Ultima Thule

Dezerter - słynny singielek wysłuchany przez telefon, a puszczał mi go w nocy kolega o ksywce Degenerat

ten singielek to dla mnie jak relikwia, a otrzymalem go od kolegi, podobnie jak inna fajowa plytka tego rozmiaru - Smierc Kilinczna - asp i sahara. a otrzymalem je wraz innymi wynilami wydanymi w prl-u. w poczatkach szkoly sredniej i wszystkie byly znakomitym uniwersytetem uczacym jak byc soba w obliczu kiedy chca ze mnie zrobic tego kim nie jestem. celowal w tym pank rok zwlaszcza, bo nie tylko z potocznej mowy jaka sie slyszalo na ulicy,ale i wlasnie od Dezerterka czlowiek sie uczyl jak i w jakich okolicznosciach przyrody brzydkich slow uzywac aaaa no i singiel Variete- kawalek i znow ktos przestawil kamienie jest genialny w swej wymowie i poetyckiej i muzycznej.

No i zastanawiam się któryż to singielek Dezertera był tym słynnym.
Spytaj Milicjanta?
hmm, do Dezertera doszedłem jakoś naokoło, choć paradoksalnie dość wcześnie. A zanim usłyszałem całą płytę Dezertera to od irokowców budowlańców (miałem już koszulkę Exploited) usłyszałem że Dezerter to komercha .
Pierwszą płytą którą słyszałem było albowiem 'Wszyscy przeciwko wszystkim... '

owszem.owszem to ten singielek:1983 rok, cena zl 70 a Wszyscy Przeciwko Wszystkim to pierwszy kompakt disk jaki w ogole kupiem (za kieszonkowe )!!! ha- mam nawet date kiedy go kupilem na wkladce jak byk stoi: 23.12.91. no i skoro mowa o Korze, to na mysl przychodzi slynna plyta Pudelsow z Kora i Malenczukiem wlasnie -Bella Pupa. hej,hej hoza mojra!!!

Ta noc do innych niepodobna

pierwotnie w filmie Wielka Majówka


do dostania też na składance Singles Collection

8)

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...

Przypomina mi się teraz "Oddech szczura" i szybki tekst w wykonaniu Kory. Albo "raz dwa, raz dwa" czyli "falowanie i spadanie".

To prawda - utwory z tamtych lat pozostały w głowie i kształtowały. Pamiętam początki listy przebojów Marka Niedźwieckiego. Założyłem piękny zeszyt, a w nim udało mi się zapisać 80 pierwszych wydań listy - każdą pozycję kaligrafowałem - do tego zdjęcia... Żaden mój zeszyt nie wyglądał już później jak ten. Gdzieś jeszcze go mam.... I zazwyczaj jak słyszę utwór z tamtych czasów to pierwsze co mi się kojarzy, że był na liście.

_________________
programy-gry.pl
gra-muzyka.pl

Oj, tu bym miał zgryz...
Ale chyba ostatecznie "Kocham cię, kochanie moje".

A z nocy niepodobnej to zawsze mi się podobało:
"Brałam wszystko na poważnie
to co dzisiaj jest nieważne..."

Barrdzo klimatyczny utwór...
Im dłużej o tym piszę, tym bardziej zdaję sobie sprawę jak Wielkim Zespołem swego czasu był Maanam...

...ja sie wychowałem na płytach od mojej ciotki....a w szczególności na "Karate" Breakoutu...i Niemena -"Enigmatic" ( Bema pamięci żałobny rapsod).....poza tym była to epoka -wczesne lata siedemdziesiąte- radia (bez UKF)....i mnóstwo dobrych piosenek pamietam: Starsi Panowie, Marek Grechuta, Ewa Demarczyk, Wanda Warska.....tak, tak...! kiedys takie rzeczy leciały w radiu !!!!.....a dziś ? aż strach włączyć!!!!!

_________________
ooooorekoreeeoooo

To jest mój najlepszy utwór Niemena!

_________________
programy-gry.pl
gra-muzyka.pl

o właśnie! Wracając dzis do domu myslałem o tym temacie, i że Manaam powinien się tu pojawić - te piosenki.

cos w tym jest , ciekawe czy znajdę w domu kasetę oryginalną z epoki i czy da się ona odtworzyć?

- hehe, no pewnie! Wtedy nie byłem pewien czy piosenka mi się podoba - dzis wiem, że jest ok. Jeszcze lipstick on the glass.

Manaam to jednak klasyka!

A wracając do głównego tematu - to maja być ytwory klasyczne-klasyczne, czy ważne dla mojej własnej muzycznej edukacji?

Póki nie znam odpowiedzi wpisze piosenkę, która pasuje i tu i tu: AUTOBIOGRAFIA!!!

Hehe, gadaliśmy o tym ostatnio w Krasnem. Bo to jest tak, że jest to jedna z pierwszych piosenek w życiu, nad którą sie zastanawiałem. Musiała mi jakos wpaść w ucho. Siedziałem sobie w przedszkolu na dywanie i kombinowałem: "o kim usłyszał świat? jaki klub? jakie blusłejdszus?" . Pewnie miałem z 5 lat!

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

, szukałem dzis tej płyty w sklepie, na razie bez powodzenia.

A co do radia - święte słowa: człowiek nasłuchal sie, choć nie świadomie poważnej klasyki (np. po powtórce z rozrywki), klasyki rockowej, czy kwadranse dżezu, itepe..., a teraz?

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

hehehehe!

Maanam - taaak...
sad wioseny rozgrzany i senny
i
lipstick on the glass
i
ktoś woła, woła mnie poprzez wiatr

Ale przede wszystkim - Ewa Demarczyk. Absolutny zachwyt w dzieciństwie!

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?

...w Poznaniu jest ! (moge ci kupić )

_________________
ooooorekoreeeoooo

Jako dziecko słuchałem listy przebojów pr. III i wychowałem się na tamtych piosenkach: polski rock, new romantic, ogólnie osiemdziesiona...

Do dziś mam wielką słabość do tej muzyki

_________________
Czekając na noc układam sobie pieśni,
Nie wsłuchuj się za długo, nie wpatruj się za bardzo...

Oj, to ja czasem słuchałem listy ale dla 3 - 4 kawałków, które się do czegoś nadawały... Zawsze się dziwiłem wtedy KTO głosuje na te wszystkie nijakie utwory?

Niestety o Niedźwiedzkim mam podobne zdanie jak Stasiuk...

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

"Jeżeli" Armia, zespoły Madame, Milion Bułgarów...

Ale tamta muzyka (ta nijaka ) związana jest u mnie z czarem dzieciństwa...(np. stary Bajm itp.)
Poza tym na LP pr. III Niedźwiedzki puszczał o wiele więcej nienijakich zespołów niż 3,4... Maanam, Kult, Republika&Ciechowski chociażby...

_________________
Czekając na noc układam sobie pieśni,
Nie wsłuchuj się za długo, nie wpatruj się za bardzo...