Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 21:28:27

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 580 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 35, 36, 37, 38, 39  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: śr, 26 sierpnia 2020 06:56:52 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 30 sierpnia 2005 15:42:53
Posty: 1026
Skąd: z pomieszania win ...
Wczoraj z bratem Olsztyn k. Czestochowy. Najwieksza ciekawostka jest fakt, ze moj komunijny rower gorski nadal jezdzi, a przetrwal wiele sezonow zimowych miedzy innymi na balkonie.
Bardzo zmarzlam, trzeba bylo sluchac mamy, ze “wieczory sa zdradliwe” :wink:


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

_________________

Kiedy tylko w moich snach
Ktoś podnosi na mnie głos
Jak wytresowany pies
Kuląc się czekam na cios


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 26 sierpnia 2020 07:51:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 18:55:19
Posty: 3093
Skąd: Poznań
Szukamy holu do roweru starszej i jakiejś sensownej przyczepki dla młodszej/ obydwu dziewczynek na jesienno-zimowe trasy dom p-szkole/ żłobek. Wszysko byle z daleka od zbiorkomu
Macie jakieś sprawdzone modele nie za miliony monet?

_________________
Blaszony
Każde zwierzę koi dotyk.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 26 sierpnia 2020 10:32:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 16:29:27
Posty: 7663
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Zasada, spytaj Crazy'ego - może się mylę, ale mam wrażenie, że jego chłopaki już powyrastali z przyczepki.

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 08 września 2020 19:22:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 30 sierpnia 2010 20:33:11
Posty: 1963
Skąd: Sulejówek
Korzystając z ostatniego urlopu zabrałem się za retro projekt. Kupiłem kiedyś za 30 zł starą ramę od roweru turystycznego, a teraz dzięki większej ilości wolnego czasu udało mi się ją przemalować i złożyć na niej rower. Napęd, błotniki i koła już miałem. Kokpit, hamulce, pedały, opony, owijki i siodło zakupione na potrzeby tego projektu.
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 08 września 2020 19:39:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Uo, ale fajnie! Jak się jeździ?

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 08 września 2020 19:49:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 30 sierpnia 2010 20:33:11
Posty: 1963
Skąd: Sulejówek
Jestem pozytywnie zaskoczony. Na razie nie jeździłem daleko, ale jest dużo lepszy na drogi gruntowe niż moja szosówka (w tym są szersze opony z większym bieżnikiem). Miałem obawy o manetki, które są nieindeksowane (czyli nie mają stopniowania, więc trzeba zmieniać biegi na wyczucie), ale działają bardzo płynnie. Myślę, że przydałaby się regeneracja siodła, bo skóra jest trochę zbyt sztywna.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 09 września 2020 20:27:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 14:46:47
Posty: 21339
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Emilian pisze:
Miałem obawy o manetki, które są nieindeksowane


He! Ja miałem obawy czy przyzwyczaję się do indeksowanych, kiedy dostałem pierwszy rower, który miał właśnie takie, bo mój pierwszy sprzęt z przerzutkami to był Sprint 2, a tam były właśnie takie, co było wówczas standardem. :)

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 13 września 2020 19:26:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 04 lutego 2008 23:32:44
Posty: 3641
w ciągu ostatnich dwóch tygodni sierpnia duużo (uwaga, jak na mnie!) jeździłam. Niektóre dolegliwości wieku średniego mi ustąpiły innym chyba rower nie służy, ale jeszcze nie wiem, obserwuję. Chodzi o kolana.
Ale nie o tym.

