czytać obrazy E. Hoopera przez ponad 600 stron, ale o dziwo są u też mini-momenty, kiedy można się pośmiać z głupoty drugiego bohatera.

_________________
CO ROBISZ NA NASZEJ ULICY
Co robisz na naszej ulicy, pomiędzy samochodami,
koniu?
Co słychać u twoich kuzynów, centaura i jednorożca?

Charles Reznikoff

DOSKONAŁA REKOMENDACJA!

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

Ursula K. Le Guin - Malafrena

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Anna Fifield - Wielki Następca. Niebiańskie przeznaczenie błyskotliwego towarzysza Kim Dzong Una

chyba najlepsza, a na pewno łącząca w sobie przystępny sposób napisania z dużą porcją informacji książka na temat bieżącej sytuacji Korei Północnej (tzn w miarę bieżącej, bo jak zwykle cholera wie, co tam się teraz dzieje)

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

Wczoraj minęła 40 rocznica śmierci mojego ulubionego Alejo Carpentiera.
Nie uczciłem, dziś dopiero się zorientowałem.
Tymczasem kolejne cząstki "Antologii 100/XX".

_________________
Blaszony
Każde zwierzę koi dotyk.

Antoni Libera - Madame

_________________
CO ROBISZ NA NASZEJ ULICY
Co robisz na naszej ulicy, pomiędzy samochodami,
koniu?
Co słychać u twoich kuzynów, centaura i jednorożca?

Charles Reznikoff