No więc bardzo tu fajne są trasy do jeżdżenia, że też wcześniej ich nie odkrywałam! Dojechałam na przykład do Sandomierza bocznymi drogami (wiele lat temu już tamtędy jechałam rowerem, ale nic nie pamiętałam jeśli chodzi o drogę), głównie wzdłuż wału i przeważnie pośród sadów. Jak doczekam wiosny to koniecznie muszę pojeździć jak będą kwitły! Drogi są asfaltowe (są i nieasfaltowe, ale takimi nie jeździłam), wąskie ale praktycznie puste jeśli chodzi o samochody. A jak się dobrze wybierze porę to i rowerów innych nie ma. Właśnie! Ilość rowerzystów mniej lub bardziej profesjonalnie wyekwipowanych. Jak jeszcze parę lat temu coś tam jeździłam to serio czułam się dziwnie, bo gdy widział mnie ktoś znajomy, to często padało pytanie gdzie jadę; mało kto jeździł żeby się po prostu przejechać. Teraz jeździ naprawdę dużo osób, fajnie.
Wielką zaletą jest też to, że jest dużo opcji, czyli różnych bocznych uliczek, więc się nie nudzę i zostało mi bardzo dużo do zbadania. Szkoda, że wcześniej nie zaczęłam tego lata, bo mam kilka kierunków gdzie nie zdążyłam już pojechać. Śmieszne, że dojeżdżam do miejscowości, o których wiedziałam, że istnieją, ale nigdy w nich nie byłam. I jest po prostu ładnie i różnorodnie całkiem jeśli chodzi o widoki.
Dziś też byłam w Sandomierzu, tym razem o takiej porze, że nie wracałam po ciemku. Wtręt sentymentalny: przejeżdżam tą trasą obok gospodarstwa, dość biednego, gdzie mają KROWY! I czuć tam zapach obory. Jak pierwszy raz go poczułam, to mi no prawie łzy w oczach stanęły. I to nie dlatego, że to jest po prostu krowie łajno i śmierdzi, ale przypomniało mi się, jak w całkiem innym życiu przychodziło się letnim wieczorem do obory gdzie Babcia doiła krowy. Kucało się na progu obory. Światło było przyćmione, jaskółki siedziały w swoich gniazdach, jakieś koty się kręciły, wiadomo. Dalej wejść nie można było, krowa mogłaby się wystraszyć. Babcia było mistrzem w dojeniu. Czasem, zdarzało się, strzyknęła mlekiem dla żartu aż na ten próg, całkiem duża odległość! Już o smaku tego ciepłego mleka, z pianką i pajdą chleba nie chcę pisać, bo żal.

Anyway, rower jest extra!


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 13 września 2020 19:55:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
A byłaś w Dwikozach? :)

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 13 września 2020 20:20:52 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 30 sierpnia 2005 15:42:53
Posty: 1026
Skąd: z pomieszania win ...
Joon pisze:
przejeżdżam tą trasą obok gospodarstwa, dość biednego, gdzie mają KROWY! I czuć tam zapach obory. Jak pierwszy raz go poczułam, to mi no prawie łzy w oczach stanęły. I to nie dlatego, że to jest po prostu krowie łajno i śmierdzi, ale przypomniało mi się, jak w całkiem innym życiu przychodziło się letnim wieczorem do obory gdzie Babcia doiła krowy. Kucało się na progu obory. Światło było przyćmione, jaskółki siedziały w swoich gniazdach, jakieś koty się kręciły, wiadomo. Dalej wejść nie można było, krowa mogłaby się wystraszyć. Babcia było mistrzem w dojeniu. Czasem, zdarzało się, strzyknęła mlekiem dla żartu aż na ten próg, całkiem duża odległość! Już o smaku tego ciepłego mleka, z pianką i pajdą chleba nie chcę pisać, bo żal.

BABCIA!!!!!! :serce

_________________

Kiedy tylko w moich snach
Ktoś podnosi na mnie głos
Jak wytresowany pies
Kuląc się czekam na cios


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 15 września 2020 18:04:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 04 lutego 2008 23:32:44
Posty: 3641
antiwitek pisze:
byłaś w Dwikozach?

nie rowerem. Przeszło mi to przez myśl, ale miałam (na wpół świadome) założenie aby unikać dróg z poziomymi znakami drogowymi :mrgreen:, a jadąc tam musiałabym o takie zahaczyć. Jednak ostatnio pomyślałam sobie też, że fajnie byłoby pojechać rowerem do miejscowości gdzie mieszkali moi drudzy dziadkowie - a jest to trochę dalej niż Dwikozy i mogłabym wtedy przez nie przejeżdżać. Główniejszych dróg wtedy już nie uniknę, ale kto wie czy kiedyś nie zrobię tego :)


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 20 listopada 2020 17:05:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 17 lutego 2007 09:03:24
Posty: 17986
..w niedzielę trochę sobie pojeździłem.W mieście pohawiło się kilka nowych ścieżek rowerowych. Fajnie!

_________________
..Ty się tym zajmij..


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 26 listopada 2020 22:23:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 01 października 2007 21:19:21
Posty: 7606
Skąd: Kraków
:D

_________________
Would you know my name, if I saw you in heaven ?

Mój kanał na YouTube, czyli klejenie modeli, ale nie tylko. :wink:


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 02 stycznia 2021 15:08:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Nie doceniłem ostrości zakrętu na nieznanej mi bocznej drodze, wjechałem za bardzo rozpędzony, a hamując straciłem przyczepność i znalazłem się w zaoranym polu. Dawno się tak nie usmarowałem ziemią :) .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 02 stycznia 2021 15:58:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 18:55:19
Posty: 3093
Skąd: Poznań
Przeczytałem: hamując straciłem przytomność.
Pomyślałem, że to musiała być sytuacja jak z testów na wytrzymałość pilotów.

_________________
Blaszony
Każde zwierzę koi dotyk.


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 580 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 35, 36, 37, 38, 39  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group